Skocz do zawartości


Zdjęcie

Martwe trzmiele :o


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

SirTibio.
  • Postów: 21
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich.

Dziś zaobserwowałem dość dziwne zjawisko, mianowicie na podwórku mama zauważyła, że znajduje się duża ilość martwych trzmieli (popularnie zwanych bąkami). Razem naliczyliśmy jakieś 10 martwych owadów w tym jeden jakby konający czy coś w tym stylu. Ciekawi mnie co może być powodem tej masowej śmierci. Czy któryś/któraś z Was spotkał się już z tym zjawiskiem? Czy to może być podobna przyczyna jak wymieranie pszczół?
  • 0

#2

Izeer.
  • Postów: 48
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

10 trzmieli to jeszcze nie masowa śmierć. W moim domu jest pełno martwych owadów, wlatuja i zdychają, na podwórku jest ich jeszcze wiecej. Raczej nic odbiegającego od normy.
  • 0

#3

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pewnie trzmiele połasiły się na coś dla nich trującego - jakiś tropikalny, nieznany im kwiatek doniczkowy albo trutka np. na mrówki wysypana przez sąsiada.
  • 0



#4

Bis.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

U mnie na balkonie dzisiaj to samo zauważyłem 7 martwych trzmieli. :o
  • 0

#5

kj5.
  • Postów: 70
  • Tematów: 13
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A ja wczoraj nad Wisłą niedaleko Skoczowa widziałem radośnie hasające gromadki trzmielów tak po 10 na gromadke. Hasały sobie i spijały nektar czy co one na tych kwiatkach robią. Nawet ludzi nie atakowały.
  • 0

#6

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Myślę, że po deszczach ktoś zauważył, że jego rośliny balkonowe schną w zastraszającym tempie i po prostu opryskał je środkiem owadobójczym, podczas gdy wyszło słońce i trzmiele zaczęły zapylać. Ludzie robią takie rzeczy. A roślinkom to i tak nie pomoże, bo po deszczach chorują na choroby grzybicze. Myślę że środek owadobójczy na kwiatki. To niemal pewne ;)

He he. Bo trzmiele nie atakują ludzi jak zapylają kwiaty. Jak owad zapyla kwiaty to wpada w taki stan, że nawet w rękę można go wziąć i nic nie zauważy. Są upojone zapachem.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 10.07.2011 - 15:16

  • 1

#7

Kabanos.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest raczej temat na forum przyrodnicze. Nie widzę w tym niczego paranormalnego
  • 0

#8

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam takie zdanie jak Ana Mert. Ludzie opryskują teraz działki i ogródki czym popadnie. Nawet nie czytają etykiet, bo to męczące dla nich jest.
  • 0

#9

Voit@z.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałem ostatnio przypadkiem przyjemność uczestniczyć w warsztatach pszczelarskich w Funce, gdzie prowadzący skarżył się, że ostatnimi czasy pojawiła się jakaś nowa niezbadana do końca choroba powodująca masowy pomór pszczół (nie wiem czy trzmieli również). Być może to ma jakiś związek. Ewentualnie opryski właśnie albo wyrzucone przedwcześnie z gniazda samce pomarły z głodu.
  • 0

#10

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Obstawiam jakiś środek rozpylony z powietrza.
Nie wiem czy ktoś oglądał Interwencje w zeszłym tygodniu, Była tam mowa o martwych pszczołach. Rozpylono środek na komary, który zadziałał nie tak ja powinien. :)
Ale bąków zombie się bym nie obawiał. ;/
  • 0

#11

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ten przypadek z trzmielami to prawdopodobnie sprawa jakiegoś lokalnego zatrucia i nie można go porównywać ze zjawiskiem masowego ginięcia pszczół. Problem z pszczołami nie polega bowiem na tym, że są znajdywane martwe ich roje, tylko na tym, że ule nagle robią się puste, tak jakby pszczoły wyleciały i nie mogły czy nie potrafiły powrócić.

A ja wczoraj nad Wisłą niedaleko Skoczowa widziałem radośnie hasające gromadki trzmielów tak po 10 na gromadke. Hasały sobie i spijały nektar czy co one na tych kwiatkach robią. Nawet ludzi nie atakowały.

Nie widziałem ani nie słyszałem, aby trzmiele same z siebie atakowały ludzi. Pomimo groźnego wyglądu, są to - w odróżnieniu do pszczół - spokojne owady i jeżeli nie zostaną zaatakowane, same nie zaatakują nikogo.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych