Skocz do zawartości


Zdjęcie

Syria płonie


  • Please log in to reply
388 replies to this topic

#361

Zemloshi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam ponownie,
Przepraszam z góry, nie chcę reklamować, nie chcę ukierunkowywać!
Moje zdanie jest podobne do przewidywań Atraktora z forum KC i Arteuzy z forum GP - Ci co daną sytuację śledzą w sposób dokładny to wiedzą o kogo i co mi chodzi. Powiem tylko, że chodzi mi o przepowiednie, a dokładniej o przepowiednie Nostradamusa. Kto jest interesowany zapraszam do google.
Moje zdanie nie jest natomiast takie same. Mam cały czas wątpliwości i wachania, że zacznie się TO WSZYSTKO od Syrii (wewnętrznie czuje tylko spokój myśląc o tych krwawych walkach w Syrii :/) Rosja ma w Syrii swoją bazę wojskową, której za chiny wafla nie oddadzą!! Bo tylko to Rosji zostało w straszeniu Europy( Jedyna baza wojskowa na południu ). Rosję wspierają Chiny, ale Chiny siedzą cicho więc niewiadomo ;] . W USA rządzi Obama, który chce, a nie potrafi prowadzić wojny. W sumie nie jego wina, skoro naciskają na niego BOGOWIE z Izraela, którzy już raz 'rzucili bombę dymną ' - z kocim wzrokiem że to ' nie oni' i czekają tylko aż Iran pomoże Syrie, by móc zaatakować Iran. (Izrael 'boi' się atamowych planów Iranu) .... ( Sądzę że to jest tak poukładane i ustalone, i by im pięknie poszło gdyby nie nasz kochany internet.) USA pewnie będzie dalej kombinował z False flag i innymi ciulstwami, żeby weść do Syrii, tak by Iran pomógł Syrii . Oraz by mogli wszystko oddać w panowanie bractwa muzułmańskiemu. Sądząc po ostatnich latach rządu Busha i Obamy, Amerykanie to jednak są matoły.

(Wiem, że ostatni akapit nie ma nic do tematu, ale niesie ostrzeżenie by nie być jak Amerykańskie społeczeństwo!)
Co do Polski wiem, że w przeciągu paru lat będziemy mieli w Polsce względny spokój ( nie licząc strajków - Polacy są za słabi i się boją by coś zrobić - boją się swojego psa, chomika, boją się telewizji, boją się rządu i policji . POLACY jak reszta Europy są zastraszani.. Tak by bali się coś zrobić! Sam nic nie zrobie, a Wy się boicie,,, żyjcie dalej w zakłamanym świecie gimby i 'Bogowie' moderatorzy wedzoncy jak rzyć. Pozostałych niewierzących w rząd i twardych zapraszam na PW)
  • -1

#362

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bez Syrii Rosja nie ma portu na morzu śródziemnomorskim, a to oznacza, że jeśli stracą Syrię to rosyjskie stateczki stracą możliwość zastraszania Europy od południa. W końcu od północy nie mogą ani od zachodu, a od wschodu jest tylko ląd. Więc nie chodzi o to c wygrają ale o to co utrzymają.

Tak wygląda początek III Wojny Światowej - jak gra w statki



Podobnie jak @Daniel, nie sądzę aby doszło do takiej ostateczności. Chodzi mi głównie o to, że świat w tym i Rosja ma już dość panoszenia się USA. Nie uświadczyli najazdu na swoje włości i myślą że są nietykalni, bo każdy przecież trzęsie portkami przed ich potęgą i przecież oni nie są źli. Oni chcą dobrze i nie będą bezczynnie patrzeć na to jak zabijają się niewinnych w tych częściach świata o których jeszcze całkiem niedawno, większość ich obywateli nie wiedziała nawet że istnieją.

Moje obawy są nieco innego charakteru, ja obawiam się że w razie wybuchu takiego konfliktu, ląd o którym wspomniałeś, może ułatwić Rosji kolejne zabory. I wcale by mnie nie zdziwiło gdybyśmy byli jednymi z pierwszych którym się oberwie. Wynika to w równym stopniu z sytuacji geograficznej jak i politycznej. A USA wówczas nawet nie pierdnie w naszą stronę, będziemy stratą konieczną, w końcu Amerykanie będą mieli własne zmartwienia…


To jest trochę bardziej skomplikowane. Ponieważ zarówno USA jak i Rosja są mocarstwami atomowymi to do czasu wynalezienia i zainstalowania tarczy przeciwko nuklearnym pociskom balistycznym nie dojdzie do wojny światowej. Będzie natomiast dochodziło do małych konfliktów zbrojnych takich jak Korea, Wietnam, Afganistan 1979 i 2001, Irak, itd.

