7 odpowiedzi w tym temacie

[kamilus]

Rzadkiej rasy wieloryba odnaleziono martwego w odległości 800 metrów od rzeki Humber w północnej Anglii. Rolnicy byli początkowo przerażeni, gdy na środku pola odnaleźli wielkie morskie zwierze.

Naukowcy zidentyfikowali gatunek, jako wieloryb fiszbinowy. Odnaleziony osobnik miął długość ponad 10 metrów. Według specjalistów z Yorkshire Wildlife obecność tego gatunku to rzadkość w tym regionie.

To, co specjalistów zaskakuje jeszcze bardziej to fakt odnalezienia zwierzęcia prawie 800 metrów od wody. Nikt nie wie jak mogło do tego dojść, że ważący wiele ton ssak znalazł się w tamtym miejscu.

Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy wieloryb znaleziony ostatnio na brzegu w tej okolicy. Przyczyny nadal są badane przez naukowców. Eksperci spekulują, że zwierzęta morskie reagują negatywnie na zmiany prądów oceanicznych pochodzących z Arktyki wprowadzających zimną wodę do Morza Północnego.

Źródło

Użytkownik kamilus edytował ten post 30.09.2011 - 10:40

[Slaw]

Jakby był przewieziony samochodem to na pewno w takim miejscu były by widoczne ślady opon. Wieloryb+auto trochę by ważyło i na 100% na polu zostały by ślady.

[Hanzō]

Jeżeli nie ma śladów opon to znaczy, że spadł z nieba. Były już takie zjawiska z ptakami i małymi rybami. Wyjaśnienie naukowców jest takie, że to bardzo silny wiatr je tam przemieścił. Bardzo ważne jest czy ten wieloryb posiadał wszystkie organy wewnętrzne. Gdyż jeżeli czegoś brakowało to można wziąć pod uwagę, że obcy go zabrali lub też wojskowi i coś na nim robili.

[manitoris]

Bedac zlosliwy, napisalbym ze to grawitacja Nibiru go tam sciagnela

Jakby wieloryb spadl z nieba, to na polu bylby paprykarz! Jak ktos widzial akcje ratowania wielorybow ktore wplynely na brzeg, to wie ze te osobniki maja bardzo wielkie ciezkie, a przy tym zwiotczale cialo i samo lezenie na plazy je poprostu dusi i splaszcza pod wlasnym ciezarem, wiec jakby ten ssak mial spasc chocby z paru metrow to by eksplodowal jak balon z woda.

800 m to sporo, jakby miala tak rzeka wylac to by chyba ktos zauwauzyl
jedynym racjonalnym wytlumaczeniem jest ze ktos to tam przewiozl, ale wtedy musialyby pozostac slady auta, czy cokolwiek, bo to pole gdzie but sie odcisnie, a co dopiero kola auta. Jesli brak sladow na ludzka ingerencje, to lepiej reaktywowac Z Archiwum X.

[Witchfinder General]

Jest jeszcze taka opcja, że był transportowany drogą powietrzną (choćby helikopterem specjalistycznym, który jest przeznaczony do transportu zwierząt) i... upadł. No, ale faktycznie raczej byłby w o wiele gorszym stanie niż na zdjęciach. Nawet jeśli helikopter leciałby stosunkowo nisko. I wtedy też raczej ktoś by się po niego wrócił... Ciekawa sprawa.

[manitoris]

Transport droga powietrzna, jest teoretycznie mozliwy, ale odrzucajac upadek/zgube wieloryba, to mozemy zalozyc ze go tam specjalnie przetransportowali i zostawili, ale po co? Helikopter ma nie byle kto, a poza tym to za kosztowne na kawal, miliarder transportowal zwierza do swojego prywatnego basenu? po co komu wieloryb w basenie, choc to zwariowany pomysl to jednak mozliwy, ze ktos sie na taka ekstrawagancje porwal i co tam "Sir Jones podarowal corce delfiny do basenu, ja podaruje wieloryba.." ale to nadal nie rozwiazuje kwesti pozostawienia go martwego na polu.
Moze sekcja zwlok i ustalenie przyczyny smierci rzuciloby troche swiatla.

Użytkownik manitoris edytował ten post 30.09.2011 - 13:55

[Doug]

1. gatunek to nie jest rasa
2. to nie był żaden środek pola tylko słone mokradła otaczające estuarium rzeki
3. podczas wysokich przypływów te mokradła są zalewane napływającą wodą morską (stąd nazwa "słone")
4. podczas przypływu w miejscu, gdzie leży trup było 1,2 m wody
5. źródło: bbc.co.uk
7. óps, zagadka rozwiązana i zepsułem sensację
8. pominąłem nr 6, hi hi

[Witchfinder General]

No i po zagadce. Szkoda, że w pierwszym źródle nikt tego nie napisał. Ktoś chciał chyba zrobić kolejną tanią sensację.