Coaxil
Rzekomo jest to jeden z najbezpieczniejszych leków, cechujący sie działaniem neuroprotekcyjnym. Jednak ma też swoje inne skutki:
http://www.hcfor.pl/...yna-skutki.html
http://www.youtube.c...h?v=EZGkO2xYcEU
Mechanizm działania, "narkotycznych stanów" jak i w/w objawów ubocznych nie jest znany.
Hipotezy, które przypuszczam:
1. Trianeptyna zwiększa ilość serotoniny w obiegu, jednoczesnie przez "wchłanianie" nie pozwala na dopuszczenie do tzw. zespołu serotoninowego
2. Uwalnianie niewielkich ilości dopaminy (co nie zostało oficjalnie potwierdzone). Jednak, w odniesieniu do w/w: Blokadą przed używaniem zbyt dużych ilosci SSRI jest zespół serotoninowy, trianeptyna zwiekszajac ilosc serotoniny "w obiegu" pozwala, ze cały czas jestesmy pod wpływem hormonu szczescia, jest jego wieksza synteza, za co przypuszczalnie jest "narkotykiem"
Dodano 06-04: Można z tego wywnioskować, jakoby SSRE były swoistą odtrutką nad połączenie IZWS lub przyjęcie ich w zbyt dużych dawkach
3. "w/p efekty uboczne" - wyżej pokazana jest przypuszczalnie martwica tkanek (było też napisane o zapaleniu wątroby typu c - WTF?), rzekomo na 1 miejscu odpowiedzialny jest za to tlenek/dwutlenek krzemu, w nast. kolejnosci: zanieczyszczenia, nieodpowiednie ph, nieodpowiednie sporządzenie roztworu do wstrzykiwan (pojawia sie też stwierdzenie, ze trianeptyny nie da sie wykorzystać jako roztw. dożylny).
Także, jak stwierdzono niżej - woda, której użyto to iv praktycznie sama w sobie powinna się przyczynić do martwicy tkanek.
Co moge napisać apropo tego - poprosilem o przepisanie, jako najbezpieczniejszy lek. Odstawiłem zaraz po obejrzeniu jednego z filmików. Później, zmieniłem go sobie i po zapewnieniach, ze "to są bzdury/tak nie działa", był jeden raz (gorszy, gdy byłem młody, głupi i załamany), gdy wziąłem 7 tabletek (co jest dawką "graniczną" - wszedzie pisze, ze stosuje sie 3 tabletki na dobe, są jednak przypadki dużo wyższych dawek w medycznym zastosowaniu). Efekt - jak po benzo (bez amnezji nastepcz.), stan rozluźnienia ( 0 euforii), małe rzeczy "silniej" denerwuja (bardziej sie nimi przejmuje), wieksza chęć do życia/działania z wzmożoną sennością.
Byłem już wielokrotnie znieczulany opiatami/brałem je w potrzebach "przeciwbólowych" i ten stan nijak sie do tego miał - zauważyłem po nich pobudzenie, euforie, które potem przekształcały się w "euforyczną/nietypową senność".
Jeżeli ktoś coś wie, lub mógłby przetłumaczyć górny filmik - bardzo prosze o wpis.
Pozdrawiam
Użytkownik 666 edytował ten post 06.04.2011 - 21:01