Napisano
02.08.2011 - 18:07
W zasadzie to było do przewidzenia, że będzie to zabawa, czy forma jakiejś prowokacji. Jak te ogłoszenia i strona internetowa, o których swego czasu głośno było - z rysunkiem mężczyzny i pytaniem, "czy widziałeś go we śnie?". W jakiś tajemniczy sposób mnóstwo osób na świecie widziało przedstawionego na rysunku mężczyznę w czasie marzeń sennych, przesyłali swoje rysunki i opisy fabuły snów oraz mocno angażowali się w dowiedzenie, kim ten pan jest. Wszystko okazało się picem na wodę, ponieważ twórcy strony wymyślili sobie tego mężczyznę, a siła sugestii jest potężna i zrobiła swoje.
Wracając do tematu - przeglądałam tą stronę parę dni temu oraz z ogromną ciekawością czytałam kolejne odkrywane w tym temacie elementy układanki. Szkoda, że to był tylko żart, ponieważ mnóstwo ludzi zaangażowało się w rozwiązanie tej zagadki, a i ja sama zaczęłam z niecierpliwością oczekiwać 3.sierpnia.
P.S.
To już jutro. Może się okaże, że twórcy strony zwyczajnie wystraszyli się tak ogromnego zainteresowania i przygotowali tekst linkowany w poście wyżej? A wszystko z nadzieją, że sprawa przycichnie, dzięki czemu oni będą mogli spokojnie realizować swój plan.