Te małe konflikty to nic innego jak gra w szachy. Walczą o nowe terytoria do ulokowania swoich armii, baz wojskowych i stworzenia punktów wyjściowych swoich wojsk. Bo gdy powstanie tarcza to wojna znowu będzie już tyko konwencjonalna. A do tego wszystko zmierza bo USA już swoją tarczę budują, podobnie jak UE w tym nawet Polska już rozpisuje na nią przetarg.

A teraz jakie jest miejsce USA i Rosji w tym wszystkim?

Rosja jest największym krajem na świecie, i zajmuje powierzchnie dwu krotnie większa niż USA przy czym ma 2 razy niej ludności niż USA i 4 krotnie większą niż UE przy czym ma 4 razy mniej ludności niż EU. Ponadto Rosja praktycznie zarządzą krajami sąsiednimi we Wspólnocie Niepodległych Państw czyt. zasobami naturalnymi. Więc o co chodzi?

Rosja jest w bardzo nieciekawej sytuacji. Jak powstanie tarcza nuklearna to USA (316 mln ludności) wspólnie z UE (507 mln ludności) od wschodu i być może jakieś kraje z Azji od zachodu rzucą się na Rosję (143 mln ludności) by podzielić tą ogromną przestrzeń i bogactwa naturalne pomiędzy siebie.

Tak więc Syria jest bardzo ważna dla Rosji bo pozostawia jej możliwość odpalenia atomówek w największe miasta UE nie dość że z bliska to jeszcze z całkiem innego kierunku co utrudnia zadanie tarczy antyrakietowej.

W scenariuszu, który podałem Polska nie zostanie zajęta przez Rosję. Może i nie jesteśmy ważni dla USA pod względem ekonomicznym ale strategicznie to ok. 650 km bliżej do Berlina, Paryża i Londynu jeśli weźmiemy pod uwagę, że Białoruś jest rosyjska.

Bardziej martwi mnie sprawa dot. broni chemicznej. Jeśli Syria odda swój arsenał USA to będą kompletnie bezbronni. Dla nich lepiej jest zachować ten arsenał i używać go jako straszaka wobec Turcji, Izraela i wojsk inwazyjnych..

Użytkownik Striker edytował ten post 11.09.2013 - 08:29

  • 1

#363

hayashi.
  • Postów: 232
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Striker

Nie wydaje mi się, żeby Rosja potrzebowała Syrii do ulokowania broni atomowej, mało tego - Rosja do
tego celu nie potrzebuje żadnej bazy lądowej, skoro posiada okręty podwodne zdolne do przenoszenia
pocisków balistycznych z głowicami nuklearnymi. Co do Syrii - Putin będzie starał się ugrać jak najwięcej
aby odzyskać pozycję Rosji na arenie międzynarodowej. Sytuacja temu sprzyja - występuje on w roli
obrońcy ładu na świecie, co popiera opinia publiczna nawet w USA, nie chcąc kolejnej wojny. Ponadto
można zobaczyć kim są tak naprawdę "rebelianci", nawet na filmikach w internecie - a mianowicie, Putin
jawi się nie tylko jako obrońca pokoju na świecie, ale też ten, który zwalcza terroryzm - dzięki temu
zyskuje on poparcie nie tylko w Rosji, ale też w Europie czy w USA.

Jeszcze co do Syrii - mam nadzieję, że Rosjanie dostarczyli S-300 do Syrii, mogliby też dostarczyć znacznie
bardziej potężne "zabawki". A mianowicie, gdyby Amerykanie w trakcie ataku na Syrię stracili ze dwa
lotniskowce, kolejnym razem nie rozpętywaliby wojny ani akcji typu "false flag" tak pochopnie... Mam nadzieję,
że Assad dostał/dostaje/dostanie takie zabawki od Rosji, Iranu czy też Chin.

Użytkownik hayashi edytował ten post 11.09.2013 - 11:25

  • 1

#364

DM13.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To jest trochę bardziej skomplikowane. Ponieważ zarówno USA jak i Rosja są mocarstwami atomowymi to do czasu wynalezienia i zainstalowania tarczy przeciwko nuklearnym pociskom balistycznym nie dojdzie do wojny światowej. Będzie natomiast dochodziło do małych konfliktów zbrojnych takich jak Korea, Wietnam, Afganistan 1979 i 2001, Irak, itd.

Te małe konflikty to nic innego jak gra w szachy. Walczą o nowe terytoria do ulokowania swoich armii, baz wojskowych i stworzenia punktów wyjściowych swoich wojsk. Bo gdy powstanie tarcza to wojna znowu będzie już tyko konwencjonalna. A do tego wszystko zmierza bo USA już swoją tarczę budują, podobnie jak UE w tym nawet Polska już rozpisuje na nią przetarg.

A teraz jakie jest miejsce USA i Rosji w tym wszystkim?

Rosja jest największym krajem na świecie, i zajmuje powierzchnie dwu krotnie większa niż USA przy czym ma 2 razy niej ludności niż USA i 4 krotnie większą niż UE przy czym ma 4 razy mniej ludności niż EU. Ponadto Rosja praktycznie zarządzą krajami sąsiednimi we Wspólnocie Niepodległych Państw czyt. zasobami naturalnymi. Więc o co chodzi?

Rosja jest w bardzo nieciekawej sytuacji. Jak powstanie tarcza nuklearna to USA (316 mln ludności) wspólnie z UE (507 mln ludności) od wschodu i być może jakieś kraje z Azji od zachodu rzucą się na Rosję (143 mln ludności) by podzielić tą ogromną przestrzeń i bogactwa naturalne pomiędzy siebie.

Tak więc Syria jest bardzo ważna dla Rosji bo pozostawia jej możliwość odpalenia atomówek w największe miasta UE nie dość że z bliska to jeszcze z całkiem innego kierunku co utrudnia zadanie tarczy antyrakietowej.

W scenariuszu, który podałem Polska nie zostanie zajęta przez Rosję. Może i nie jesteśmy ważni dla USA pod względem ekonomicznym ale strategicznie to ok. 650 km bliżej do Berlina, Paryża i Londynu jeśli weźmiemy pod uwagę, że Białoruś jest rosyjska.

Bardziej martwi mnie sprawa dot. broni chemicznej. Jeśli Syria odda swój arsenał USA to będą kompletnie bezbronni. Dla nich lepiej jest zachować ten arsenał i używać go jako straszaka wobec Turcji, Izraela i wojsk inwazyjnych..


O ile tarcza o której wspominasz może zdać egzamin przy rakietach wystrzelonych z sąsiednich państw lub kontynentów, to w przypadku okrętu podwodnego raczej średnio zda egzamin. Nie zapominajmy że znane są przypadki, kiedy to Rosjanie niezauważeni podpływali stosunkowo blisko wybrzeży USA i kto wie czy nie robią tego w dalszym ciągu. Rażenie strategicznych celów w głębi USA będzie problematyczne, ale z tymi usytuowanymi bliżej wybrzeży nie powinno być problemu. Natomiast masz 100% racji w tym, że te mocarstwa próbują rozlokowywać swoje bazy w najbardziej strategicznych miejscach. Nie zapominajmy że nie żyjemy już w czasach kiedy to rosyjska technologia tak bardzo odstawała do reszty światowego poziomu. To już nie są czasy ziemnej wojny kiedy to większość defilad było na pokaz, a znacząca ilość prezentowanej broni była atrapami. Rosja może i potrafi celnie ugodzić USA. Chińczycy, cóż mają sporo obligacji USA, ale wątpię by przejmowali się tylko tym ekonomicznym aspektem w obliczu okazji do ekspansji która mogła by się nadarzyć, przy tego typu konflikcie, Ameryka Południowa, Afryka.

Kiedyś Hitler próbował dokonać blitzkriegu Rosji, w wojnie konwencjonalnej i wszyscy wiemy jak to się dla niego skończyło. Owszem Rosja się zmieniła, w sensie unowocześniła ale nie do strony Azji. :)

Należy również pamiętać o tym, że dzisiejszy przemysł zbrojny to nie tylko stal i ropa, ale również surowce potrzebne do produkcji elementów np.: elektronicznych, tytan, złoto, krzem, ruda uranu, czy inne minerały, w które Rosja jest stosunkowo bogata, dlatego myślę że potencjalni koalicjanci Rosji woleli by trzymać z kimś, kto bez problemy będzie im w stanie takie surowce dostarczyć, bez skupowania ich po całym świecie.

Czy Polsce coś grozi? Ja uważam że tak, bo jak sam wspomniałeś, to 650 km bliżej chociażby Berlina, samobieżne pojazdy przenoszące rakiety mogłyby stanąć u progu zachodnich granic i razić cele typu bazy koalicjantów amerykańskich. Oczywiście sytuacja nie tyczy się tylko Polski, tak samo mogą obawiać się Czechy, Rumunia czy Słowacja. Ukraina, Litwa, Łotwa, to kraje które w sumie można traktować jako terytorium Rosji, a tym samym są jej pewnymi koalicjantami

Gdyby wybuchł konflikt zbrojny na skalę światową, to jestem przekonany że znalazło by się sporo Państw chcących wejść w koalicję z Rosją, a tym samym jej i tak potężny arsenał jak i liczebność wojsk zostałyby znacząco zwiększone. Ponadto konflikt toczył by sie na Rosyjskiej ziemii a już samo przerzucenie takiej ilości wojsk na tereny państwa które ma być okupowane to nie lada wyzwanie logistyczne. A ruscy są na miejscu :)
  • 1

#365

Morningstar.

    לוציפר

  • Postów: 412
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Istnieje możliwość, że USA nie będą interweniowały militarnie w Syrii.

http://www.youtube.c...52LeaK6tHA#t=27


Wszyscy zastanawialiśmy się, czy Syria zostanie zbombardowana i zamieni się w drugi Irak. Wojna wisiała na włosku ale Barack Obama wyraził swoje głębokie zainteresowanie propozycją ze strony Rosji. Istnieje możliwość, że USA nie będą interweniowały militarnie w Syrii.

"Jest zbyt wcześnie aby powiedzieć czy ta propozycja osiągnie sukces a każde porozumienie musi potwierdzić, że rząd Assada utrzyma się ze swoich zobowiązań, ale inicjatywa ta ma potencjał do usunięcia zagrożenia ze strony broni chemicznej bez użycia siły, w szczególności dlatego iż Rosja jest jednym z najsilniejszych sojuszników Assada" - powiedział Barack Obama.


http://zmianynaziemi...wie-ataku-syrie
  • 0



#366

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

O ile tarcza o której wspominasz może zdać egzamin przy rakietach wystrzelonych z sąsiednich państw lub kontynentów, to w przypadku okrętu podwodnego raczej średnio zda egzamin. Nie zapominajmy że znane są przypadki, kiedy to Rosjanie niezauważeni podpływali stosunkowo blisko wybrzeży USA i kto wie czy nie robią tego w dalszym ciągu. Rażenie strategicznych celów w głębi USA będzie problematyczne, ale z tymi usytuowanymi bliżej wybrzeży nie powinno być problemu. Natomiast masz 100% racji w tym, że te mocarstwa próbują rozlokowywać swoje bazy w najbardziej strategicznych miejscach. Nie zapominajmy że nie żyjemy już w czasach kiedy to rosyjska technologia tak bardzo odstawała do reszty światowego poziomu. To już nie są czasy ziemnej wojny kiedy to większość defilad było na pokaz, a znacząca ilość prezentowanej broni była atrapami. Rosja może i potrafi celnie ugodzić USA. Chińczycy, cóż mają sporo obligacji USA, ale wątpię by przejmowali się tylko tym ekonomicznym aspektem w obliczu okazji do ekspansji która mogła by się nadarzyć, przy tego typu konflikcie, Ameryka Południowa, Afryka.

Kiedyś Hitler próbował dokonać blitzkriegu Rosji, w wojnie konwencjonalnej i wszyscy wiemy jak to się dla niego skończyło. Owszem Rosja się zmieniła, w sensie unowocześniła ale nie do strony Azji. :)

Należy również pamiętać o tym, że dzisiejszy przemysł zbrojny to nie tylko stal i ropa, ale również surowce potrzebne do produkcji elementów np.: elektronicznych, tytan, złoto, krzem, ruda uranu, czy inne minerały, w które Rosja jest stosunkowo bogata, dlatego myślę że potencjalni koalicjanci Rosji woleli by trzymać z kimś, kto bez problemy będzie im w stanie takie surowce dostarczyć, bez skupowania ich po całym świecie.

Czy Polsce coś grozi? Ja uważam że tak, bo jak sam wspomniałeś, to 650 km bliżej chociażby Berlina, samobieżne pojazdy przenoszące rakiety mogłyby stanąć u progu zachodnich granic i razić cele typu bazy koalicjantów amerykańskich. Oczywiście sytuacja nie tyczy się tylko Polski, tak samo mogą obawiać się Czechy, Rumunia czy Słowacja. Ukraina, Litwa, Łotwa, to kraje które w sumie można traktować jako terytorium Rosji, a tym samym są jej pewnymi koalicjantami

Gdyby wybuchł konflikt zbrojny na skalę światową, to jestem przekonany że znalazło by się sporo Państw chcących wejść w koalicję z Rosją, a tym samym jej i tak potężny arsenał jak i liczebność wojsk zostałyby znacząco zwiększone. Ponadto konflikt toczył by sie na Rosyjskiej ziemii a już samo przerzucenie takiej ilości wojsk na tereny państwa które ma być okupowane to nie lada wyzwanie logistyczne. A ruscy są na miejscu :)



Obecna Tarcza antyrakietowa opiera się na rakietach ziemia-powietrze ale jej możliwości nie ograniczają się tylko do pocisków dalekiego zasięgu. Potrafią też zestrzeliwać pociski krótkiego zasięgu o ile oczywiście są w zasięgu i mają czas na reakcję. Jednak prawdziwy przełom technologii dopiero jest przed nami ponieważ Amerykanie już z sukcesem zestrzelili pierwsze pociski laserami - chociaż technologia nadal jest we wczesnych fazach badań.

Uważamy podobnie w sprawie zagrożenia Polski z tymże to co dla Rosji jest ważne aby zdobyć czyli 650 km dla USA jest ważne aby Rosja nie zdobyła i pod tym względem uważam, że Polska jest bezpieczna.

Co do możliwości obronnych Rosji to na szczęście ale w przeciwieństwie do tego co powiedziałeś Armia Rosyjska jest w gorszej kondycji niż była za czasów ZSSR. Co prawda przyznano już budżet na modernizację i produkcję nowoczesnego sprzętu ale będzie to trwało jeszcze kilkanaście lat. Obecnie Rosja w dużej mierze opiera się na technologii jeszcze z okresu ZSSR. Co prawda posiada prototypu nowoczesnej broni w zaawansowanym stadium ale są to tylko prototypy, a w użytku jest nadal sprzęt z lat 80'tych.

Rosja jest jednym z najprostszych celów dla zachodu - tzn. mamy możliwość zaatakowania Rosji z kontynentu Europejskiego oraz z Bliskiego Wschodu. Przeniesienie sił inwazyjnych wcale nie jest takie trudne ponieważ w razie wojny większość dopłynie do Europy przed rozpoczęciem działań zbrojnych, a następnie lądem zostanie przetransportowana pod granicę z UE ze wschodem. Nie wspominając o tym, że UE samo w sobie posiada tyle samo czołgów i połowę sił powietrznych co USA. Wiem, że Rosji nikt nie zdobył i każdy w niej Poległ (oprócz Polaków, którzy wizytowali zbrojnie stolicę dwukrotnie), ale czasy się zmieniły. Dzisiaj pociągi, statki i samoloty potrafią dostarczyć niemal wszystko, wszędzie i to natychmiast. Nawet Hitler mógłby wygrać w Rosji gdyby nie 2 szczegóły - wojna na 2 fronty przeciwko niemal całemu światu, niszczenie zaopatrzenia skierowanego na Rosję przez AK - Nasi wysadzili niemal 1/3 ich sprzętu.

Nie zapominaj, że NATO powstało tylko po to aby rozwalić ZSSR. Broń NATO została zaprojektowana by walczyć z bronią ZSSR, strategia NATO została opracowana by podbić lub zniszczyć ZSSR. Jeśli ktokolwiek potrafiłby zniszczyć Rosję to właśnie NATO - które przejęło większość państw Układu Warszawskiego.

Jednak największy problem ataku na Rosję to jej technologia kosmiczna. Rosja jest jednym z niewielu państw, które posiada tzw. Zabójców Satelitów czyli rakiety ziemia-kosmos. Jeśli udałoby się jej zniszczyć satelity NATO to wykluczyłaby możliwość prowadzenia uderzeń precyzyjnych.

@Striker

Nie wydaje mi się, żeby Rosja potrzebowała Syrii do ulokowania broni atomowej, mało tego - Rosja do
tego celu nie potrzebuje żadnej bazy lądowej, skoro posiada okręty podwodne zdolne do przenoszenia
pocisków balistycznych z głowicami nuklearnymi. Co do Syrii - Putin będzie starał się ugrać jak najwięcej
aby odzyskać pozycję Rosji na arenie międzynarodowej. Sytuacja temu sprzyja - występuje on w roli
obrońcy ładu na świecie, co popiera opinia publiczna nawet w USA, nie chcąc kolejnej wojny. Ponadto
można zobaczyć kim są tak naprawdę "rebelianci", nawet na filmikach w internecie - a mianowicie, Putin
jawi się nie tylko jako obrońca pokoju na świecie, ale też ten, który zwalcza terroryzm - dzięki temu
zyskuje on poparcie nie tylko w Rosji, ale też w Europie czy w USA.

Jeszcze co do Syrii - mam nadzieję, że Rosjanie dostarczyli S-300 do Syrii, mogliby też dostarczyć znacznie
bardziej potężne "zabawki". A mianowicie, gdyby Amerykanie w trakcie ataku na Syrię stracili ze dwa
lotniskowce, kolejnym razem nie rozpętywaliby wojny ani akcji typu "false flag" tak pochopnie... Mam nadzieję,
że Assad dostał/dostaje/dostanie takie zabawki od Rosji, Iranu czy też Chin.


Zgadzam się - oczywiście, że nie potrzebuje ale jest to znacznie łatwiejsze jeśli posiada się tam bazę wojskową z portem - a to już jest strategicznie ważne bo okręty w razie czego nie muszą opływać całej Europy tylko mogą zaopatrywać się bezpośrednio na miejscu. Nie mówiąc już o tym, że zapominamy, że bliski wschód to nie tylko wpływy USA. Cała północna część bliskiego wschodu to kraje sojusznicze zrzeszone z Rosją układami ekonomiczno-wojskowymi, z marionetkowymi rządami podległymi Moskwie, w których muzułmanie żyją sobie grzecznie i spokojnie i nawet nie marzy im się wysadzanie w powietrze czegokolwiek po tym co SPECNAZ wraz z armią rosyjską zrobił w Czeczenii - więc wtrącanie się w to co się tam dzieje leży w interesie Moskwy bo USA destabilizuje region.

Wydaje mi się, że w Syrii w przypadku inwazji znajdzie się dość sprzętu aby zestrzelić wystarczającą ilość samolotów i helikopterów NATO aby inwazja okazała się nie opłacalna. Szczególnie biorąc pod uwagę, że opinia publiczna jest przeciwna interwencji i nie dość, że by przeszkadzała w trakcie to nie wybaczyła by przegranej (szczególnie strat) gdyby już do niej doszło.

A cały ten PR dobry zły OBAMA/PUTIN to tylko dodatkowy plus na korzyść Rosji ale to nie o to toczy się gra.

Rosja dosłownie pokazuje swój stosunek do USA!
http://www.youtube.com/watch?v=TSiBnNEiQjk

Użytkownik Striker edytował ten post 11.09.2013 - 20:05

  • 0

#367

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z podniecaniem się S-300 jest taki jeden podstawowy problem:

Cytuje:
"Nigdy nie użyty w operacjach bojowych."
Więc przed wieszczeniem o totalnej anihilacji czegokolwiek przez S-300 wypadałoby nieco poczekać.

Nie będzie żadnego ataku na Syrię, ani tym bardziej na Rosję. Zwłaszcza przez UE, dla której odcięcie się od gazu z Rosji to brak ogrzewania w milionach domów, brak gazu dla przemysłu.

Rosja dosłownie pokazuje swój stosunek do USA!


No to akurat wieśniactwo na maxa. Coś w stylu filmów z rosyjskich dróg, równy poziom kultury. ;]
  • 1



#368

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z podniecaniem się S-300 jest taki jeden podstawowy problem:

Cytuje:
"Nigdy nie użyty w operacjach bojowych."
Więc przed wieszczeniem o totalnej anihilacji czegokolwiek przez S-300 wypadałoby nieco poczekać.


A fakt, że system został wprowadzony do użytku w 1979 roku i od tamtego czasu jest cały czas udoskonalany, że przechodzi wszystkie testy nie ma oczywiście żadnego znaczenia. Zachód jeszcze nigdy nie odważył się zaatakować żadnego państwa posiadającego te zestawy obrony przeciw powietrznej.

Nie będzie żadnego ataku na Syrię, ani tym bardziej na Rosję. Zwłaszcza przez UE, dla której odcięcie się od gazu z Rosji to brak ogrzewania w milionach domów, brak gazu dla przemysłu.

Rosja dosłownie pokazuje swój stosunek do USA!


No to akurat wieśniactwo na maxa. Coś w stylu filmów z rosyjskich dróg, równy poziom kultury. ;]


Oczywiście, że nie będzie żadnego ataku na Syrię - powtarzam to od samego początku, Rosja się zaparła a zachód zagalopował na nie swoim terytorium. Teraz Rosja grozi dostarczeniem S-300 Iranowi jeśli zachód uderzy na Syrię.

Jeśli chodzi o atak na Rosję to ja mówiłem co się stanie jak dojdziemy do etapu tarczy anty nuklearnej na bazie laserów - a argument, że UE nie zaatakuje Rosji bo nie dostanie gazu jest co najmniej śmieszny biorąc pod uwagę, że gdyby UE i USA zaatakowały Rosję to wzięłyby go sobie same i na pewno nie robiłyby tego w zimie.

Co do tego jak potraktowali Obame - To był bardzo silny sygnał. W polityce nie rozmawia się o kulturze i ocenianie kogoś jako buraka czy innego jest oznaką niewiedzy i lemingowości. Polityka jest bardzo pragmatyczna. W polityce liczy się zaplanowane działanie i skutek tego działania. Jeśli w Rosji ktoś nie podał Obamie ręki to nie z własnej woli ale na życzenie Putina, a skoro Putin tak zarządził to chciał coś osiągnąć i osiągnął. Zauważcie, że Mediewiew nie nie wyglądał na zaskoczonego tą sytuacją.

EDIT: Okazuje się, że to ściema. Ktoś specjalnie zmanipulował filmik - okazuje się, że film jest z 2009 roku i Obamie nie podają ręki ponieważ to są Amerykanie, a Obama ich przedstawia ówczesnemu Prezydentowi Rosji.

Użytkownik Striker edytował ten post 11.09.2013 - 21:38

  • 0

#369

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zachód jeszcze nigdy nie odważył się zaatakować żadnego państwa posiadającego te zestawy obrony przeciw powietrznej.


Nie jestem pewien czy to jest akurat główny powód nie atakowania tych krajów.

jest co najmniej śmieszny biorąc pod uwagę, że gdyby UE i USA zaatakowały Rosję to wzięłyby go sobie same i na pewno nie robiłyby tego w zimie.


Wątpię, zniszczenie gazociągów spowodowałoby zakłócenie dostaw gazu w najlepszym przypadku na wiele miesięcy, ale obstawiałbym raczej lat.

Jeśli w Rosji ktoś nie podał Obamie ręki to nie z własnej woli ale na życzenie Putina, a skoro Putin tak zarządził to chciał coś osiągnąć i osiągnął. Zauważcie, że Mediewiew nie nie wyglądał na zaskoczonego tą sytuacją.


Tak czy siak jest to oburzający brak kultury, nie ma znaczenia czy Putin to zarządził czy nie. Typowe Rosyjskie działanie. Dlatego wolę USA od Rosji i daleki jestem od przyklaskiwania działaniom rosyjskim.
  • 1



#370

Ripsonar.
  • Postów: 215
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

http://www.youtube.com/watch?v=kB2lh6N0m4w&feature=player_embedded


Syria. Kilka słów prawdy usłyszał John McCain
http://www.youtube.com/watch?v=n9KQWcTVfNo

Syria. USA okłamuje Świat, oskarżając niewłaściwą stronę konfliktu. Pytanie dlaczego?
http://www.youtube.com/watch?v=ZLQlyp6UQKQ

Syria. Obama wykorzystuje te same zagrania co Bush w Iraku?
http://www.youtube.com/watch?v=-nTzix1Orts

Ave
  • 0



#371

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

EDIT: Okazuje się, że to ściema. Ktoś specjalnie zmanipulował filmik - okazuje się, że film jest z 2009 roku i Obamie nie podają ręki ponieważ to są Amerykanie, a Obama ich przedstawia ówczesnemu Prezydentowi Rosji.


Dlatego odebrałem to jako skandaliczny obraz buractwa. Takie rzeczy nie mają prawa się dziać.
  • 0



#372

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

http://www.youtube.com/watch?v=-nTzix1Orts

Temat połączyłem.
/Connor

  • 1

#373

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To wiadomość z zeszłego tygodnia...

Środki wykrywania rosyjskiego systemu ostrzegania przed atakami rakietowymi odnotowały start dwóch rakiet balistycznych na Morzu Śródziemnym – poinformowało Ministerstwo Obrony. Pentagon nie dysponuje danymi o startach celów balistycznych na Morzu Śródziemnym – poinformował dyżurny biura prasowego Ministerstwa Obrony Stanów Zjednoczonych.
Izrael i USA przyznały się do wspólnego przeprowadzenia testów obrony przeciwrakietowej. Z najnowszych informacji wynika, ze wykryte pociski wpadły do morza.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował prezydenta Władimira Putina o wykryciu startu dwóch rakiet balistycznych na Morzu Śródziemnym.
Środki wykrywania rosyjskiego systemu ostrzegania przed atakiem rakietowym odnotowały start dwóch rakiet balistycznych w akwenie Morza Śródziemnego o 06:16 GTM.
Tymczasem ambasada Rosji w Damaszku poinformowała, że nie dysponuje danymi o starcie rakiet. Ambasada Syrii w Moskwie również nie miała nic do powiedzenia na ten temat.
Pentagon nie dysponuje danymi o startach celów balistycznych na Morzu Śródziemnym – poinformował dyżurny biura prasowego Ministerstwa Obrony Stanów Zjednoczonych.
Środki wykrywania rosyjskiego systemu ostrzegania przed atakiem rakietowym odnotowały start dwóch celów balistycznych na Morzu Śródziemnym.
Siły Obrony Izraela, Ministerstwo Obrony Francji i Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii również oświadczyły, że nie dysponują informacją o startach.
Rosyjska agencja RIA Novosti, powołując się na własne źródła w Damaszku poinformowało, że odnotowane na Morzu Śródziemnym cele balistyczne spadły do morza.
źródło

Moim zdaniem izraelczycy nie testują rakiet(do czego sami się przyznali), testują rosyskie systemy wczesnego ostrzegania ... Syria to nie Irak ,Egipt , Libia .

http://www.youtube.com/watch?v=OzrQ8nziY0M

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 13.09.2013 - 07:48

  • 3

#374

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zawsze można powiedzieć, że żadnej broni chemicznej się nie posiada, a na prośbę Rosji zgodzić się ją przekazać ;)
  • 0

#375 Gość_wadm. Aton

Gość_wadm. Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale tragedia w hmerykańskich mediach :) Sprawa się rypła bo Syria chce oddać broń chemiczną to w ich płatnych gazetach budują propagandę, że jakiś tajemniczy urzędnik rządowy doniósł im, że w Syrii są wielkie przemieszczenia broni chemicznej. Pewnie będą chcieli zagrać, że niby Syria symuluje ugodę, a jak odda broń chemiczną to znowu zatrują trochę ludzi i zgonią na Assada, że wszystkiego nie oddał. W sumie to USA powinno się cieszyć bo każda kolejna bezsensowna wojna to ich krok w stronę upadku. Jest hegemonem od zaledwie 21 lat, a już spełnia wszystkie warunki potrzebne do upadku Cesarstwa Rzymskiego http://pl.wikipedia....stwa_rzymskiego . Brakuje im jeszcze tylko bitwy w Lesie Teutoburskim.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych