14 odpowiedzi w tym temacie

[Corvine]

Dzisiaj w nocy (było to około 02:30) obudził mnie straszny huk. Zlękłam się jak nie wiem, ledwo wstałam, żeby zapalić światło. Rozejrzałam się dookoła no i niby wszystko w porządku, dopóki nie spojrzałam na szafę. Szyba była wybita, dosłownie jakby ktoś w nią kopnął, trzepnął czy nie wiadomo co jeszcze. Dookoła szafy nic nie stoi, więc nie było możliwości żeby samo... a tym bardziej ktoś, bo mieszkam sama. Szyba była w dobrym stanie, żadnych uszczerbków.. Mam tą szafę od bodajże dwóch lat, nigdy nie korzystam z tej przegródki, gdzie właśnie jest ta szyba. Ma ktoś jakieś pomysły co mogło być powodem jej rozbicia? Czy mam już się obawiać jakiegoś.. poltergeista? W dodatku od czasu do czasu, np. kiedy ścielę łóżko wydaje mi się, że dookoła mnie (w korytarzu) przemyka ciemna postać.. Może to tylko moja wyobraźnia? http://ifotos.pl/zob...ge_happwwe.jpg/ - zdjęcie.

Użytkownik Corvine edytował ten post 15.08.2011 - 18:26

[Ana Mert]

Czy szyba zrobiona jest z podobnego szkła jak niegdyś modne "nietłukące" się naczynia ("Duralex")? Jeżeli tak - ten typ tak ma. Naprężenia wewnętrzne potrafią sprawić, że szkło samo z siebie nagle wybuchnie.

[Corvine]

Nie, to nie jest podobne szkło..

Użytkownik Corvine edytował ten post 15.08.2011 - 18:49

[Krakatau]

Oczywiście, że szyba/lustro/jakiekolwiek szkło może się 'samo' rozbić (do takiego samoistnego rozbicia przyczynia się wieele czynników zewnętrznych, nie musi to być koniecznie działanie jakiejś siły np. rzuconej piłki w szybę a dajmy na to, może to być po prostu temperatura). Mi np. raz pękł tak szklany klosz w lampie, sam z siebie więc nie ma obaw, że to coś nadprzyrodzonego.

[Syrinks]

Zgadzam sie z Krakatau, mi tak poszła sama z siebie szyba w oknie i (żaroodporny) talerz - w trakcie jedzenia.

[Corvine]

Uch, czyli tak naprawdę nie dowiem się co 'naprawdę' się do tego przyczyniło, zbyt wiele opcji można brać pod uwagę. No cóż, dopóki sufit na głowę mi się nie wali, albo przedmioty same nie latają, nie muszę się martwić. Jedyny problem to wymiana owej szyby.. o zgrozo.

[equilibrium]

Szkło ma już taką naturę, że się tłucze. Miałem kiedyś piękny balon, a w nim wino. Pewnej nocy balon wziął sobie i pękł. Tak sam z siebie. Szlachetny trunek zabarwił purpurą całą zawartość szafy. Najbardziej mi jednak było żal tego wina.

"Szyba była wybita, dosłownie jakby ktoś w nią kopnął, trzepnął czy nie wiadomo co jeszcze. Dookoła szafy nic nie stoi, więc nie było możliwości żeby samo... a tym bardziej ktoś, bo mieszkam sama. Szyba była w dobrym stanie, żadnych uszczerbków.. Mam tą szafę od bodajże dwóch lat, nigdy nie korzystam z tej przegródki, gdzie właśnie jest ta szyba. "

Ta szafa, to wielki mebel. Przypuszczam, że jest zrobiona na zamówienie i zajmuje całą ścianę (na foto tego nie widać).
Najbardziej prawdopodobna przyczyna, to naprężenia całej szafy albo samych drzwi z szybą. Jeśli szyba zbyt ściśle przylegała do ramy, to przy tej powierzchni łatwo o tego typu stłuczkę.
Samo naprężenie mogło powstać wskutek ruchów budynku lub reakcji szafy/drzwi na wilgotność powietrza. Obstawiam wilgotność - mam drzwi w pokoju, które w zależności od pory roku, zamykają się swobodnie albo trzeba nieco dopchnąć.

[kamilus]

Najpewniej to sprawka szyby. Poza tym gdyby naprawdę miał być to poltergeist, to mniemam iż efekty jego działalności byłyby duuużo bardziej wymierne niż jedna, pęknięta szybka.

[PiotrekFresh]

Nie ma się czego bać ostatnio gdy zalałem wrzątkiem szklany kubek na herbatę naglę pękł a miał już chyba z 2,5 roku. Co do tej ciemnej postaci to tylko wyobraźnia

[Corvine]

Także, widzę, że nie muszę się niczym przejmować Ale tak czy siak, napędziło mi to niezłego stracha, zwłaszcza, że człowiek ledwo rozumuje o trzeciej nad ranem, a widok pękniętej ni stąd ni zowąd szyby nie pomógł mi w poukładaniu sobie tego wszystkiego. Feralne szkło! Żeby tak ludzi po nocach straszyć!
A co do tego.. poltergeista - napisałam tak, ponieważ moi znajomi zaczęli się skarżyć, że jak zawsze do mnie przychodzą to ktoś na górze biega. Problem w tym, że to ja mieszkam na ostatnim piętrze, więc przewiduje, że to coś w rurach. Nie dajmy się zwariować.. A jeśli i z tym znajduje się jakieś normalne wytłumaczenie, to mojej wyobraźni już w to mieszać nie będę.

[medytacja]

Mi kiedyś pękła szklanka z grubego szkła leżała 3 lata i nikt jej nie ruszał. Okazało się że ktoś położył na niej drugą i się tak wciskała i wciskała aż pękła. Chociaż to pęknięcie wygląda interesująco, nie mniej jednak uważam że to tylko zmęczenie materiału. A ta postać według mnie to tylko wyobraźnia.

Użytkownik medytacja edytował ten post 16.08.2011 - 12:51

[Anomaly]

Możliwe że coś ciężkiego, co leżało na szafie uciskało na szybę od góry. Możliwe też że było małe tąpnięcie, którego nie zauważyłaś z powodu hałasu pękającego szkła.

[ciemność]

Wszystko tu już powiedziano, jeśli jednak wciąż szukasz przyczyny, dla której szkło się rozpadło (mogło samo z siebie się rozpaść i już), to dodam, że w południowej Polsce bardzo często występują trzęsienia ziemi. Oczywiście za słabe by wybijać szyby, ale jeżeli szkło było osłabione, nawet lekki wstrząs mógł zaburzyć jego wewnętrzną strukturę i spowodować eksplozję.

[JachuPL]

daj spokój, poltergeistów nie kręci rozbijanie szyb w szafce
Różnica temperatur, ciśnienia, naprężenie. Jeśli szafa przylega do ściany i masz sąsiada kochającego dubstep, masz wytłumaczenie Nie musi nawet być głośno włączony, jeśli ma dobry wzmacniacz to szybka może pęknąć, także bez obaw

[fux777]

może to szczegół ale chciałem zauważyć że szkło jest wybite do środka