Napisano 16.06.2010 - 19:28
Napisano 17.06.2010 - 20:34
Użytkownik Pain edytował ten post 17.06.2010 - 20:38
Napisano 18.06.2010 - 10:15
Użytkownik Alexi Arduscoini edytował ten post 18.06.2010 - 10:16
Napisano 18.06.2010 - 10:55
Napisano 18.06.2010 - 11:41
Napisano 18.06.2010 - 12:38
Użytkownik mag1-21 edytował ten post 18.06.2010 - 12:59
Napisano 19.06.2010 - 10:16
Zależy jakie są te "próby głosu". Postępowanie użytkownika Pain opisałam powyżej. Jak mi się podoba co napiszesz to plusik jak mi się nie spodoba to minusik i wypad z tematu.To jest forum o tematyce paranormalnej, gdzie ludzie z założenia mogą opisywać to, co im się niezwykłego przytrafiło, a nawet powinni to robić. Ale co zrobić, jeśli na próby zabrania głosu odpowiada albo milczenie, albo agresja i zarzut, że się cierpi na megalomanię?
Rozumiem, że to dobre słowo ma być pochwałą i uznaniem w przypadku autora tematu? Inne punkty widzenia nie wchodzą w grę?Ale jakże ciężki jest proces szukania kogoś, kto wesprze dobrym słowem i powie coś pocieszającego
Tak jest. Ja na przykład nie lubię megalomanii i trollingu w internecie.Bo nie ważne jak dobre są czyjeś intencje, zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się nie podoba.
Ludzi są różni, niektórzy wejdą na onet, niektórzy na paranormalne. Nie wiem czy chodzi Ci dokładnie o to, ale człowiek szuka poklasku pośród grupy, która orientuje się w danej dziedzinie. Przecież fajnie być najlepszym w sporcie, albo muzyce, nie? Szczególnie wśród sportsmenów i muzyków.Ja rozumiem, że jeśli ktoś by się wpisał gdzieś tam, to może można by to było uznać za chęć przyciągnięcia uwagi czy coś tam. Ale tutaj
A co to ma do rzeczy? Jak jest problem to idzie się do lekarza, a nie siedzi z bolącym zębem albo złamaną nogą. To postępowanie nazywamy "Rozwiązywaniem Problemów". Chyba każda osoba powyżej lat 7/8 orientuje się o co chodzi.ieknie powiedziane, bo zawsze trzeba patrzec na to ze rozmawia sie z czlowiekiem, a dopiero potem, zabierac glos na temat tego o czym ten czlowiek mowi. W dodatku nigdy nie poczujesz ani nie zrozumiesz co ten czlowiek czuje naprawde. Jednego boli zab i mowi ze nie wytrzyma tego bolu, a drugi z polamanymi nogami bedzie wlokl po ziemi nieprzytomnego, zeby go ratowac, i tez czuje bol, a jeszcze inny powie ze towszystko to schizy
Mag wybacz, ale mimo swojego wieku jesteś nieodpowiedzialna. Radzisz nastolatkowi w kwiecie dojrzewania, który od czterech lat żyje w ciągłym stresie zginać łyżeczki i wizualizować kundalini. Owszem to dobra rada, ale dla osoby, która z 100% pewnością jest zdrowa i nie ma problemu związanych z psychiką (oczywiście ludzie boją się tego sformowania, niestety depresja czy nerwica to takie same choroby grypa, tylko dotykają innej sfery). Wiem po sobie jak podstępne mogą być zaburzenia psychiczne. Tyle, że ja dopatrywałam się chorób somatycznych, których żaden lekarz nie stwierdził, a wielu ich odwiedziłam. P raz kolejny pisze, że pomógł psycholog.. W pracy z telekineza mowi sie, ze musisz poczuc, ze jestes ta lyzeczka ktora chcesz zgiac, zeby zjawisko mialo miejsce.Mysle ze nikomu to sie nie udaje poczuc, bo inaczej nie mielibysmy z tym problemow, ale mogloby sie udac przez chwile byc Painem, tyle tego opisal ze mozna wybrac jeden scenariusz i sprobowac wiedziec jak to jest. To takie proste przeniesienie swiadomosci, przydatne cwiczenie i mowie teraz bardzo powaznie.
Użytkownik livin edytował ten post 19.06.2010 - 10:20
Napisano 19.06.2010 - 10:43
Doskonale wiem że nawet Jezusowi spora część z was założyła by kaftan dziękuje wszystkim tym co biorą sprawę na poważnie lub nie podchodzą tak sceptycznie, a co do samego mnie czuję sie zajedobrze, jak zawsze Tym wszystkim scpetykom, za kazdą wypowiedź na tym forum niemal w co drugim temacie proponuję również tableteczkę, fluoksetynę albo może inhibitor MAO ?
Napisano 19.06.2010 - 11:06
Wyluzujcie.
A tam garstka osób która Ciebie popiera chce być życzliwa, może liczy na jakiegoś plusika od Ciebie ale uwierz nikt tu za cudotwórce - indygo itp. Cię nie uzna to chyba nie ma sensu pisać o Sobie - tak egoistycznej postawy na forum to ja jeszcze nie widziałam jest tyle ciekawych tematów.
Napisano 19.06.2010 - 12:05
Po pierwsze nigdzie sie nie przyrownal do Jezusa, ale jedynie powiedzial ze :Po pierwsze porównujesz się do Jezusa !?!?! - oszalałeś na dobre i nie mów że nie bo tak to wygląda dałeś taki przykład powinieneś się wstydzić i zaufaj że Jezusa nikt nie potępia a twoje zachowanie jest INFANTYLNE !
Doskonale wiem że nawet Jezusowi spora część z was założyła by kaftan
Moja droga Livin,czy Ty uznajesz sie za nastolatke? I skad wiesz ile lat ma PAIN? Wasza slaba strona sa niekontrolowane emocje, ktorym ulegacie siejac minusy, a wystarczylo by dokladnie przeczytac post, zeby wiedziec do kogo zwrocilam sie z propozycja cwiczen swiadomosci. Czy wiesz, ze jest bardzo dobry sposob na odwrocenie uwagi od dreczacych "czarnych" mysli? Moze po wyciszeniu emocji przeczytasz jeszcze raz co napisalam. Oczywiscie masz prawo oceniac innych pozytywnie lub nie, ale jednoczesnie spokojnie przyjmij krytyczne uwagi w stosunku do siebie. Nie wiem tez gdzie przeczytalas o tym ze: KAZALAM komukolwiek wizualizowac kundalini. A na koniec obu zjednoczonym paniom odpowiem, ze jesli mnie sie nie podoba temat, albo uwazam, ze nic madrego w nim nie znajde, ani nie przekaze, to SIE W NIM NIE UDZIELAM.Mag wybacz, ale mimo swojego wieku jesteś nieodpowiedzialna. Radzisz nastolatkowi w kwiecie dojrzewania, który od czterech lat żyje w ciągłym stresie zginać łyżeczki i wizualizować kundalini.
Napisano 19.06.2010 - 16:36
Alexi: obrazanie ludzi nie przyspozy Ci sympatii. Wyluzuj!
Ja nikogo nie obrazam a jedynie przedstawiam spokojnie swoje zdanie, co tez mi wolno robic.
Na Twoim miejscy Mag zastanowiłabym się nieco nad radami. A może nad celnością ich udzielania
Użytkownik Alexi Arduscoini edytował ten post 19.06.2010 - 16:43
Napisano 19.06.2010 - 17:17
Prosze wytlumacz mi co to znaczy wtracasz sie do nas i jeszcze narzucasz sie? Czy Ty kobieto wogole wiesz co piszesz? Czy wscieklosc tak Cie zaslepila ze juz nic nie widzisz?po 2 to Ty się narzucasz mag1-21 wtrącając się do nas nikt do Ciebie nic nie mówił .
Jesli juz Alexi mowisz "MY" to chyba spokojnie moge zarzucic Ci zaczepianie mnie.Mag wybacz, ale mimo swojego wieku jesteś nieodpowiedzialna.
Po pierwsze porównujesz się do Jezusa !?!?! - oszalałeś na dobre
Napisano 19.06.2010 - 19:12
Prosze wytlumacz mi co to znaczy wtracasz sie do nas i jeszcze narzucasz sie? Czy Ty kobieto wogole wiesz co piszesz? Czy wscieklosc tak Cie zaslepila ze juz nic nie widzisz?
Przeciez to wyglada jakby mi nie bylo wolno sie odezwac, poniewaz dwie osoby, ktore szumnie nazywaja sie sceptyczkami, w rzeczywistosci zarzadzily, ze ma byc tak jak one mowia a jak nie to po punktach. Co to ma byc terror?
Napisano 19.06.2010 - 23:27
[...] Jezusa nikt nie potępia [...]
Napisano 20.06.2010 - 01:00
Przeniesienie świadomości nie polega na czuciu Wczuwanie się w rolę Paina za pomocą tego co opisał nie pozwoli zrozumieć co on czuje, bo odczujesz co najwyżej własną interpretację opisu i znajdziesz się w efekcie dalej, niż bliżej.W pracy z telekineza mowi sie, ze musisz poczuc, ze jestes ta lyzeczka ktora chcesz zgiac, zeby zjawisko mialo miejsce.Mysle ze nikomu to sie nie udaje poczuc, bo inaczej nie mielibysmy z tym problemow, ale mogloby sie udac przez chwile byc Painem, tyle tego opisal ze mozna wybrac jeden scenariusz i sprobowac wiedziec jak to jest. To takie proste przeniesienie swiadomosci, przydatne cwiczenie i mowie teraz bardzo powaznie.
Po pierwsze mam wrażenie, że niekontrolowane emocje bardziej dotyczą Ciebie Mag, niż Livin.Moja droga Livin,czy Ty uznajesz sie za nastolatke? I skad wiesz ile lat ma PAIN? Wasza slaba strona sa niekontrolowane emocje, ktorym ulegacie siejac minusy, a wystarczylo by dokladnie przeczytac post, zeby wiedziec do kogo zwrocilam sie z propozycja cwiczen swiadomosci. Czy wiesz, ze jest bardzo dobry sposob na odwrocenie uwagi od dreczacych "czarnych" mysli?
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych