Skocz do zawartości


Zdjęcie

2 zdarzenia


  • Please log in to reply
15 replies to this topic

#1

KIN4.
  • Postów: 103
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Miałem chyba 8 albo 9 lat kiedy pierwszy raz wystraszyłem się prawie na śmierć. Było to zaraz po śmierci mojego śp. Dziadka. Jednej nocy nie mogłem zasnąć. Przewalałem się z boku na bok. W pewnym momencie klamka się opuściła w pozycję do twarcia drzwi, nastepnie delikatnie po mału drzwi się uchyliły o 45 stopni. WłOSY STANęłY MI DęBA. Nikogo za drzwiami nie było!!! Co gorsza chwilę potem klamka znowu się "nacisnęła" i drzwi się zamknęły. Nie spałem tej nocy już wogóle.
2. Mając już 20 lat pewnej nocy obudziłem się w nocy z przeświadczeniem że ktoś usilnie wpatruje się we mnie. Cóż otworzyłem oczy iiii... zobaczyłem materializującą (na zasadzie zag ęszczających się pikseli) się twarz w odległości 50 cm od mojej. Masakra prawoe dostałem zawału. Odruchowo dziecinnie schowałem się pod kołdrę.
Ot moje doświadczenia paranormalne. (autentyki)
  • 0

#2

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może dziadek chcąc sprawdzić, czy jego wnuk już śpi i czy niczego mu nie potrzeba uchylił drzwi i spojrzał?? Miewałem kiedyś podobne przeżycia i wiem, że często po śmierci kogoś bliskiego działy się różne dziwne rzeczy.
Co do drugiego zjawiska: Czy mogleś rozpoznać tą postać? Wiecz, czy była to kobieta, czy może był to facet? Może sukkub??
  • 0



#3

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

1. Miałem chyba 8 albo 9 lat ... [ciach]


Jeśli wydarzenia, o których piszesz są autentyczne (wierze Ci) to musialo to nieciekawie wygladac w nocy. Ta twarz byla do kogos kogo znasz (znales) podobna?
  • 0



#4

KIN4.
  • Postów: 103
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Miałem chyba 8 albo 9 lat ... [ciach]


Jeśli wydarzenia, o których piszesz są autentyczne (wierze Ci) to musialo to nieciekawie wygladac w nocy. Ta twarz byla do kogos kogo znasz (znales) podobna?

Żałuję i to strasznie że nie wytrwałem aż do końca "materializacji". Strach wygrał.
wydaje mi się że była to moja babcia która zmarła parę tygodni wcześniej. Wydaje mi się iż przyszła mi powiedzieć że przebacza mi moje zachowanie na parę dni przed jej śmiercią (byłem troche nieprzyjemny i po jej śmierci dręczyło mnie sumienie) . Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ po strachu i przyszło odprężenie.

Teraz do sprawy wędrujących dusz mam inne podejście tzn staram się nie bać (jest to dla mnie coś oczywistego-denerwuje mnie jednak pojawianie się ich w najmniej przewidywanym momencie). Aktualnie mieszkam u teściów i tam z kolei też ktoś chodzi. Od 1 do 2 w nocy. I bynajmniej nie jest to odprężanie się elementów budynku. Ja autentycznie czuję czyjąś obecność. Z opowieści teśców może to być ojciec Teścia z którym miał ostro na pieńku-do tej pory kilka razy w tygodniu ma sny z nim w roli głównej ( i nie są to przyjemne sny). Kilka razy nie tylko przy mnie przewracała sie butelka itp.
Do tego ducha podszedłem bardzo spokojnie, tzn ( może pare osób pęknie ze śmiechu) ale jednej nocy ,podczas posiadówy przedsesyjnej, po zakończeniu wkówania zaczęłem bardzo skupiony mówić do niego żeby mojej rodziny nie straszył, jeżeli już ,to niech sie w sygnalizowany sposób pojawi i wyjaśni o co chodzi. Od tamtej pory , a minęło parę miesięcy u nas na górze nic się niedzieje (chodź czuję że przychodzi i patrzy). W każdym razie uspokoił się. A na dole u teśców nadal trochę daje znać. Odnoszę wrażenie że teść mój niepotrafi naprawdę szczerze przebaczyć paru starych wybryków i trzyma ojca na dole. Nim tam zamieszkałem teściowie minie ostrzegali ,że dzieje się coś dziwnego, więc nie tylko ja o tym wiem (czyt: nie zwariowałem).
Tak w ogóle muszę troche nad sobą popracować bo mam podobno w genach wrażliwość na niektóre wibracje (Praprababcia podobno była medium tylko dlatego że "czuła". Z biegiem lat przytępiły mi się zmysły.
  • 0

#5

KIN4.
  • Postów: 103
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dokładnie tak pytałem, a odpowiedzią były moje odczucia. Wyczułem odpowiedź że to teść powinien w bardzo szczery sposób przebaczyć. A on zamiast przebaczać opowiada z iskra w oczach tylko o złych wyczynach swojego ojca i widzę że nadal chowa do niego urazę. Niestety już go nie przekonam bo to niereformowalny człowiek :P .
  • 0

#6

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Trzeba nauczyć się z nimi rozmawiac, bo prawie zawsze chodzi o niezałatwione sprawy na ziemi i nie ma się czego bać. Nie ukrywam, że ja bym się bał.
  • 0



#7

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tego co mi opowiadała moja babcia wiem, że ktoś nas odwiedza... Zawsze twierdziła że opiekują się nią jej zmarli rodzice i chyba miała racje. Opowiadała, jak pewnej nocy usłyszała dzwonek do drzwi a kiedy otworzyła nikogo nie było. Później się okazało że ulatniał się gaz z kuchenki... :shock:
  • 0



#8

ufolog2.
  • Postów: 193
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli ją chronili dlaczego odkręcili gaz?
  • 0

#9

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Może gaz sam się ulatniał. Np: może jakaś nieszczelność, awaria itp. Albo ktoś zapomniał wyłączyć.
  • 0



#10

ufolog2.
  • Postów: 193
  • Tematów: 14
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Możliwe.
  • 0

#11

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

lol mi umarl dziadek i bylem pewny raz ze przechadzal sie po domu i chyba go widzialem jak poszedlem do toalety,

ja i dziadek nigdy na siebie w nocy nie trafialismy, jak on wracal do lozka to ja akurat wychodzilem i zdarzalem go zobaczyc
  • 0



#12

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli ją chronili dlaczego odkręcili gaz?


właśnie to że rozległ się dzwonek miało ochronić moich dziadków... Przynajmniej tak twierdzi babcia :D
  • 0



#13

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeżeli to był dzwonek elektryczny, to przypadkowa, mała iskra mogła wywołać eksplozję w pomieszczeniu pełnym gazu :D
  • 0



#14

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

NIe wiem... nie zgłębiałem się w szczegóły tej sytuacji.
  • 0



#15

Constantine.
  • Postów: 292
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawa sytuacja...chociaz nie chcial bym takiej przezyc...
Możliwe ze to twoj zmarly dziadek chcial dac o sobie znac...
Albo ??
Ciężko powiedziec co to moglo byc innego...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych