Skocz do zawartości


Najwyższa fala świata - 524 metry!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Najwyższa fala świata - 524 metry!


Dołączona grafika

Zatoka Lituya jest fiordem leżącym w amerykańskim stanie Alaska 58°38'N 137°34'W / 58.633, -137.567. Zatokę odkrył w 1786 roku Jean-François de La Pérouse. Pierwotnie nazwana została ona przez niego Port des Français. Lituya to transkrypcja nazwy z języka Indian Tlingit po raz pierwszy użyta przez Rosjan. W roku 1805 kapitan Yurii Lisianski zapisał nazwę zatoki jako "L'tooa".

Rosyjski hydrograf i wiceadmirał floty wojennej Rosji Michaił Tebenkov w 1852 roku zapisał tą nazwę jako "L'tua" w opublikowanym przez siebie "Atlasie północno-zachodnich wybrzeży Ameryki - od cieśniny Beringa do przylądka Corrientes i wysp Aleuckich". Rosyjski Departament Hydrografii w ówczesnym okresie używał określenia "Altua".

Zatoka

Lituya Bay ma ok. 11.3 km długości i 3.2 km w najszerszym miejscu. Największa głębokość zatoki to 219m, lecz samo ujście do Zatoki Alaska mierzy zaledwie 9.7m głębokości i około 500m szerokości.Zatoka jest miejscem zejścia trzech lodowców - dwóch mniejszych Kaskadowego i Crillon oraz największego - Lituya. Sama zatoka znana jest z niezwykle wysokich pływów morskich, a ruch fal wywołany pływami dodatkowo generuje groźne i silne prądy. W centrum leży wyspa Cenotaph o powierzchni ok. 2km², która w znaczący sposób wpływa na kształt prądów. Zatoka jest częścią Parku Narodowego Glacier Bay.

Megatsunami z 1958 roku

Dołączona grafika

Schemat orientacyjny powstania megatsunami w zatoce Lituya (1958)

Dołączona grafika

Lituya Bay - zniszczenia falą tsunami z 1958 roku widoczne jako jaśniejsze fragmenty gruntu odarte z drzew.

Dołączona grafika

Rys.: Schemat zniszczeń w Zatoce po tsunami.

Warunki topograficzne sprzyjające w zatoce tworzeniu się gwałtownych prądów pływowych miały również swój udział w powstaniu najwyższej fali tsunami, jaka kiedykolwiek została odnotowana przez człowieka. Wewnętrzna część zatoki w kształcie litery T leży na tektonicznym uskoku Fairweather. Sekcja uskoku położona ponad poziomem morza liczy 185km długości i ciagnie się od zatoki Palma na południe od Lituya Bay do fiordu Nunatak na północy. Ponieważ tereny pokryte są w większosci lodem, uskok jest widoczny tylko w okolicy między jeziorem Crillon i szczytem zatoki. Uderzenia wielkich fal miały miejsce już wcześniej - w 1936, 1899 i 1853 lub 1854 roku. Wcześniejsze zdarzenie z roku 1936 miało świadków. Była to załoga statku rybackiego przycumowanego przy brzegu wyspy Cenotaph. Cała seria fal wg opisu była niewiele mniejsza od tej z roku 1958.

Trzęsienie ziemi z dnia 9 lipca 1958 roku o sile 7,9 stopnia w skali Richtera z epicentrum 21km na północny wschód od zatoki spowodowało osuwisko w zatoce Gilberta. Przesunięcie uskoku w okolicy zatoki o 6,5 metra w poziomie i 9,3 metra w pionie wywołało oberwanie zbocza góry. Materiał skalny o objętości około 30 milionów metrów sześciennych, rozmiarach około 1000x700 metrów i masie około 90 milionów ton(!) zsunął się w jednolitym kawałku po zboczu o nachyleniu 75 stopni i wpadając do wody u podnóża wywołał tsunami o wysokości 524 metrów. Dla porównania, Pałac Kultury i Nauki ma razem z iglicą 231m, czyli fala była ponad dwukrotnie od niego wyższa.

Uderzenie tsunami zdarło grunt wraz z roślinnością z położonego naprzeciwko osuwiska wzniesienia i przetoczyło się przez całą zatokę niszcząc całą strefę przybrzeżną. Wewnątrz zatoki znajdowały się tego dnia 3 łodzie z łącznie sześcioma osobami na pokładach. Jedna z łodzi została rzucona na zbocze góry, a dwie osoby poniosły śmierć. Łódź druga zaginęła w wyjścu z zatoki usiłując wydostać się przez powstałą kipiel wodną. Ocalała jedna łódź i jej czterech członków załogi.

Ze względu na budowę geologiczną zboczy zatoki i ciągłą aktywność sejsmiczną w tym rejonie można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że zdarzenie podobne do megatsunami w zatoce Lituya będzie miało miejsce ponownie w bliższej lub dalszej przyszłości.


Click
  • 3

#2

Dedek.
  • Postów: 170
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Az ciezko sobie wyobrazic tak wielka fale. Pomyslcie sobie jakie zniszczenia wywolalaby taka fala nawiedzajac ktores z miast badz np. wybrzeze USA.
  • 0

#3

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, trudno wyobrazić sobie taką, olbrzymią falę nawiedzającą zamieszkałe części świata. Ale nie jest to niemożliwe.

Jeśli zapadnie się wulkan Cumbre Vieja na Wyspach Kanaryjskich, to na Atlantyku powstanie stumetrowej wysokości fala tsunami, która może zabić dziesiątki milionów osób. Nie wiadomo dokładnie, kiedy może nastąpić taki kataklizm.
Optymistyczny scenariusz zakłada - i to jest ta dobra wiadomość - że proces zapadania się wulkanu może trwać kilka tysięcy lat. Wulkan ożywa nieregularnie, raz na kilkadziesiąt lub kilkaset lat. Wszystko zależy od tego, kiedy dojdzie do nowej erupcji w Cumbre Vieja i jak silna ona będzie.
Pod koniec lat 40. ubiegłego wieku zauważono, że jego zachodnie zbocze zaczyna się osuwać do oceanu. Jeśli się oderwie, dojdzie do katastrofy. Pozostaje więc czekać i monitorować sytuację.

http://www.rmf24.pl/...zmem,nId,105294
  • 0



#4 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Jeśli będzie tak trząść globem, jak to się dzieje teraz, to takie wydarzenie może zostać przyspieszone i to już jest mniej optymistyczna prognoza. Trochę za dużo się dzieje.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych