35 lat od odkrycia słynnej „Marsjańskiej twarzy”, dzięki aplikacji Google Mars udało się odkryć na powierzchni Czerwonej Planety przedziwną strukturę przypominająca do złudzenia kolejne ludzkie oblicze. Jej znalazcą jest Włoch, niejaki Matteo Ianneo, który twierdzi, że w ostatnich tygodniach zlokalizował na Marsie także… roślinność, wejścia do podziemnych tuneli a nawet ruiny marsjańskich miast. Formacja zyskała nawet już swoją nieoficjalną nazwę „twarzy Gandhiego”.
http://infra.org.pl/.../fot8/golo1.JPG
Najnowsze odkrycie (33°12'29.82"N, 12°55'51.21"W) przypomina słynną twarz sfotografowaną przez próbnik Viking 1 w 1976 r., która na zdjęciach o małej rozdzielczości przypominała ludzką twarz. W ciągu kilku dni od jej odkrycia, amatorzy astronomii zaczęli snuć spekulacje na temat znalezienia pozostałości śladów staromarsjańskiej cywilizacji. Dopiero wiele lat później, dzięki znacznie lepszej jakości zdjęciom wykonanym m.in. w 2010 r. przez HiRISE – aparat z pokładu Mars Reconnaissance Orbiter, okazało się, że jest to zwyczajne wzgórze. Jak się okazuje, mechanizm powodujący mylne wrażenia działa cały czas.
Jonathan Hill ze specjalnej marsjańskiej jednostki badawczej przy Arizona State University, która posiada kolekcję obrazów Czerwonej Planety postanowił sprawdzić, jak wygląda nowe odkrycie w nieco lepszej rozdzielczości. Zdjęcie z Mars Reconnaissance Orbiter pozbawia widza wszelkich złudzeń. To kolejna zwyczajna skała.
- W rzeczywistości jest to coś w rodzaju zapadliska, nie wzgórza, jak może sugerować obraz z Google Mars – powiedział Hill.
http://infra.org.pl/...otki3/cydo1.JPG
Twarze, twarze
Pareidolia to naukowy termin określający sytuacje, w której twarze i inne znajome człowiekowi obiekty widziane są w przypadkowych układach rzeczy lub krajobrazu. „Pareidolia twarzowa” występuje w opinii naukowców jako produkt uboczny ludzkiej nadwrażliwości na dopatrywanie się szczegółów charakteryzujących ludzką twarz.
- Jesteśmy tak wyczuleni na widok ludzkich twarzy, że widzimy je w miejscach, gdzie ich nie ma – mówi Takeo Watanabe z Laboratorium nauk wizualnych przy Boston University
Całkiem niedawno kolejny z „fotelowych astronautów” odkrył dzięki Google Mars inną anomalię. Na filmie, który zyskał dużą popularność w Internecie mówi on o tajemniczej strukturze na powierzchni Czerwonej Planety, która może być potencjalną bazą obcych. Odkrywca nazywa ją nawet „Bio-stacją Alfa”.
Ten zagadkowy twór rzeczywiście przypominający kształtem budynek okazał się być skutkiem oddziaływania promieni kosmicznych na urządzenie fotografujące. Błąd w zdjęciu powstał, kiedy naładowana cząsteczka uderzyła w aparat, skutkując pojawieniem się skazy, którą część internautów uznała za domniemaną bazę. Nie da się ukryć, że dzięki aplikacji, jaką jest Google Mars, podobne odkrycia będą coraz częstsze.
http://infra.org.pl/...fot15/gand1.JPG
ŹRÓDŁO: Tutaj...
Edycja: Kurczak.
Podawanie obrazków w formie bezpośredniego odnośnika do witryny źródłowej jest niezgodne z regulaminem tego forum. Popraw proszę swój post, możesz posłużyć się radami opisanymi w poniższym wątku:
Wklejanie zdjęć na forum
Użytkownik m4st3r edytował ten post 21.06.2011 - 19:06