38 odpowiedzi w tym temacie

[madzik]

U mnie w rodzinie od dawna otwierające się szafki, drzwi, zlatujące książki i kroki pod oknami były normą.
Ostatnio dziwne rzeczy zaczęły przydarzać się mojemu bratu. Jak był młodszy, obudził się kiedyś w nocy, i jak to opisywał, widział jakby niebieską poświatę w kształcie człowieka, która przeszła z jednego pokoju do drugiego. W tym czasie także zaczęły same otwierać się i zamykać drzwi, pukanie w szyby w nocy. Potem znów wszystko ustało.
Jakiś czas temu brat nocował u nas na strychu- niewyremontowany dom. Jego zdaniem, w nocy często było słychać kroki, skrzypienie drabiny. Gdy leżał, miał także często wrażenie, że coś na nim siedzi i dusi...
Kiedyś bawił się swoim telefonem i przypadkiem zrobił zdjęcie pokoju. Wyszło na nim coś bardzo dziwnego- jakaś niebieska poświata. Powtórzył zdjęcie- nie było na nim nic dziwnego. Powtarzał tę przez parę dni. Jeszcze tylko raz udało mu się uchwycić coś takiego.
I moje pytanie- czy to rzeczywiście może być jakiś "duch"? Czy raczej aparat spłatał jakiś psikus? Zdjęcia są z różnych dni.

http://www.voila.pl/363/l9qpb/?1
http://www.voila.pl/365/i1lpt/?1

[Bajabongo]

Mi to wygląda na psikus aparatu

[Box]

Mi to wygląda na robienie zdjęcia przez jakąś szybę, gdzie po prostu coś się w szybie odbija jasnego. Może na aparacie/telefonie są jakieś odblaskowe bajery? Często świecidełka się teraz przyczepia, to jest modne.

[madzik]

Zdjęcie nie było robione przez żadną szybę. A błyszczących ozdobników na telefonie mój brat też nie posiada:)
Też uważam, że to psikus aparatu, ale z drugiej strony robił sporo tych zdjęć przez kilka dni i tylko w tym pokoju na tych dwóch coś wyszło.

Użytkownik madzik edytował ten post 27.06.2011 - 14:36

[Skyline]

Mi to wygląda na brudny obiektyw lub refleks. Oba zdjęcia ją mniej więcej oświetlone od góry i przy niskiej jakości aparacie musiał powstać jakiś refleks. Tym bardziej że poświata w obu przypadkach jest na środku zdjecia.

A ponieważ lubie przyjmować różne wersje zdarzeń, to co mogą przedstawiać te poświaty? Mi to na nic nie wygląda. Najbliżej im do zdjęć USG, ale to dalekie porównanie. Człowieka na pewno tam nie widze.

[Anomaly]

Mi to wygląda na ewidentny odcisk palucha na obiektywie. Zwłaszcza na drugim zdjęciu.

[DUchyIstniejom]

Przypadkiem aparacik czysty ??

[Eldim]

Na 100% nie jest to nic nadnaturalnego. Jedynie tzw. złośliwość rzeczy martwych, w tym przypadku - obiektywu.

[Anaheim]

Mi to wygląda na ewidentny odcisk palucha na obiektywie. Zwłaszcza na drugim zdjęciu.

Jakby to był odcisk palucha to "poświata" na zdjęciu była by w tym samym miejscu. Tak czy inaczej odcisk palucha odpada bo obiektyw na to jest stanowczo za mały.







Ten sam promień z różnych stron. Teraz mi powiedz co to za lampa

Użytkownik Anaheim edytował ten post 27.06.2011 - 17:19

[hubiii p]

mozliwe ze cos zlapales z nie z tego swiata, albo jakos nie fortunnnie cos odbijalo sie w "obiektywie" kamery jakies swiatlo

[Czarna]

Tylko czemu akurat niebieski kolor a nie jakiś inny? Wy sceptycy zawsze znajdziecie wytłumaczenie, którego się trzymam. Acz kol wiek ciekawi mnie ten niebieski odcień mimo wszystko Z drugiej jednak strony na odcisk palca mi to nie wygląda a raczej coś w formie dymu tytoniowego chodź nie do końca.. Ciekawe jakie znajdą się inne opcje tłumaczące te dwie fotki wśród forumowiczów.

[Anaheim]

Tylko czemu akurat niebieski kolor a nie jakiś inny?

Bo po co komu kolorowe lampy.

Promień ewidentny i w nim kształt sześcianu z cylindrami na ścianach... Jak już chcecie rozpatrywać w granicach paranormalności to idźcie w kierunku UFO a nie duchów

[madzik]

Odcisk palca odpada, wszystko zostało przetarte znów wyszło to samo:)
A w pokoju fakt, znajduje się jakiś zwykły żyrandol (odbija się nawet w oknie na pierwszym zdjęciu) może to rzeczywiście od niego.