Skocz do zawartości


Zdjęcie

Medytacja & kawa, herbata


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

fioletowy.
  • Postów: 27
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć :) ,

Dużo ostatnio czytałem o medytacjach. Często w publikacjach napotkałem informację, że w osiągnięciu wyższego stanu medytacji przeszkadza kawa i herbata.

Kawę jeszcze mogę zrozumieć, ponieważ powoduje, że nie chcę nam się spać. Ale czemu herbata?

Użytkownik fioletowy edytował ten post 13.04.2011 - 14:36

  • 0

#2

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie, czemu "herbata" a nie "cherbata"? :) Popraw temacik.
  • 0



#3

Freyja.
  • Postów: 164
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 6
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Herbata podobnie jak kawa jest źródłem kofeiny (teiny). Ma bardzo podobne działanie, z tym, że działa wolniej, ale za to dłużej.

(W poście wiesz jak się pisze "herbata", a w temacie nie? :> )
  • 1



#4 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie przeszkadza . Jak ktoś szuka przeszkód to zawsze je znajdzie.
  • 0

#5 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

To chyba raczej zależy tylko i wyłącznie od tego jak sam reagujesz na te używki. Organizm nie zawsze stosuje sie do odgórnie wyznaczonych reguł. Jeśli po kawie jesteś pobudzony no to faktycznie raczej nic nie będzie z medytacji
  • 0

#6

fioletowy.
  • Postów: 27
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam za błąd w temacie.

Czyli to indywidualna sprawa. Wy normalnie pijecie te napoje, tak? :mrgreen:
  • 0

#7 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Na mnie osobiście jedna kawa nie działa w żaden sposób, herbata tym bardziej. No ale część moich znajomych po takiej kawie jak ja piję jest już nieźle nakręcona, więc sam widzisz różnice ;)
  • 0

#8

fioletowy.
  • Postów: 27
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja właśnie już nie pije ani tego ani tego od trzech dni. Lepiej sypiam, mam głębsze medytacje ...

Zainteresowałem się energią PSI, więc jeżeli chodzi o energię to od kawy jej nie potrzebuje. Tęsknie tylko za smakiem :P

No ale nic, dziękuję za odpowiedzi :mrgreen:
  • 0

#9

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Są przecież cukierki o "smaku identycznym z naturalnym", czy coś podobnego :D
  • 0

#10

fioletowy.
  • Postów: 27
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

E tam, już mam zamiennik przyzwyczajenia - ciepłe mleko. Właśnie piję :mrgreen:
  • 0

#11

fainee.
  • Postów: 35
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Herbata, kawa nie zamierzam rezygnować z żadnego :D
Jak mi szczęście dopisze to i mi żadne z nich nie zaszkodzi :)
  • 0

#12

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jak ktoś chce się zajmować medytacjami na odpowiednim poziomie, to nie powinien również spożywać mięsa, a najlepiej - to medytować w połączeniu z głodówką. Prościej jednak po prostu skorzystać z psychotropów, zamiast bawić się w te różne diety i techniki. Tylko po co to wszystko normalnemu człowiekowi? Żeby pozostać w zgodzie z New Age'ową modą albo żeby chwalić się kolegom? Uważam, że najpierw trzeba się czymś wykazać na planie fizycznym, a później zająć się duchowością. Odwrotna kolejność nie jest możliwa, ponieważ uzależnienie od medytacji powoduje zanik aktywności na planie fizycznym i może w efekcie prowadzić na margines życia społecznego.
  • 0

#13

AnnaS.
  • Postów: 104
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja zażywam psychotropy, bo mi wmówiono ze jestem chora, ale musze powiedzieć, ze rzeczywiscie pomagają
nie zawsze, ale coś w tym jest:)
  • 0

#14

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ja zażywam psychotropy, bo mi wmówiono ze jestem chora, ale musze powiedzieć, ze rzeczywiscie pomagają
nie zawsze, ale coś w tym jest:)





schizofreniczka1984

Piszesz że leki Ci pomagają, więc masz szczęście. Szczęściu dobrze jest pomagać. Ciekawa jestem w czym Ci psychotropy pomagają.
  • 0



#15

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

ja zażywam psychotropy, bo mi wmówiono ze jestem chora, ale musze powiedzieć, ze rzeczywiscie pomagają
nie zawsze, ale coś w tym jest:)


Schizofrenie niestety cechuje to, że chory nie ma poczucia, że na nią jest chory z jednoczesnym poczuciem irracjonalności pewnych swoich działań.
Puki co - koleżance pewnie chodziło o to, że leki przeciwpsychotyczne zmulają, jest się bardziej sennym, ma się oslabioną koncentracje, więc "łatwiej jest o niczym nie myslec".
Co do całokształtu tematu

Murata był uczniem klasztoru buddyjskiego. Został jednak z niego usunięty za lenistwo. Udał się więc do innego klasztoru, jednak i tam mu się nie wiodło, gdyż nie mógł opanować senności. Zaczął więc pijać herbatę.


myślę, że jeżeli chodzi o "senność" przy próbie medytacji - aż tak się oczyszcza umysł, że aż się zasypia :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych