Witam.
Jeżeli możliwe jest mieć potrójny sen, to czy możliwe jest mieć poszóstny sen ? Gdyż miałem dzisiejszej nocy taki przypadek wszystko było tak realne a ja za każdym razem w tych snach byłem sparaliżowany. W jednym miałem tak że nie mogłem się ruszyć a jak otwierałem oczy to wszystko się zamazywało jak bym był pijany, no i próbuje się zrzucić z łóżka i mi się udaje padam na podłogę pod drzwi. Leże tak patrze nade mną staje Śmierć jak kto woli Anioł śmierci cały czarny itp. klasycznie ubrany. Pochyla się nade mną i podaje mi rękę i pomaga mi wstać. Nie wiem co mnie wtedy we śnie napadło ale zacząłem mówić do niego żeby podzielił się zemną tą wiedzą jaką posiada i że chce się od niego uczyć. Nagle patrze go nie ma a gdy spojrzałem na górę był taki otwór i miotła z niego wystawała a na górze stał on. No to ja się wspiąłem po tej miotle, i podszedłem do niego i powtórzyłem jeszcze raz to co mówiłem do niego wcześniej a on tylko wziął kalendaż ze stołu i dał mi do rąk. Obudziłem się (tak myślałem) ale dalej byłem we śnie zacząłem się dusić tak jak by kołdra którą miałem przy szyi zacząła mnie ściskać o szyja i nie mogłem wziąć oddechu, wiatr z okna mocno wiał na mnie a ja nie mogłem się ruszyć i tak przez jakiś czas aż się nie obudziłem ale wtedy znowu pojawiłem się we śnie. Budziłem się ze snu do snu 6 razy.