Obserwowalny Wszechświat jest szerszy
Po dwóch latach intensywnych analiz błysku promieniowania gamma (tzw. GRB, Gamma Ray Burst) 090429B astronomowie oszacowali, że pierwsze światło zostało wyemitowane we Wszechświecie 520 milionów lat po jego narodzinach.
GRB to względnie krótkotrwałe wysokoenergetyczne błyski oznaczające śmierć masywnej gwiazdy. Po pewnym czasie błysk słabnie i obiekt, który uległ eksplozji zaczyna emitować światło widzialne i inne pasma promieniowania. 090429B został odkryty przez satelitę Swift, który po zarejestrowaniu tego typu zdarzeń automatycznie alarmuje inne obserwatoria. Tym sposobem teleskop Gemini North szybko zaczął badań obiekt w paśmie podczerwonym.
Od razu zaczęto przypuszczać, iż jest to najodleglejsze od nas zdarzenie, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować, ale aby mieć pewność należało przeprowadzić dalsze badania. Dzięki danym z Gemini oraz z teleskopu United Kingdom Infrared Telescope (oba te teleskopy znajdują się na Mauna Kea, Hawaje) udało się oszacować przesunięcie ku czerwieni (redshift) promieniowania na 9,4, co oznacza, iż GRB 090429B jest oddalony od nas o 13,14 miliarda lat świetlnych. Poprzedni „rekord” to redshift 8,2, co odpowiada dystansowi 13 miliardów lat (ten „rekord” podał zaledwie tydzień przed obecnym rekordem).
W rejon błysku następnie skierowano teleskop Hubble`a oraz VLT w Chile i nie dostrzegły one tam niczego, po tym jak pozostałości eksplozji zanikły. Oznacza to, że galaktyka, w której zaszło zdarzenie jest tak bardzo odległa, że nie da się jej zaobserwować za pomocą żadnego z obecnie istniejących teleskopów. Według Atnonino Cucchiara, szefa zespołu odpowiedzialnego za odkrycie, stanowi to kolejny dowód, iż zdarzenie w bardzo wczesnej fazie istnienia Wszechświata. Uczony dodaje, iż poza rekordową odległością wszystko wskazuje na to, iż był to jak najbardziej standardowy i typowy błysk gamma nie różniący się od wielu innych wcześniej zbadanych.
Źródło: konferencja AAS w Bostonie, Massachusetts; publikacja w The Astrophysical Journal