Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najnowsze ustalenia ws. Bibli


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

Templariusz.
  • Postów: 499
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Badacze z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, którzy od ponad pół wieku pracują nad mało znanym Projektem Biblijnym - krytycznym wydaniem Starego Testamentu - odkryli nieścisłości w różnych wersjach tekstu biblijnego. Dla wielu chrześcijan i żydów oryginalny tekst biblijny w języku hebrajskim jest święty, niezmienny i niepodważalny. Dla ortodoksyjnych żydów dokładność w odczytaniu świętych pism jest tak istotna, że choćby najmniejsza zmiana w tekście Tory powoduje jej bezużyteczność.

Tymczasem naukowcy pracujący na Projektem Biblijnym udowodnili, że tekst Starego Testamentu, stanowiący fundament chrześcijaństwa, judaizmu i islamu podlegał wielu zmianom w ciągu swej historii, a jego przekaz był bardziej chaotyczny niż się dotychczas wydawało.

- To, nad czym my tu pracujemy musi być interesujące dla każdego, zainteresowanego Biblią - powiedział kierujący projektem Michael Segal.

I tak np. Księga Jeremiasza jest dziś o 1/7 dłuższa niż jej manuskrypt sprzed dwóch tysięcy lat znaleziony w zwojach znad Morza Martwego. Niektóre jej fragmenty odnoszące się do przepowiedni zniszczenia Świątyni Jerozolimskiej przez Babilończyków zostały dodane już po opisywanych w niej wydarzeniach. Inne przytoczone przez naukowców przykłady ukazują kolejne zmiany w pierwotnym tekście.

Projekt Biblijny, rozpoczęty w 1958 roku, jest praktycznie nieznany poza ścisłym gronem specjalistów. Badacze, których celem jest krytyczne wydanie ksiąg Starego Testamentu (tzw. Biblia Hebrajska), pracują z niezwykłą skrupulatnością. Przez 53 lata pracy wydali dopiero trzy z 24 ksiąg Biblii Hebrajskiej; chrześcijanie liczą księgi inaczej i uznają 39 ksiąg.

Naukowcy zakładają, że jeśli utrzymają obecne tempo prac, cały projekt zostanie ukończony za 200 lat. Badacze od lat porównują ze sobą teksty biblijne zawarte w zwojach znad Morza Martwego, greckich tłumaczeniach papirusów egipskich, Biblii weneckiej wydanej w 1525 roku, hebrajskich manuskryptach pergaminowych, Torze samarytańskiej oraz zwojach aramejskich i łacińskich.

W 1958 r. gdy rozpoczęto prace na Projektem Biblijnym, do Jerozolimy dotarł bezcenny manuskrypt Biblii Hebrajskiej, przemycony z Aleppo przez żydowskiego sprzedawcę sera. Był to tzw. Kodeks z Aleppo, liczący sobie 1100 lat i będący najstarszym i najdokładniejszym zapisem Biblii w języku hebrajskim.

Charakter Projektu Biblijnego może być kontrowersyjny dla niektórych wyznawców judaizmu, więc tym bardziej dziwi, że badacze sami są ortodoksyjnymi żydami - pisze agencja Associated Press.

Źródło:onet.pl

Użytkownik Templariusz edytował ten post 12.08.2011 - 17:22

  • 3



#2

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Aż chce się do szanownych panów naukowców powiedzieć przekornie: "THANK YOU CAPTAIN OBVIOUS!"
No kto by pomyślał, że teksty inspirowane mitologiami różnych religii (głównie mitami sumeryjskimi), najpierw przekazywane ustnie przez całe pokolenia, potem spisywane i zbierane do kupy przez ludzi o mniej lub bardziej zbieżnych interesach mogą posiadać jakiekolwiek NIEŚCISŁOŚCI, czy mogły podlegać JAKIMKOLWIEK ZMIANOM. No proszę, nagle sami ortodoksyjni Żydzi potwierdzają to, o czym ateiści trąbią od dawien dawna, na co dają przykłady etc. którym wierni często przeczą w żywe oczy i kompletnie bezsensownie. No ale cóż, niektórym takie rzeczy idzie tłumaczyć jak przysłowiowemu ślepemu kolory. Zaraz i tak trafią się jacyś ludzie twierdzący, że owi badacze to tak naprawdę masoni, antyklerykałowie, czy inni skryci ateiści dybiący na KK i Biblię ;)
  • 2

#3

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- To, nad czym my tu pracujemy musi być interesujące dla każdego, zainteresowanego Biblią - powiedział kierujący projektem Michael Segal.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I tak np. Księga Jeremiasza jest dziś o 1/7 dłuższa niż jej manuskrypt sprzed dwóch tysięcy lat znaleziony w zwojach znad Morza Martwego. Niektóre jej fragmenty odnoszące się do przepowiedni zniszczenia Świątyni Jerozolimskiej przez Babilończyków zostały dodane już po opisywanych w niej wydarzeniach. Inne przytoczone przez naukowców przykłady ukazują kolejne zmiany w pierwotnym tekście.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Charakter Projektu Biblijnego może być kontrowersyjny dla niektórych wyznawców judaizmu, więc tym bardziej dziwi, że badacze sami są ortodoksyjnymi żydami - pisze agencja Associated Press.


Nie dostrzegam tu niczego, co by miało podważyć sens Starotestamentowego przekazu w odniesieniu do Chrystianizmu. To jest wyłączny problem ortodoksyjnego judaizmu.
  • 2



#4

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Hmm... To jeśli za 200 lat nadal będą kogoś interesowały Biblia i religie abrahamowe to mój prawnuk może dowie się wielu ważnych i ciekawych rzeczy. Szkoda, że ja raczej tak długo nie pożyję. No, chyba że znajdziemy na to jakiś środek.
  • 0

#5

Pędnik NieŁągiewki.
  • Postów: 125
  • Tematów: 1
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Hmm... To jeśli za 200 lat nadal będą kogoś interesowały Biblia i religie abrahamowe to mój prawnuk może dowie się wielu ważnych i ciekawych rzeczy. Szkoda, że ja raczej tak długo nie pożyję. No, chyba że znajdziemy na to jakiś środek.

Po co masz daleko szukać czy długo czekać, skoro masz ten "złoty środek" dawno już na potrzeby podobnym chciejstwem przepełnionych przodkow naszych wynaleziony, doslownie pod ręką, cyt: "...wieczne spoczywanie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny, amen". Prawda, jakie nomen omen bajecznie proste? A że bezsensowne - NIC TO, wszak im więcej bezsensu w bajkach, tym większe wypieki na policzkach dzieci, i tych dużych i malutkich. Każde z tych dzieci z dawiem dawna mają przygotowane, do pochłonięcia i uwierzenia konieczne gotowce-bajki uszyte im na miarę ich od dziecka po grobową dechę wichrowanego pojęcia o świecie! No bo skoro "wieczne spoczywanie" - to nie "ciała zmartwychwstanie"i vice Wersal, pierwsze wyklucza drugie...albo jemy ciastko, albo mamy ciastko... :( :(
Poważne badania nad niepoważnymi tekstami - to jest to, na co max. stać "uczonych w Piśmie" czy - jak zwał, tak zwał - "ludzi wiary" na siłę podpinających się pod szafę, gdzie wisi garnitur Ludzi Nauki... Z "boląco głowo" pochyleni stulecia całe "badajo" nie samą zasadność
istnienia krasnoludków pod grzybkami, co starajo sie uwiarygodnić bogactwo dogmatycznego(!!) umotywowania WIARY w ich tam bytowanie... np. poprzez śledzenie zgodności kolejnych kopi skopiowanych z kopii niegdyś skopiowanych oryginałów(!!), a to: kropek, przecinków, sleszy, myślników, dwukropków... Nie wnikając w meritum - w samą realności zmartwychwstania jako takiego! - religianccy "uczeni" zażarcie walczą o miejsce zmieniającego, owszem, sens i wymowę, przecinka w zdaniu, kóre dla jednych jest poprawne gdy brzmi: "zaprawdę, powiadam ci dziś, będziesz ze mną w Raju", a dla drugich, gdy brzmi ono:"zaprawdę, powiadam ci, dziś będziesz ze mną w Raju". Zacietrzewieni w swoim pożałowania godnym "badactwie" nie widzą całej śmieszności tego, że są jako ci opisani w Xięgach Faryzeusze - odcedzając komara doktrynerstwa na tyle są na samym cedzeniu skupieni, że nie widzą licznych przechodzących obok, masowo połykanych wielbłądów, vide ta o 1/7 dłuższa Xięga...Święta, żeby nie było! :D :D :D Całe ich zaślepienie bierze się stąd, że - sami ludźmi wiary będąc! - popełnili kolosalny błąd: na starcie przyjęli za pewnik wciąż postulatywne, wciąż relatywne - bo zależne li tylko od wiary! - wciąż fakultatywnie uznaniowe... istnienie Boga-Autora tych Xiąg!

Użytkownik Pędnik NieŁągiewki edytował ten post 13.08.2011 - 17:36

  • -2

#6

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pędniku, trochę się zapędziłeś. Chciałeś brzmieć jakoś naukowo, poetycko czy po prostu fajnie, ale nie wyszło. Trochę zamieszałeś i przez to twój post jest długi a przy tym tak niezrozumiały, że szczerze mówiąc czytałem go urywkami a nie całego. Ale ogólny jego przekaz chyba do mnie doszedł.
Wiara nie jest niczym złym. Ludzie wierzący pomagają innym, czują się dzięki swej wierze spokojnie i przyjemnie. A Biblia to tekst bardzo poważny. Choćby ze względu na swoje walory artystyczne i naukowe. To jeden z najcenniejszych tekstów spisanych przez ludzkość, szanowany nie tylko przez chrześcijan i żydów ale także inne wyznania i ateistów. Badania nad Biblią to bardzo istotne badania bez względu na to, czy w przesłanie tej Księgi wierzymy, czy nie.
  • 0

#7

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie dostrzegam tu niczego, co by miało podważyć sens Starotestamentowego przekazu w odniesieniu do Chrystianizmu. To jest wyłączny problem ortodoksyjnego judaizmu.

This.

A także, szczerze mówiąc, nie wiem, czemu miałaby być to jakąś sensacją. Interpolacja tekstów źródłowych jest zjawiskiem tak powszechnym, że każdy z odrobiną wiedzy historycznej żyje z tym na porządku dziennym. Często też ten zabieg ingerencji w treść nie zmienia jego zasadniczego przekazu, myśli przewodniej, chociaż oczywiście nie jest to już nienaruszony oryginał lub też kopia.

Pomijając, że, odchodząc od tego co napisałem powyżej, wszystkie religie Wschodu i naszej Europy czerpią z tych samych wzorów, źródeł pierwotnych itd. Synkretyzm w religiach jest rzeczą naturalną i szczerze mówiąc nie widzę powodów, by on przekreślał religie naszego kręgu kulturowego w całej rozciągłości ich egzystencji w ogóle. Według mnie zwiększa on jeszcze wartość danej religii. Zresztą, odrzucając coś, na czym opiera się cała nasza cywilizacja - cywilizacja białej Europy jest (czy już była) największą, najświetniejszą cywilizacją w historii ludzkości, odrzuca się zarazem jej spuściznę i po części część samego siebie, gdyż tego się chce, czy nie - jesteśmy zakorzenieni w Europie i jej spuściźnie. Dla mnie walka z tym - a nie współżycie i wspomaganie jej swoim wkładem - jest walką z samym sobą, ze wszelkimi wartościami, zmierzającą do jej zniszczenia i zbudowania czegoś "nowego". Ja tego nie chcę.


A poza tym, Fluttershy leży kilkanaście poziomów niżej od Rarity.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 14.08.2011 - 13:12

  • -1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych