45 odpowiedzi w tym temacie

[werewolf]

Czy bycie psychicznym Lubgaru, to choroba? Nie wiem czy udać się do psychiatry.

[Wszystko]

za dużo bajek. Albo to tylko dziecięca fantazja.

W dzieciństwie to normalne. Jeden chce być królem, inny księciem, a jeszcze inny gumisiem.

[Mischakel]

Psychicznie możesz być nawet predatorem, ale fizyki nie oszukasz.
A tak na poważnie, to chyba wystarczy skupić się na tym, że faktycznie jesteś (niestety) homo sapiensem, i musisz z tym żyć. Opanuj swe myśli i zawsze pamiętaj, kim jesteś na prawdę. Nie daj się pokonać wewnętrznym podpowiedziom, które robią z Ciebie wilka. Wygraj ze swoją wilczą częścią.
No chyba, że to Tobie w życiu w ogóle nie przeszkadza, wtedy wystarczy zaakceptować i oswoić wilczka w sobie. Bo pewnie nie gryziesz innych ludzi i nie znaczysz terytorium, czyli szkodliwy dla otoczenia nie jesteś.
Trzeba pracować nad sobą. Najpierw sam zrób sobie terapię, a jeśli nie dasz rady - to nie trać wiary, zawsze jest wyjście. Psychiatrzy to normalni ludzie, wizyta u nich to nic złego, więc w razie czego można i ich odwiedzić.
Pozdrawiam, i mam nadzieję że wilcze aluzje Cię nie urażają.
PS
Dopiero zobaczyłem, że masz 12 lat. Więc pewnie za dużo filmów/bajek/gier/książek. Wyluzuj i zostań człowiekiem.
Jeszcze raz pozdro.

Użytkownik Zevuv edytował ten post 09.10.2010 - 14:45

[werewolf]

Heh... raz, a może trzy razy ugryzłam kogoś, więc pewnym sensie jestem niebezpieczna. A poza tym lubię jeść surowe mięso i psie chrupki, chyba to nic złego. Prawda?

[SushieEz]

No raczej nie. Moja kuzynka lubiła odgryzać siarkę z zapałek. W każdym razie Twój przypadek to raczej nic poważnego, no chyba, że te ugryzienia były jakieś drastyczne czy coś. Wszystko wyjdzie z czasem. Napisałbym, że to urojenia, ale najlepiej to nie brzmi.

[Wszystko]

może masz wściekliznę

[Rainbow Lizard]

*Na gębę Tekeeusa wpełza wieeelki uśmiech. Gdyby uśmiechał się tylko trochę bardziej, ponadrywałby sobie kilka mięśni na twarzy. Jest to jeden z tych uśmiechów, które w cudowny sposób odstraszają wszystkie osoby w promieniu dwudziestu metrów. Po kilku minutach bezustannego szczerzenia się na podłodze powstaje mała kałuża złożona ze śliny.*

A tak na poważnie...

Masz dwanaście lat, poczekaj trochę, może ci przejdzie, takie rzeczy to norma w takim wieku.

Jeśli nadal jednak będziesz się czuła w części wilkiem/całości, to może warto zapoznać się z Otherkin? (polska wersja tego artykułu znajduje się Tutaj)

Ewentualnie możesz zainteresować się czymś takim jak Furry, jednak sugeruję, żebyś poczekała z tym co najmniej do 16 roku życia. Szansa natrafienia na materiały 16+/18+ przy przeglądania różnego rodzaju furry site'ów jest dosyć wysoka, chociaż sporo jest stron zaklasyfikowanych jako "clean", tym niemniej - w twoim wieku lepiej nie ryzykować. Bo jeszcze rodzice historię sprawdzą, a do tego trudno przewidzieć, jaki efekt mogłoby to wywrzeć na psychice.

Heh... raz, a może trzy razy ugryzłam kogoś, więc pewnym sensie jestem niebezpieczna. A poza tym lubię jeść surowe mięso i psie chrupki, chyba to nic złego. Prawda?

Ugryzienie traktuje się tak, jak uderzenie pięścią. Jeśli było to w samoobronie - to wszystko w porządku, jeśli nie - przemoc jak każda inna. Tak długo, jak nie jesteś niebezpieczna dla otoczenia, wszystko jest Ok.

Użytkownik Tekeeus edytował ten post 09.10.2010 - 19:33

[werewolf]

dzięki, to mnie trochę uspokoiło, ale nadal nie wiem co zrobić ze sobą. Może dodam jeszcze, że ostatnio mi się pogorszyło. Non stop ciągnie mnie do lasu, a zwłaszcza w nocy podczas zaćmienia i nowiu.

Użytkownik werewolf edytował ten post 09.10.2010 - 20:13

[Kayoos-U]

MI też się zdażają takie rzeczy. Nie przejmuje się tym i robie co mi podpowiada instynkt po prostu.

[SushieEz]

dzięki, to mnie trochę uspokoiło, ale nadal nie wiem co zrobić ze sobą. Może dodam jeszcze, że ostatnio mi się pogorszyło. Non stop ciągnie mnie do lasu, a zwłaszcza w nocy podczas zaćmienia i nowiu.

Ostatnio znaczy kiedy? Księżyc jest w nowiu więc to rozumiem, ale zaćmienie? Ostatnie było chyba w czerwcu. Coś mi zalatuje hipochondrią.

[werewolf]

Sorki źle zapisałam. To tylko podczas nowiu. Jak piszę to czasami nie myślę co piszę.

[nungal]

Twa chwilowa głupawka wzięła się m.in. z bajek/filmów/książek (zapewne z pewnej sagi o wampirach).
Z fanatyzmem 'na Harrego Pottera' i wyzywaniem wszystkich wokół od Mugoli też tak było.
Później zacznie się trudniejsza nauka, potem praca, własny dom, rodzina, podatki itd. i nie będzie czasu na głupoty.
Przejdzie Ci samo.

Użytkownik nungal edytował ten post 10.10.2010 - 11:50

[werewolf]

To nie są głupoty! Ja nie wiem co ze sobą zrobić(do tego owego czasu, no tego z domem itp.) A poza tym ja nie jestem osobą pozytywnie nastawioną do życia, najlepsze co by mnie spotkało to bycie prawdziwym zwierzęciem. Myślę, że co po niektórzy mnie rozumieją. Zwierze jest wolne(no niektóre), może robić co mu się żywnie podoba i takie tam.