Skocz do zawartości


Straznicy Ziemi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
135 odpowiedzi w tym temacie

#106 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Anioł Stróż - w wierzeniach katolickich istota niematerialna - anioł, mająca pośredniczyć między Bogiem a człowiekiem i pełnić funkcję indywidualnego opiekuna.
Wiara w nie opiera się m.in. na tekstach biblijnych. Uważa się, że każdy człowiek posiada swojego anioła stróża (tak głosił m.in. Bazyli Wielki). W Księdze Hioba opisany jak "obrońca jeden z tysiąca". Motyw ikonograficzny szczególnie popularny od XVII wieku. Wtedy też zaczęły powstawać modlitwy do Anioła Stróża. Przedstawiany głównie w towarzystwie dziecka, czasami osłania je tarczą. Papież Paweł V włączył Świętych Aniołów Stróżów do kalendarza Kościoła katolickiego .
Anioła Stróża nazywa się także regentem człowieka. Według podań wiary judaistycznej człowiek miał trzech aniołów, którzy zajmowali się strzeżeniem go. Nauką zajmującą się pochodzeniem, imionami i zadaniami aniołów jest angelologia. Według tej nauki Anioł Stróż strzeże przeznaczonego mu człowieka, aż do jego śmierci. Jeżeli osoba, która znajdowała się pod jego protekcją trafi do raju, anioł ten awansuje w swojej hierarchii na wyższy szczebel i trafia do chóru aniołów, gdzie oddaje chwałę Trójcy Świętej. Zasady angelologii mówią jasno, że każdy z ludzi ma swego anioła stróża bez względu na to czy dana osoba jest katolikiem, żydem, muzułmaninem czy też nawet ateistą. Istnieją także teorie mówiące o tym, że dany anioł stróż jest podobny do człowieka, którego chroni

Takie wiadomości podaje wikipedia.

W szamaństwie są też duchy zwierzęce opiekuńcze , jak to się odnosi do zwykłego stróża?
Wiem , że można mieć kilka , ale jakie zadania maja spełniać poszczególni opiekunowie?
  • 1

#107 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

wikipedia pisze o Nich:

Historia Aniołów
Starożytność
Pierwsze wyobrażenia aniołów istniały w starożytnym Egipcie i Babilonii. W religiach tych cywilizacji były całe zastępy duchów i istot, będących pośrednikami między bogami a człowiekiem. Często przedstawiano je jako uskrzydlone zwierzęta z ludzkimi twarzami. Starożytnym aniołom przypisywano pewien rodzaj cielesności, co znajduje potwierdzenie w apokryficznej Księdze Henocha. Anioły tam występujące płodziły dzieci, odczuwały głód i pragnienie. W czasach nowożytnych do tej koncepcji aniołów powrócił Emanuel Swedenborg.
Chrześcijaństwo i Judaizm
Aniołowie często występują w Starym Testamencie (np. Rdz 3, 24; księgi prorockie). Biblia nie mówi jednak wiele o naturze i rodzajach tych bytów. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w pismach kabalistycznych oraz w apokryfach. Chrześcijaństwo przejęło wiarę w anioły z judaizmu. W pierwszych wiekach wśród Ojców Kościoła istniały pewne spory co do natury tych bytów. Np. Grzegorz z Nazjanzu, Jan z Damaszku czy Bazyli Wielki wyobrażali anioły jako istoty eteryczno-ogniste. Jeszcze na Soborze Nicejskim II w 787 przypisywano im subtelne ciała. Ostatecznie kwestię tę rozstrzygnął św. Augustyn:
„Anioł oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz jak się nazywa ta natura? – Duch. Pytasz o funkcję? – Anioł. Przez to czym jest, jest duchem, a przez to co wypełnia, jest aniołem. ”

Czy anioły istnieją naprawdę?
Wiara w osobistego Anioła Stróża jest rozpowszechniona w wielu religiach świata. Zgodnie z przekazami żydow skimi, Bóg przydziela każdemu człowiekowi anioła, który towarzyszy mu na wszystkich jego drogach - po cząwszy od narodzin, aż po śmierć i poza nią do raju. Słowo „anioł" pojawia się w naszym języku bardzo często. Mówi się o anielskich włosach, anielskim śpiewie, dotyku anioła. Kogoś, kto przychodzi nam nagle z pomocą, nazywa się aniołem.
O aniołach mówi się też w sensie psychologicznym i terapeu tycznym. Sllen Stubbe w swojej książce zatytułowanej Rzeczywi stość aniołów w literaturze, sztuce i religii pisze - powołując się na Donalda W. Winnicotta, analityka dziecięcego - o tak zwanym trzecim wymiarze. Stanowi on międzyobszar przeżyć, na który składa się zarówno rzeczywistość wewnętrzna (świat własnych fantazji), jak i rzeczywistość zewnętrzna (kształtowana głównie przez rodziców i sprawy, którymi dziecko się interesuje). Międzyobszar jest sferą, w której bytują anioły. Ich wyobrażenie może po zwolić dorosłemu człowiekowi utrzymywać w jedności swoją jaźń, której rozpadem zagrożony jest każdy. Sllen Stubbe uwa ża, że anioły pojawiają się w sytuacjach, w których zagraża nam właśnie taki wewnętrzny rozpad. Psychologiczna funkcja aniołów polega zatem na pomocy przy two rżeniu własnego ja oraz na utrzymaniu istnieją cej jaźni. Pomocna w odpowiednim ujęciu kwestii aniołów może okazać się również psychologia CG. Junga. Twierdzi on, że wyobrażenia aniołów często po jawiają się u dzieci, pozwalając doświadczyć im poczucia bezpieczeństwa. Jung nie wypowiada się na temat istnienia bądź nieist nienia aniołów w znaczeniu do słownym, pi sze wyłącz nie o ich
znaczeniu jako zjawisku psychologicznym. Powiada on, że „jeśli aniołowie czymś są, to są oni upersonifikowanymi nośnikami do chodzących do głosu treści nieświadomych"1. Tak pojmowane anioły przekazują nam wieści o tym, że jesteśmy chronieni przez nadnaturalną moc.
Istoty niebiańskie, nadprzyrodzone są obecne w wielu religiach i mitologiach, pełniąc taką samą funkcję jak anioły: są przewodni kami, pocieszycielami, istotami pośredniczącymi między sacrum a profanum, między niebem a ziemią, Bogiem a człowiekiem; znaj dziemy wśród nich anioły opiekuńcze, anioły życia i śmier ci. Badając początki religii świata, natkniemy się na duchy naturalne, neutralne, złe moce, duchy powietrza, ognia, wody, duchy opiekuńcze. Pierwznamiona postaci anioła możemy spotkać w religii asyryjsko-babilońskiej, gdzie każda istota boska ma swoich heroldów: uskrzy dlone stworzenia, które zstępowały z nieba na ziemię i pełniły ro lę posłańców. Także u Babilonczykow żywa była idea bóstw opiekuńczych przypisanych każdemu człowiekowi. Były to isto ty, które opiekowały się człowiekiem, ale opuszczały go, gdy źle postępował; wracały jednak do niego, kiedy wyraził skruchę.
U Persów2 świat duchowy podzielony został na dwie części skupione wokół dwóch władców, odzwierciedlając podział na do bro i zło. Władca dobra otoczony był istotami boskimi zwanymi frawaszi, które pod wieloma względami przypominały anioły. Każdemu człowiekowi towarzyszy taka istota pomagając walczyć z „demonami".
Także w tradycji Dalekiego Wschodu spotykamy istoty aniel skie i demoniczne, które tworzą szerokie i złożone kosmogonie. Świadczy również o tym bogata ikonografia dekoracji pokrywają cych hinduskie świątynie, gdzie obok bogów i bogiń przedstawia no niepospolite tłumy drugorzędnych postaci - aniołów i demo nów, geniuszy i nimf, bóstw powietrznych i potworów ziemskich. Hindusi uznają istnienie skrzydlatych istot, które z czcią krążą wokół bogów. Mieszkają one w tym samym miejscu, co bogowie, ale na innym poziomie świadomości. W hinduizmie pojawiają się jeszcze absare, piękne gejsze, które sprawiają bogom przyjemność muzyką, tańcem i uwielbieniem. Czasami bywają wysyłane przez bogów, by uwodziły i zajmowały uwagę tych, którzy zakłócają spokój wszechświata3.
Buddyzm i braminizm głoszą wiarę w liczne stworzenia po średnie przyjacielsko lub wrogo nastawione do człowieka4. Wszystkim tym istotom przypisywane jest powodowanie zarów no pozytywnych, jak i negatywnych wydarzeń życiowych. Przy szli święci Buddowie są także podobni do aniołów, gdyż tak samo jak nieśmiertelni, zdecydowali się powrócić, by służyć nam za przewodników i prowadzić ku oświeceniu. Jednak w ciele każde go z nich przebywa energia boga, zwana dakini albo anioł. Z dru giej strony, w buddyzmie bodhisattwowie to wyższe istoty, które osiągnąwszy zbawienie (to znaczy otrzymawszy szansę wydosta nia się z koła reinkarnacji), powodowane wielką miłością i współ czuciem, wybrały powrót na Ziemię, by nauczać i prowadzić nas, śmiertelnych.
Bodhisattwowie uprawiają miłość ze światem duchowym i używają jego rozkoszy, ale są także boskimi posłańcami. Nie tyl ko czynią to, co anioły - przynoszą ludziom uzdrowienie, rady, nagrody i kary - lecz także w momencie śmierci prowadzą dusze umierających na ich właściwe miejsca5.
Anielski opiekun ma szczególne miejsce w bliskowschodniej i zachodniej tradycji.
Filozofowie starożytnej Grecji również wspominają o anio łach. Platon pisał o licznych istotach pośrednich żyjących pomię dzy niebem a ziemią. Jest wśród nich Eros, półbóg ze starożyt nych mitów, często występujący w poematach historycznych. Jego zadaniem było tłumaczenie i przekazywanie bogom wiado mości od ludzi oraz ludziom od bogów. Chociaż termin „anioł" jeszcze się nie pojawia, znaczenie tych stworzeń, znajdujących się pośrodku drogi między pierwiastkiem boskim a ludzkim, jest już dokładnie określone.
Skrzydlate istoty będące pośrednikami pomiędzy niebem a ziemią o podobnych zadaniach spotykamy również u mistyków Sufi, w wizjach szamanów, i legendach Indian amerykańskich. Wiele cennych informacji na ten temat dostarczają nam przede wszystkim religia judaistyczna, islam oraz Stary i Nowy Testa ment.
Wyobrażenie aniołów wywodzi się z islamskiej i judeochrześcijańskiej nauki, na którą wcześniej wpłynęły wierzenia perskie, babilońskie, greckie i inne. Przez ponad trzy tysiące lat anioły uosabiały niezmienne idee, wyobrażenie, archetyp i obraz w zbio rowej świadomości. Były znaczącymi postaciami w świeckich
podaniach ludowych i religijnych. Widywali je mistycy, święci rozmawiali z nimi, a jeszcze inni próbowali unaukowić wiedzę dotyczącą tych istot. Anioły wyobrażano sobie jako piękne, deli katne postacie ludzkie ze skrzydłami, otoczone jasnością. Przed stawia się je najczęściej jako pięknych mężczyzn z wielkimi bia łymi skrzydłami, czasem jako uskrzydlone dzieci. Wizje aniołów stanowiły inspirację wielkich artystów - od Leonarda da Vinci i Michała Anioła po Rubensa, Rembrandta i Chagalla. Pisali o nich poeci: Dante, Milton, Poe, Blake, Dickinson, a o ich natu rze wypowiadali się filozofowie od Sokratesa po Nietzschego.
Anioł - z greckiego anggelos, to okre ślenie funkcji zwiastuna - nie mówiące nic o samej naturze anioła. Biblia zakłada istnienie aniołów Boga, stanowiących część struktnrv wszechświata. Poprzez anioł nasz wzrok sięga poza rze czy widzialne; za ich po średnictwem objawia się chwalą, obecność i transcendencja Boga. Słownik teologii biblij nej tak definiuje to pojęcie: „rzeczow nik »aniol« nie jest określeniem natu ry, lecz funkcji; hebrajskie słowo mal'ak, greckie anggelos, oznacza ją tyle, co wysłan nik. Aniołowie są duchami przezna czonymi do usług, posianymi na po moc starającym się posiąść zbawie nie. Wymykając się spod naszego zwy kłego poznania, sta nowią oni wskutek tego świat tajemniczy. Obecność aniołów od najdujemy w religii, w filozofii, sztuce, litera turze, ezoteryce".
Jakie zatem zadania mają anioły? Dlaczego tak ważna jest ich obecność na świecie? Najbardziej rozpowszechniony w ludzkiej świadomości jest wizeru nek Anioła Stróża. Anioły są również przewodnikami duchowymi, nauczycielami, dawcami sił i pocieszycielami. Spełniają boskie mi sje i zadania, sygnalizując człowiekowi wolę Boga za pomocą zna ków, które w odniesieniu do konkretnego człowieka są zawsze możliwe do odczytania, dostosowane do jego władz poznawczych i stanu duchowego. Tylko w psychice człowiek może odczuć zna ki, chociaż ich odczytanie należy do umysłu; zatwardziałość ser ca sprawia, że znaki anielskie są bagatelizowane lub w ogóle nie dostrzegane. W miarę postępu technicznego człowiek w coraz mniejszym stopniu pobudza umysł do refleksji. Znaki nadprzyro dzone nie zawsze osiągają cel, ale zawsze narzucają obserwatoro wi odpowiedzialność, stawiają go bowiem świadomego wobec sy tuacji niezwykłej, często niemożliwej do racjonalnego
wytłumaczenia. Symbol jest najdoskonalszym sposobem do obja wienia treści duchowej. Okazuje się on wyobrażeniem tajemnicy. Obecność aniołów uzdalnia nas do wyraźniejszego rozpoznania naszego życiowego powołania na ziemi.
Ale czy anioły istnieją naprawdę? Samuel Butler udziela ta kiej odpowiedzi: „Wszelki rozum jest przeciwko, wszelkie zaś od czucie przemawia za"6.
Istnieje stary perski, mit, który skłania do refleksji. Mówi on o moście, Czinwat, przy którym o świtaniu trzeciego dnia po ziemskiej śmierci następuje spotkanie duszy z jej niebiańskim ja
- z jej własnym aniołem. Może to być spotkanie ekstatyczne. Tego jednak, kto na ziemi źle traktował swą transcendentną cząstkę, czeka dramatyczna konfrontacja. Zamiast pięknej, Da-eny-Anioła ukazuje się mu potworna, zniekształcona zjawa - ob raz jego wewnętrznego upadku. Cokolwiek by się myślało o mi tach i wierzeniach, warto zawczasu zadbać o własnego anioła. Sprawdzić, kim się jest.

1 Zob. Anzelm Grun, Każdy ma swojego anioła, Kraków 2001, s. 2-18.
2 Persowie - wyznawcy staroirańskiej religii, obecnie żyją w Iranie i Indiach, nazywani są też gwebeami.
3 Mircea Eliade, Historia wierzeń i idei religijnych, Warszawa 1997, s. 52-53.
4 Paola Giovetti, Aniołowie, Wydawnictwo Ravi 2001, s. 13-14.
5 Sophy Burnham, Księga Aniołów, Poznań 2003, s. 110.
6 Ks. Alfons lózef Skowronek,^4ra'ofoane są wśród nas, Warszawa 2001, s. 16-17.

Anna Bany
Centrum Innowacji Społecznej SIC!


  • 0

#108 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Starożytnym aniołom przypisywano pewien rodzaj cielesności, co znajduje potwierdzenie w apokryficznej Księdze Henocha. Anioły tam występujące płodziły dzieci, odczuwały głód i pragnienie.(...)

Nie przypisywano "pewnego rodzaju cielesności" - były tam opisane bardzo cieleśnie. (Etiopska Księga Henocha)
"Księga 6.
Gdy ludzie rozmnażali się, urodziły im się w owych dniach ładne i piękne córki. Ujrzeli je
synowie nieba, aniołowie, i zapragnęli ich. Jeden drugiemu powiedział: "Chodźmy,
wybierzmy sobie żony z córek ludzkich i spłodźmy sobie dzieci". Szemihaza, który był ich
dowódcą, powiedział do nich: "Obawiam się, że może nie zechcecie tego zrobić i że tylko
ja sam poniosę karę za ten wielki grzech". Wszyscy odpowiadając mu rzekli:
"Przysięgnijmy wszyscy i zwiążmy się przysięgą, że nie zmienimy tego planu, ale
doprowadzimy zamiar do skutku". Następnie wszyscy razem przysięgli i związali się
wzajemnie przysięgą. Był o ich wszystkich dwustu. Zstąpili na Ardis, szczyt góry Hermon.
Nazwali ją górą Hermon, albowiem na niej przysięgali i związali się wzajemną przysięgą.
Takie są imiona ich przywódców: Szemihaza, ich dowódca, Urakiba, Ramiel, Kokabiel,
Tamiel, Ramiel, Daniel, Ezekiel, Barakiel, Asael, Armaros, Batriel, Ananiel, Zakiel,
Samsiel, Sartael(...), Turiel, Jomiel, Araziel. Są to dowódcy dwustu aniołów i wszystkich
innych z nimi."
(źródło - http://www.reluctant...ok_of_enoch.htm, tekst oryginału ang.)

Tak wyglądają dialogi aniołów? Raczej bardzo cielesnych tworów...
  • 1

#109 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale jak mag powiedziała aniołem nazywano nieraz różne osoby , niekoniecznie dobre , poprostu jak coś z nieba przyleciało to ludzie myśleli , że to aniołowie.
  • 0

#110 Gość_Dolg

Gość_Dolg.
  • Tematów: 0

Napisano

Aniołowie - te czyste duchy, obdarzone naturą doskonalszą od człowieka zostały stworzone po to, aby oddawać cześć Bogu, kierować światem materialnym i aby być wpływowymi pomocnikami ludzi w ich dążeniu do zbawienia wiecznego.


Pewnego razu św. Maria Magdalena de'Pazzi (1607), będąc w ekstazie zobaczyła jak dusza jednej z sióstr z jej zakonu karmelitańskiego, została zabrana z czyśćca i przeniesiona do nieba przez Anioła Stróża. Św. Franciszka z Rzymu ujrzała Anioła Stróża, prowadzącego duszę powierzoną do oczyszczenia w czyśćcu. Niebiański duch pozostał z dala od tego miejsca oczyszczenia, po to, aby przedstawić Panu głosy wstawiennictwa za tę duszę. Ponieważ modlitwy, jałmużny i pokuty zostały przyjęte przez Boga, dlatego dusza ta została pocieszona pośród mąk czyśćcowych. Bóg obdarza człowieka, w momencie jego narodzin, jednym z takich anielskich opiekunów, po to, aby mu towarzyszył przez całe życie, chroniąc go i inspirując do czynienia dobra. Jeśli dana osoba zachowuje przykazania Boże, w takim stopniu, że osiąga świętość, zasługuje bezpośrednio na niebo i dusza takiej osoby jest eskortowana do tego świętego miejsca przez wyznaczonego anioła. Jeśli dusza potrzebuje oczyszczenia w ogniach czyśćca, co jest bardziej prawdopodobne, Anioł Stróż będzie prowadził tę duszę do nieba dopiero wtedy, kiedy zostanie ona już oczyszczona. Jednak z drugiej strony, jeśli dana osoba odrzuci inspirację do czynienia dobra i bodźce dostarczane przez Anioła Stróża, wówczas jej dusza zostanie potępiona na zawsze i porzucona przez anielskiego opiekuna u bram piekieł.


Z pewnością potrzebujemy niebiańskiej opieki. Nasze nieśmiertelne dusze przeznaczone są do tego, aby być towarzyszami aniołów. Poza tym każdy z nas, jeśli wypełni dobrze swoje powołanie, zajmie jeden z tronów w niebie, pustych wskutek upadku aniołów, które zbuntowały się przeciwko Bogu. Co więcej, gdyby nie było anielskich opiekunów, to z racji ludzkiej słabości i ciągłych ataków upadłych duchów nasze zmagania, zmierzające do osiągnięcia niebiańskiego celu, mogłyby okazać się daremne. Czy jest coś, co diabły mogą uczynić już na samym początku, aby uniemożliwić nowo narodzonym dzieciom otrzymanie odnawiającej wody chrztu? Tak, mogą. Wiele młodych dusz jest pozbawionych tej łaski z powodu utraty życia jeszcze przed narodzeniem w wyniku grzechu aborcji. Diabły są zdolne do wyrządzania wielkiego zła fizycznego, materialnego i duchowego.
Przeciwko tym aniołom-wrogom z pewnością potrzebujemy anielskich opiekunów. Św. Bonawentura mówi: Święty Anioł jest wiernym opiekunem, który zna miłość panującą między Bogiem a duszą. On jej nie zazdrości, ani też nie szuka chwały własnej, lecz chwały swego Pana.
Aniołowie pomagają nam zapobiegając niebezpieczeństwom, odpychając diabłów i powstrzymując ich od wyrządzenia nam fizycznej lub duchowej krzywdy (np. Dz. 5:18; 12:7; Dn. 6:22). Jednak ich głównym zadaniem jest oświecanie naszych myśli i inspirowanie naszej woli do działania zgodnego z prawdą (Dz. 8:26, 10:3). Oni także modlą się za nas i ofiarowują modlitwy oraz dobre uczynki Bogu, czyniąc je bardziej skutecznymi wskutek własnego wstawiennictwa (np. Apok. 8:3, Tb. 12:12). Czasami wymierzają nam kary, aby w ten sposób zmusić nas do poprawienia się (np. 2 Krl. 24:16). Szczególnie towarzyszą nam w godzinie śmierci, wzmacniając nas przed największymi atakami Szatana w tym czasie.
Żywoty świętych obfitują w liczne przykłady wstawiennictwa aniołów. Odwoływaliśmy się do Dziejów Apostolskich, w których przecież opisane jest anielskie uwolnienie z więzienia św. Piotra.
Św. Hildegunda (+1186) pewnego dnia została napadnięta i pozostawiona na pewną śmierć. Gdy nie mogła wrócić o własnych siłach, ujrzała Anioła Stróża, który zbliżył się do niej na białym koniu. Pomógł jej wstać i zabrał ją do Werony. Tam anioł pożegnał się z nią mówiąc: Będę zawsze twoim obrońcą gdziekolwiek się udasz.


ps. sorry za katolicki bełkot , ale źródeł mało.

Użytkownik Dolg edytował ten post 12.10.2010 - 05:25

  • 0

#111 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Niedoskonaly

Nie przypisywano "pewnego rodzaju cielesności" - były tam opisane bardzo cieleśnie. (Etiopska Księga Henocha)"Księga 6.

Mysle, ze masz racje, moim zdaniem, to sa wlasnie te "upadle", ktore "wypelnily" sie czyms innym niz Prawa Stworcy.Ale zgadzam sie z Toba ogolnie rzecz biorac.Ale...
upadli czy nie, wciaz sa Aniolami.

Anioł - z greckiego anggelos, to określenie funkcji zwiastuna - nie mówiące nic o samej naturze anioła.

Tak wiec, odeszli na chwile, stali sie bardzo ludzcy przez moment, ale nie przestali byc zwiastunami. W koncu Aniol to tez istota nie do konca doskonala i moze ulegac nastrojom "cielesnym". Doskonaly jest tylko Stworca. Nie to, zebym bronila nieodpowiedzialnych, ale czy nie maja prawa sie mylic, oraz naprawiac bledy?
  • 0

#112 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Mysle, ze masz racje, moim zdaniem, to sa wlasnie te "upadle", ktore "wypelnily" sie czyms innym niz Prawa Stworcy.Ale zgadzam sie z Toba ogolnie rzecz biorac.Ale...
upadli czy nie, wciaz sa Aniolami.

Anioł - z greckiego anggelos, to określenie funkcji zwiastuna - nie mówiące nic o samej naturze anioła.

Tak wiec, odeszli na chwile, stali sie bardzo ludzcy przez moment, ale nie przestali byc zwiastunami. W koncu Aniol to tez istota nie do konca doskonala i moze ulegac nastrojom "cielesnym". Doskonaly jest tylko Stworca. Nie to, zebym bronila nieodpowiedzialnych, ale czy nie maja prawa sie mylic, oraz naprawiac bledy?

Mnie jednak zastanawia skala tego zjawiska "upadku" czy też "nieodpowiedzialności". Anioły, jako istoty bez wątpienia bardziej świadome, niż my, nie powinny chyba podlegać psychologii tłumu - a tak się stało w przytoczonym przeze mnie cytacie z Księgi Henocha, bo przecież było ich wszystkich dwustu!!!
Mam swoją interpretację, ale proszę o komentarz.

Użytkownik Niedoskonały edytował ten post 12.10.2010 - 21:40

  • 0

#113 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Chyba sie powstrzymam od komentarza, przyznam ze byloby to tylko gdybanie, zreszta niepoparte zadna konkretna wiedza. Sama chetnie wyslucham Twojej interpretacji. Moze pojawi sie cos u mnie dopiero na wskutek twoich przemyslen.
  • 0

#114 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Chyba sie powstrzymam od komentarza, przyznam ze byloby to tylko gdybanie, zreszta niepoparte zadna konkretna wiedza. Sama chetnie wyslucham Twojej interpretacji. Moze pojawi sie cos u mnie dopiero na wskutek twoich przemyslen.

No rozumiem, taki unik.
To może więcej szczegółów. Diodor Sycylijczyk (patrz: http://www.naukowy.p...odor_Sycylijski) stworzył spore dzieło w I wieku p.n.e, część dotrwała do naszych czasów. To Biblioteka Historyczna. Wspomina on tam o "Strażnikach Ziemii" jako nauczycielach zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Pisze m.in. "A imię pierwszego jest Jequn, to ten który uprowadził wszystkie dzieci aniołów, przeniósł je na stały ląd i pozwolił im uwieść ziemskie córki. Drugi zwie się Asbeel, ten udzielał dzieciom aniołów złych rad, przez co ich ciała zepsuły córy ziemskie. Trzeci zwie się Gadreel, to ten, który pokazał ludziom różne śmiertelne ciosy. On też uwiódł Ewę i pokazał ludziom narzędzia mordu, zbroje, tarcze, miecze bitewne i różne inne narzędzia mordu [...] Czwarty zwie się Penemue, ten pokazał ludziom różnicę między gorzkim a słodkim i objawił im wszystkie tajemnice mądrości, nauczył też ludzi pisania atramentem na papirusie".
Jak to właściwie jest - te anioły złe i dobre, one różnią się jakoś wyglądem? Skoro doradzają zarówno źle jaki i dobrze, jak to rozpoznać?
  • 1

#115

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Chyba sie powstrzymam od komentarza, przyznam ze byloby to tylko gdybanie, zreszta niepoparte zadna konkretna wiedza. Sama chetnie wyslucham Twojej interpretacji. Moze pojawi sie cos u mnie dopiero na wskutek twoich przemyslen.

No rozumiem, taki unik.
To może więcej szczegółów. Diodor Sycylijczyk (patrz: http://www.naukowy.p...dor_Sycylijski) stworzył spore dzieło w I wieku p.n.e, część dotrwała do naszych czasów. To Biblioteka Historyczna. Wspomina on tam o "Strażnikach Ziemii" jako nauczycielach zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Pisze m.in. "A imię pierwszego jest Jequn, to ten który uprowadził wszystkie dzieci aniołów, przeniósł je na stały ląd i pozwolił im uwieść ziemskie córki. Drugi zwie się Asbeel, ten udzielał dzieciom aniołów złych rad, przez co ich ciała zepsuły córy ziemskie. Trzeci zwie się Gadreel, to ten, który pokazał ludziom różne śmiertelne ciosy. On też uwiódł Ewę i pokazał ludziom narzędzia mordu, zbroje, tarcze, miecze bitewne i różne inne narzędzia mordu [...] Czwarty zwie się Penemue, ten pokazał ludziom różnicę między gorzkim a słodkim i objawił im wszystkie tajemnice mądrości, nauczył też ludzi pisania atramentem na papirusie".
Jak to właściwie jest - te anioły złe i dobre, one różnią się jakoś wyglądem? Skoro doradzają zarówno źle jaki i dobrze, jak to rozpoznać?



Dobrzy i Żli.
- ale co to jest dobro ?
- i co to jest zło ?
- czy demoniczny szatan istnieje ?
Zadając te pytanie o istnienie szatana równocześnie zadajmy sobie pytanie, czy istnieje spersonifikowane zło ? Jeśli nie, to czy istnieje szatan jakiego "znamy" ?
A jeśli został "powołany do życia" w takiej postaci i jest tylko wymysłem dla " ludu" ( ciemnego ludu) ?






  • 0



#116 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Aidil
Dobro i zlo istnialo od zawsze, tak wiele starych przekazow mowi o : rozdzielonych blizniakach... Ile razy to slysze zawsze mam skojarzenie z dobrem i zlem, jak Enki i Enil. Szatan czym jest? Jesli cala energia negatywna zebrac z dzialan i mysli wszystkich istot we wszechswiecie, to bedzie to bardzo potezna dawka inteligentnej negatywnej energii. Dokladnie tak samo jest z pozytywna. Kiedy sie personifikuje, mysle ze wtedy kiedy trafia na istote ktora chce, ba pragnie i potrafi ja wykorzystac, czyli tak naprawde pozwolic jej przejawiac sie poprzez siebie i swoj umysl. Takie sa moje wyobrazenia na ten temat.
Niedoskonaly
Nawet ludzie roznia sie od siebie, pewnie tak samo jest z Aniolami. Czy potrafimy odroznic dobrego od zlego Aniola lub czlowieka? Jedynym niezawodnym instrumentem wrazliwym na wszelkiego rodzaju energie wynikajace z uczuc (nie mysli), jest nasze serce. To bardzo czuly instrument. Wsluchaj sie w to co ono czuje, a jesli ktorys z Aniolow sie do ciebie zbliza, dokladnie odczujesz ktory.
Święty Augustyn pisal: " cokolwiek istnieje, o ile istnieje, jest dobrem, inaczej mówiąc dobro jest tym, co jest, zło natomiast jest tym, czego nie ma w dobru. Świat według niego, jako dzieło Boże, jest dobry. Mówiąc bardziej współczesnym językiem, dobro istnieje obiektywnie i jest równoważne woli Boga, zaś zło obiektywnie nie istnieje i jest tylko brakiem dobra."
Jak to widzicie?

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 15.10.2010 - 18:47

  • 0

#117 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Mysle, ze nie jest to do konca ani ustanowiony przez czlowieka podzial, ani tez sztuczny. Takiego podzialu dokonala sama natura (Absolut) i jest on czescia planu. Granica tego podzialu, jak to nazywasz bardzo plynna, moze byc wlasnie punktem, do osiagniecia ktorego zmierzamy. Rownowaga, ktora jest rowniez czescia planu istnienia.
Hermetyzm ma na to uniwersalne prawo, prawo biegunowosci:
„Wszystko jest podwójne; wszystko ma swoje bieguny; wszystko ma swoją parę przeciwieństw; podobne i
niepodobne są tym samym; przeciwności są identyczne w swej naturze, lecz różne w stopniu; skrajności się
spotykają; wszystkie prawdy są jedynie półprawdami; wszystkie paradoksy można pogodzić” – Kybalion."
Osiagniecie stanu rownowagi wsrod przeciwienstw uczuciowych, jest stanem pozadanym przez wielu mistrzow duchowych.A jak to sie ma do Aniolow?

Z punktu widzenia tego tematu, (Chyba to już pisałem) Anioł służy nam doświadczeniem jakiego oczekujemy.

