8 odpowiedzi w tym temacie

[Azazel]

Po pierwsze witam wszystkich, forum śledziłem od dłuższego czasu ale poszukuję gdzie się da pomocy, mam nadzieję że w dobrej kategorii piszę.
Jakieś 4-5 lat temu siedziałem akurat w domu z kolegą popijając złoty trunek gdy nagle do mojego pokoju weszła matka i powiedziała że ktoś właśnie był i kazał mi to przekazać. Była to kartka, A4 zwykła. No może nie do końca zwykła. Pamiętam jak przez mgłę co na niej było, były to dziwne symbole niczym runy ale największy na prawie całą stronę to był ten który dam na końcu. Oprócz tego w lewej części kartki były 3 liczby ułożone jedna pod drugą. 21 22 23. Wszystko pisane twardym ołówkiem, bardzo twardym, H3 na oko. Kolega który to zobaczył powiedział że mam to podrzeć i wyrzucić dla własnego bezpieczeństwa. Moja mama aktualnie nie pamięta sytuacji, kolega też nie. Żałuję że wyrzuciłem tą kartkę ale cały czas pamiętam to i myślę... głupi żart? To mało prawdopodobne. Sekta? Wie ktoś z was może coś co pomoże mi to rozszyfrować?

Z góry dziękuję za każdą pomoc, odpowiem na wszystkie pytania.

[dżek]

siedziałem akurat w domu z kolegą popijając złoty trunek

Moja mama aktualnie nie pamięta sytuacji, kolega też nie.

jeśli szukasz sceptycznej odpowiedzi to sugerowałbym po tych cytatach kontynuację tego co się działo we śnie. bohaterowie nie przypominają sobie niczego podobnego. zatarcie się jawy i snu na pograniczu stanu alfa. miałem tak parę razy, że wracałem do domu przykładowo z imprezy i śnił mi się ciąg dalszy mojej popijawy ze znajomymi.

[Visenna]

Przypomina znak Zodiaku a dokladniej Ryby. Spod jakiego jestes znaku?

Ale generalnie jak dla mnie ktos sobie jaja robil i tyle, nic czym nalezy sie przejmowac.

[Azazel]

jeśli szukasz sceptycznej odpowiedzi to sugerowałbym po tych cytatach kontynuację tego co się działo we śnie. bohaterowie nie przypominają sobie niczego podobnego. zatarcie się jawy i snu na pograniczu stanu alfa. miałem tak parę razy, że wracałem do domu przykładowo z imprezy i śnił mi się ciąg dalszy mojej popijawy ze znajomymi.

Podejrzewam to, jednak pamiętam to jako zbyt realistyczne, sny mają element czegoś... innego, to takie dziwne uczycie, tu tego nie było. Szczerze wątpię, mama nie pamięta ale kumpel ostatnio zaczął sobie przypominać że faktycznie mogła być taka sytuacja, ale za nic nie pamięta szczegółów.

Jestem spod znaku Barana.

Przypomniałem sobie, źle narysowałem znak. To wyglądało bardziej jak scalone runy Wyrd i Algiz.

Na pewno nie ma się czym przejmować, po prostu mnie to intryguje i "a nuż ktoś wie". Pamiętam jeszcze ciągi cyfr 3 jakoś podzielone dziwnie. W tle było coś jakby pentagram ale z większą ilością boków.

[Visenna]

Hmmm..wyrd i algiz wygladają zupelnie inaczej, za to są swoimi odbiciami. To moze narysuj teraz dobrze jak to wyglądało, bo polączenie tych run to bedzie cos zupelnie innego niż Twoj rysunek.

[dżek]

sny mają element czegoś... innego

czy tym czymś innym, nie mogła być wizyta nieznanego gościa i te znaki na kartce?
myślę, że mama pamiętałaby gdyby taka sytuacja miała miejsce. nie zdarzają się takie sytuacje, by ktoś przyszedł do mojego domu i zostawił cokolwiek mimo iż ja w tym domu jestem bez poinformowania mnie osobiście. drugą wersją może być własnie kawał, tylko że znajoma osoba musiałaby nająć kogoś kogo nie znasz Ty i Twoja mama.

[wazer]

Jest jeszcze 3 opcja moim zdaniem najbardziej prawdopodobna. lubisz po prostu stroić żarty. Co niestety coraz częściej zdarza się na ty forum:/
Najpierw piszesz że pamiętasz wszystko jak przez mgłę a chwilę później piszesz że pamiętasz jakim ołówkiem jest pisane. Mało tego jesteś w stanie określić jego twardość. I oczywiście mama i kolega nic nie pamiętają więc nie ma świadków a rzekoma kartka zaginęła na pewno w tajemniczych okolicznościach, więc nie ma i dowodów. Moja ostateczna konkluzja jest więc następująca, albo miałaś dziwny zakręcony realistyczny sen albo po prostu zwyczajnie zmyślasz.

[sosnowiczanin]

to sigil.

jeśli kazał to dostarczyć a nic nie zamawiałeś,
jest możliwe że to próba zaszkodzenia Ci.

(google: magia chaosu, sigilizacja)

[Azazel]

Jest jeszcze 3 opcja moim zdaniem najbardziej prawdopodobna. lubisz po prostu stroić żarty. Co niestety coraz częściej zdarza się na ty forum:/
Najpierw piszesz że pamiętasz wszystko jak przez mgłę a chwilę później piszesz że pamiętasz jakim ołówkiem jest pisane. Mało tego jesteś w stanie określić jego twardość. I oczywiście mama i kolega nic nie pamiętają więc nie ma świadków a rzekoma kartka zaginęła na pewno w tajemniczych okolicznościach, więc nie ma i dowodów. Moja ostateczna konkluzja jest więc następująca, albo miałaś dziwny zakręcony realistyczny sen albo po prostu zwyczajnie zmyślasz.

Ja nie mam zamiaru tutaj dwoić się i troić żeby znaleźć dowody że tak było. Jednak z pewnością będę tu od czasu do czasu pisał, więc nie chcę wyjść na trolla i żartownisia. Nie zaprzeczam że to mógł być sen, wiele rzeczy z przeszłości pamiętam słabo a tylko jakieś głupie drobiazgi (tu ten ołówek - rysowałem kiedyś więc po prostu wiedziałem).

I tak uważam że satysfakcjonuje mnie odpowiedź @sosnowiczanin. Zdecydowanie najbliżej temu do śmiesznej magii i sigili, połączonej z jakąś dziwną numerologią. Dziękuję za zainteresowanie się sprawą, chyba nie ma już co dodać z racji tego że ślad po tym przepadł.