17 odpowiedzi w tym temacie

[Olbrzym]

Witam. Wam też się zdarzyło dziś coś w stylu "cofnięcia czasu"? Mi na przykład to, że zdjąłem sweter a po jakimś czasie znowu miałem go na sobie i to, że pogryzły mnie komary a nie mam ugryzień.

[Ringëril]

Ja dzisiaj nic takiego nie przeżyłem ale mogę Ci powiedzieć, że jesteśmy wszyscy podróżnikami w czasie. Problem w tym, że na jednokierunkowej w przyszłość

[Ill]

Nie sądzę, żeby to był bug związany z czasem. Jak już, to z jego odczuwaniem.
Komary też są pewnie zabugowane.

[Aidil]

Wygląda to na pomroczność jasną, ewentualnie na lekki mariaż z czarnymi dziurami ... chociaż można przychylić się do koncepcji linii czasowej tj strzałki czasu. Jednak po głębszej analizie ... tia ... może to pomroczność ale czarna.

[PaZi]

A może poprostu wyobraźnia za dobrze działa? Ewentualnie matrix się popsuł i jakiś rollback zrobili

[Ana Mert]

Często po ugryzieniu komara nie mamy śladów (zależy od indywidualnej wrażliwości skóry i układu odpornościowego w danym momencie) a wiele czynności wykonujemy będąc na "autopilocie" (np. zimno nam - zakładamy sweter nie zastanawiając się nad tym). Z tego powodu często będąc poza domem zastanawiamy się czy zamknęliśmy drzwi, wyłączyliśmy żelazko albo gaz na kuchence i się wracamy tylko po to by zobaczyć, że jednak to zrobiliśmy.
Także takie zdarzenia to nic niezwykłego.

Prawdziwe rollbacki zdarzają się ludziom nad ranem gdy są zaspani. Jest 6.00, "jeszcze 5 minut", mijają "na oko" 2 godziny, "Ożesz ty! Zaspałem!", rzut oka na budzik: 6.04. To już kwestia zmienionego odczuwania czasu, ale też nie ma związku z prawdziwymi skokami w czasie.

[Jacaca]

Ja tak mam po imprezach sobotnich. Budzę się a tu poniedziałek. A gdzie podziała się niedziela?

[Ciechan]

A kto to jest ten "Bug" ? No ludzie, takie byki walić to jest wstyd przez duże W i to jeszcze w temacie...

[Romczyn]

A kto to jest ten "Bug" ? No ludzie, takie byki walić to jest wstyd przez duże W i to jeszcze w temacie...

To nikt nie jest.

Bug to usterka/błąd w programie, w tytule jest zastosowany żargon informatyczny ( btw niezbyt pasujący)
Najpierw więc sprawdzaj, a potem się czepiaj, bo przez mądrzenie się można wyjść na głupka.

[Ciechan]

A kto to jest ten "Bug" ? No ludzie, takie byki walić to jest wstyd przez duże W i to jeszcze w temacie...

To nikt nie jest.

Bug to usterka/błąd w programie, w tytule jest zastosowany żargon informatyczny ( btw niezbyt pasujący)
Najpierw więc sprawdzaj, a potem się czepiaj, bo przez mądrzenie się można wyjść na głupka.

Mnie to razi w sensie ortograficznym...no ale cóż w takim razie wyszedłem na głupka...pozdrawiam.

[Opiart]

@UP

Ale zrozum, że tu nie ma żadnego błędu ortograficznego... To jest wyraz zaczerpnięty z języka angielskiego.

[Alexi Arduscoini]

Heheh podobnych rzeczy doświadcza wielu ludzi ja też miewam takie "bugi" , to może być coś w tych kanonach jak Déjà vu występuje z równą częstotliwością w różnych populacjach. W różnych badaniach uzyskano wyniki wskazujące, że doświadczyło go od 30 – 96% ludzi. W znakomitej większości przypadków jest zjawiskiem występującym u zdrowych osób.

Tak że to zjawisko też może być czymś naturalnym.
Ja miewam nieraz takie coś że np wsypuję kawę do kubka odwracam się zamyślam na sekundę a potem nie wiem skąd wzięła się ta kawa jak wcale jej nie sypałam. Albo na odwrót nie nasypię tam kawy a wydaje mi się że już to zrobiłam...

[Ciechan]

@UP

Ale zrozum, że tu nie ma żadnego błędu ortograficznego... To jest wyraz zaczerpnięty z języka angielskiego.

Już rozumiem zasugerowałem się językiem polskim i fakt mój błąd...

[22z]

Ja to juz w ogole czasem nie pamietam co bylo wczoraj - nic nie pijam i tym podobne. Po prostu wylecial caly dzien i juz. Pamietam, mialem tak, ze godzine temu pisalem sprawdzian, a jak kumpel mnie zapytal co bylo, to mu powiedzialem ze nie bylo zadnego sprawdzianu. Nie wiem dlaczego, ale mam przez to jakby wiecej miejsca w glowie na informacje, potrafie sie nauczyc na kilka roznych sprawdzianow i dobrze je napisac, bez zadnych sciag, ale jak chodzi o przypisanie pewnego zdarzenia w czasie to... czasem nie potrafie tego zrobic

[burndown]

Ja to juz w ogole czasem nie pamietam co bylo wczoraj - nic nie pijam i tym podobne. Po prostu wylecial caly dzien i juz. Pamietam, mialem tak, ze godzine temu pisalem sprawdzian, a jak kumpel mnie zapytal co bylo, to mu powiedzialem ze nie bylo zadnego sprawdzianu. Nie wiem dlaczego, ale mam przez to jakby wiecej miejsca w glowie na informacje, potrafie sie nauczyc na kilka roznych sprawdzianow i dobrze je napisac, bez zadnych sciag, ale jak chodzi o przypisanie pewnego zdarzenia w czasie to... czasem nie potrafie tego zrobic

cóż, mam podobnie, pamiętam doskonale i szczegółowo niektóre zdarzenia z okresu jak miałem rok czy dwa, a nieraz za cholerę nie mogę sobie przypomnieć co było wczoraj albo o czym gadałem czy nawet myślałem przed sekundą