Jesli Aniol jest moim przewodnikiem na sciezce rozwoju duchowego, to jest dla mnie dobry, zly bedzie ten, ktory mi utrudnia ta sciezke. Ale, jesli czlowiek wybiera negatywna sciezke, bo takie ma prawo i rozwoj duchowy rowniez u niego nastepuje, to ten sam Aniol zgodnie z zalozeniem funkcji Anielskiej bedzie musial takiemu czlowiekowi pomagac, czy nie tak? I dla niego tenze sam Aniol tez bedzie dobry...Ale ten Aniol tak naprawde nie dziala dla Ciebie Tylko dla Stworcy i dlatego nie ma znaczenia czy pomaga stronie negatywnej czy pozytywnej, bo w tym wszystkim liczy sie praca dla Stworcy.I znow dylemat, bo caly czas mowimy tylko o tych, ktore pomagaja, czyli dobre, a teraz pora o tych zlych. W ostatnim przypadku istoty rozwijajacej sie w kierunku negatywnym, zly Aniol TEZ BEDZIE MU PRZESZKADZAC, bo jego nie obchodzisz Ty, tylko przeciwdzialanie woli Stworcy, a Stworca chce, zeby wszystko sie rozwijalo i pozytywne i negatywne. I to beda te upadle wlasnie, te ktore przeciwstawiaja sie woli Stworcy. Co jest punktem rownowagi, pomiedzy wszystkimi przeciwienstwami, punktem docelowym, czy to nie aby swiadomosc Stworcy? Nic nie jest rozne, wszystko jest jednym. W punkcie rownowagi wszystko jest jednym...

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 15.10.2010 - 21:53

  • 0

#118

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pozwoliłem sobie przeczytać ostatnie kilka postów i...

Dobrzy i Żli.
- ale co to jest dobro ?
- i co to jest zło ?
- czy demoniczny szatan istnieje ?
Zadając te pytanie o istnienie szatana równocześnie zadajmy sobie pytanie, czy istnieje spersonifikowane zło ? Jeśli nie, to czy istnieje szatan jakiego "znamy" ?
A jeśli został "powołany do życia" w takiej postaci i jest tylko wymysłem dla " ludu" ( ciemnego ludu) ?

Dobro to to co uważasz za "dobre", czyli takie, które na ciebie korzystnie wpływa. Zło jest to to wszystko co ludzie nazywają niedobrym, niekorzystnym, obłudnym, obrzydliwym itp itd. A moim zdaniem nie istnieje, Szatan jak i Bóg są to bohaterowie literatury. Tak został użyty do straszenia dzieci i do spychania wszystkich ludzkich niedogodności na niego. Innymi słowy... Chłopak w mniej więcej moim wieku czując niedosyt przeżyć erotycznych się masturbuje. W normalnym wypadku po prostu jego popęd musi jakoś uciec, ale w tym wypadku to Szatan go do tego namówił. Ktoś kogoś zabije... to Szatan. I według mnie nie ma podziału na dobro i zło. Pewne rzeczy są złe i dobre, bo tak nam się kojarzą, zgodnie z "sumieniem" itp. Nie ma złych sytuacji są tylko takie, które nam się nie podobają. Podział na dobro i zło powstaje wtedy kiedy rodzice mówią dziecku, że pewne rzeczy są złe, a pewne dobre.
  • 0



#119 Gość_Niedoskonały

Gość_Niedoskonały.
  • Tematów: 0

Napisano

Niedoskonaly
Nawet ludzie roznia sie od siebie, pewnie tak samo jest z Aniolami. Czy potrafimy odroznic dobrego od zlego Aniola lub czlowieka? Jedynym niezawodnym instrumentem wrazliwym na wszelkiego rodzaju energie wynikajace z uczuc (nie mysli), jest nasze serce. To bardzo czuly instrument. Wsluchaj sie w to co ono czuje, a jesli ktorys z Aniolow sie do ciebie zbliza, dokladnie odczujesz ktory.

Zaintrygowałaś mnie tematem aniołów, na razie uważnie studiuję sobie Księgę Henocha, trochę powoli mi to idzie, bo porównuję tekst angielski i dostępne tłumaczenia polskie (zaznaczam - czytam Księgę Etiopską, na razie nie zajmuję się słowiańską czy hebrajską).

Nie chcę tu wprowadzać zamieszania, dlatego przygotuję sobie jakieś notatki, bo sporo mam wątpliwości.

Jak pewnie zauważyłaś wcześniej, jestem sceptykiem. Ale nie zależy mi na udowodnieniu czegokolwiek, raczej szukam możliwych interpretacji. Czytam z uwagą każdy wpis na tym forum, zawsze z nadzieją że nie będzie zaczepny, pusty, dogmatyczny. Usiłuję coś zrozumieć, może uda się pewne wątpliwości rozwiać, a może nie - nie wiem. To dla mnie bardzo ciekawy tekst, ale dość długi - a czasu nie mam zbyt wiele, jak każdy, kto pracuje na codzień.

Pozdrawiam ciepło wszystkich szukających.

Użytkownik Niedoskonały edytował ten post 16.10.2010 - 22:56

  • 1

#120 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

A ja powiem szczerze, ze tym razem bardzo mnie interesuje temat widziany okiem sceptyka z prawdziwego zdarzenia, wiec czekam z niecierpiliwoscia na twoje przemyslenia. Mam nadzieje, ze sie nie zawiode.
Rowniez pozdrawiam

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 16.10.2010 - 23:02

  • -1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych