Oh, temat o GO. Kolejny - super. Więc od początku:
Globalne ocieplenie i topnienie lodowców, to wciąż temat zajadłych sporów pomiędzy różnymi środowiskami naukowców.
Podkreślone i pogrubione (na szczęście dodane w źródle). Akurat w samym środowisku klimatologów - czyli ludzi którzy się tym zajmują i studiują wiele lat żeby wiedzieli o czym mówią panuje zgoda co do tego, że klimat się ociepla za sprawą naszego spalania węgla. A to, co na ten temat myślą inne grupy naukowców jest rykoszetem który nie ma większego wpływu na faktyczny stan rzeczy. To tak jakby ci klimatolodzy wcinali się w medycynę i mówili lekarzom co jest prawdą w medycynie, a co nie. A potem ludzie na forach by pisali "Korelacja pomiędzy występowaniem raka a średnią długością życia na przestrzeni wieków -
spór wśród naukowców z różnych środowisk".
Temat ciekawy gdyby nie przyczyny owego kataklizmu, czyli globalne ocieplenie, które zostało jakiś czas temu obalone wielką aferą z tymi emeilami (jest cały temat na paranormalne o tym).
Przynajmniej pamiętasz na czym ta "wielka afera z mailami" polegała, a kilka miesięcy później zainteresowałeś się, jak to się rozwinęło/skończyło? Czy też może przez kilka dni wchłaniałeś wklejane na forum rzeczy z tuby denialistów (oraz ich przemiał w polskich mediach), a po tym wszystkim w głowie zostało jedynie "maile wyciekły - klimatolodzy zdemaskowani?" Jeśli to drugie, tzn że akcja odniosła skutek.
Otóż za sprawą globalnego ocieplenia stoją firmy które zarobiły na tym miliony jak nie miliardy dolarów/euro, i raczej "jeden Bóg wie" co oni z tym zrobili.
Jakieś liczby? Dane? Statystyki? (tylko bez jutubików). Czy też nie masz pojęcia o czym piszesz, ale w ramach zabiegu retorycznego pojawia się lament "
łokradają nas!!!"
@Luke
Hah, świetne! JKM demaskuje kilkadziesiąt lat badań za pomocą szklanki z wodą i lodem. Rzucając przy okazji tekstami o micie holocaustu. Mniam. Czy jest jakiś podobny jutubik, w którym demaskuje fizykę za pomocą odkurzacza i paprochów?
JKM albo wagarował na geografii, albo wiedza się u niego nie przyjęła. Ty jednak powinieneś mieć swoją edukację stosunkowo niedawno za sobą (bo gdybym miał strzelać, to bym powiedział, że średnia wiekowa wyznawców JKM to ok. 22 lata), więc dla ciebie zadanie domowe: jaka jest masa lodu na grenlandii i antarktydzie (mały hint: w niektórych miejscach grubość lodu na antarktydzie to 4 km), i na czym to wszystko "siedzi". A jak już zrozumiesz, czemu przykład i wywód JKM na tym filmiku jest delikatnie mówiąc idiotyczny (choć doświadczenie teoretycznie poprawne), to wyślij mu mail i zasugeruj umieszczenie tego lodu na talerzyku, z którego topiąc się będzie spływał do szklanki (co nie będzie do końca poprawne, ale na pewno sensowniejsze niż to co pokazuje).
Choć po tym "dowodzie" z lasami tropikalnymi na biegunie kiedyś, mogłem się pomylić z szacowaniem edukacji. Oh, btw - JKM jest faktycznie "
znanym politykiem". Tak jak
znany jest Kononowicz.
Jest to kolejna dyskusja na forum o AGO, w której jestem pewien, że pojawią się te same, wałkowane i obalane argumenty. Więc najpierw wkleję ostatnią znajdkę:
No jasne. Na klimacie każdy się zna. Bo co tam może być trudnego - każdy widzi - zima zimno, to ocieplenia nie ma, latem ciepło to jest. To przecież ani biologia molekularna, ani fizyka teoretyczna żeby jakieś bardziej wyrafinowane techniki naukowe stosować i żeby tam coś głębszego do zrozumienia było. I w ogóle zajmujący się klimatem to najbardziej skorumpowana i upolityczniona grupa naukowców, która pod przywództwem Ala Gore i ONZ zawiązała masoński spisek żeby życ tanio naszym kosztem.
Potencjalny dyskutancie - jeśli powyższy cytat najlepiej określa to, co czujesz względem badań o klimacie, to będę wdzięczny za określenie się na początku posta (w tym przypadku nie będę się trudził z wyjaśnieniami).
@reszta
Klimatologia to dość skomplikowana nauka, i choć dla takich ludzi jak JKM sprowadza się do bełkotu i szklanki z wodą/lodem, to jednak jest to osobna gałąź wiedzy. Jeśli bez dogłębnego przestudiowania tematu, na podstawie Youtuba i doniesień z massmediów skłaniacie się ku tezie, że ci naukowcy kłamią, oszukują i kradną wasze pieniądze, to proponuje przenieść się do lasu. Bo niestety wasz komputer dzięki któremu oglądacie YT i czytacie wklejki na wykopie, wasze najbliższe otoczenie i właściwie wszystko czego używacie w codziennym życiu to efekt nauki i pracy umysłowej całych pokoleń ludzi (tak jak klimatologia). Twierdzenie: "co oni mogą wiedzieć po latach badań i studiów - ja wiem lepiej, i lepiej wiedzą wszyscy co się na tym nie znają" pozostawiam do przemyślenia.
Pytanie jeszcze czemu w kulturze masowej nie przedostają się doniesienia typu: "Nie kupuj komputerów! Oni cię okradają! Napchaj mchu i paprotek do spróchniałego drzewa i będziesz miał to samo"? Ano dlatego, że efekty i modelowanie klimatu łącznie z zapobieganiem pewnym zjawiskom które wywołujemy ->my<- to kwestia rozciągnięta na lata, więc efektów tego rzekomego "fałszu" nikt od razu nie zauważy. No, co najwyżej Indonezja.
@Mylo
Gdyby średnia temperatura podniosła się o 5 stopni, to naszym najmniejszym zmartwieniem byłoby podnoszenie się poziomu morza. Tu nie chodzi o masowe topienie, tylko o powolne przybieranie wody - jeśli nic się nie zmieni, to do końca XXI poziom wzrośnie o kilkadziesiąt cm (wg ostrożnych szacunków). Dodatkowo ten przyrost nie jest równomierny, bo dochodzą jeszcze delikatne zmiany wynikające z odciążenia skorupy ziemskiej w miejscach w których teraz jest nagromadzony lód. Pomijając już, że zalewanie terenów to tylko jedna ze szkód wynikających z AGO.
Użytkownik Skan edytował ten post 13.12.2010 - 18:52