Napisano 15.05.2010 - 08:57
Napisano 15.05.2010 - 11:07
Napisano 15.05.2010 - 13:33
Napisano 15.05.2010 - 14:20
Sądzę, że wręcz przeciwnie. Powinniśmy deliberować o takich rzeczach, bo to stymuluje umysł do rozwoju a twierdzenie, że to nie ma sensu, bo i tak nie pojmiemy utrzymuje nas w stagnacji. Próbować zawsze warto, bo że coś się nie udało wiadomo zawsze po fakcie, a nie przed.mysle, ze nie ma co na ten temat sie rozwodzić, ponieważ ludzki intelekt nie jest w stanie tego pojąć.
Masz rację, ale czy zależność pomiędzy rozwojem, a czasem oznacza, że czas istnieje rzeczywiście? Może to, że "widzimy" czas jest "błędem" w postrzeganiu?Myśląc logicznie rozwój duchowy jest proporcjonalny do czasu. Im więcej czasu minie tym więcej się nauczymy. Skoro nie istnieje czas rozwój duchowy jest niemożliwy, bo to pojęcie związane jest nierozerwalnie z upływem czasu.
Jeśli czas by istniał, to też była by możliwa, ponieważ dla istoty inkarnującej było by to następne wydarzenie, zatem dla niej czas płynie "do przodu".Skoro czas nie istnieje możliwa byłaby też inkarnacja duszy w ciała z odległej przeszłości, np. do starożytności.
Przeznaczenie jest ściśle powiązane z tzw. wolną wolą. Potrafisz określić, czy swój post napisałeś na pewno w własnej woli, czy tez było to już ustalone?Rozważmy teraz istnienie przeznaczenia. Skoro nie istnieje czas, to znaczy, że wszystko, co nas spotyka jest już zaplanowane i nie mamy na to większego wpływu.
Użytkownik Ill edytował ten post 15.05.2010 - 14:21
Napisano 15.05.2010 - 15:53
Tak, dobrze słyszałeś. To sprytna nakładka programu na umysł.Słyszałem wiele opinii na temat egzystencji w różnych rzeczywistościach. Podobno świat w którym żyjemy jest tylko złudzeniem.
Może nie ludzki intelekt, a przekonanie, że 5 zmysłów które zazwyczaj mówi człowiekowi, że coś jest prawdziwe, bo namacalne. To jest ta sprytna pułapka, którą przekraczają Ci ludzie, którzy są w stanie zmierzyć się z tym. Można tu dać prostą analogię, jakże obrazową, mianowicie - ginie stary człowiek - narodził się nowy. Sam Einstein mówił o tym, że enegia we Wszechświecie jest bardzo szybka. A nasze 5 zmysłów umiejętnie zwalnia tą energię, tworząc iluzję namacalności, trwałości. To oprogramowanie mózgu, które jest się w stanie pokonać, warunek jest taki, że się chce i solidnie do tego przykłada.Czas podobnie jak i przestrzeń to tylko iluzja, której ludzki intelekt nie jest w stanie pojąć.
To podobna analogia do nazwy czyściec. Lecz podobno właśnie tak nie jest. Dusza owszem, analizuje przed inkarnacją i po inkarnacji - czego się nauczyć, czego doświadczyć. Ciało to pojemnik, pojazd, naczynie dla ducha.Według jednej z teorii życia po śmierci, dusze zmarłych trafiają do innego wymiaru, nazywanego Astralem, gdzie czas i przestrzeń nie istnieją, a dusze, które tam trafią, przekonują się, że wszystko, co je otaczało w doczesnym życiu było tylko złudzeniem.
Rozwój duchowy nie jest proporcjonalny z czasem ziemskim na poziomie jednostki.Myśląc logicznie rozwój duchowy jest proporcjonalny do czasu. Im więcej czasu minie tym więcej się nauczymy. Skoro nie istnieje czas rozwój duchowy jest niemożliwy, bo to pojęcie związane jest nierozerwalnie z upływem czasu.
Nie masz, ale w ogóle podziwiam chęć zrozumienia <ok> na tym forum nie jest to popularną domeną, lepiej wszystko zakopać pod dywan nazywając to pseudo-bełkotem, a co tam.Rozważmy teraz istnienie przeznaczenia. Skoro nie istnieje czas, to znaczy, że wszystko, co nas spotyka jest już zaplanowane i nie mamy na to większego wpływu.
Czy mam rację?
Użytkownik Andromedan edytował ten post 15.05.2010 - 15:54
Napisano 15.05.2010 - 16:20
Napisano 15.05.2010 - 19:26
Napisano 23.05.2010 - 23:00
Napisano 24.05.2010 - 10:09
Napisano 20.06.2010 - 01:00
Użytkownik Jeran edytował ten post 20.06.2010 - 08:23
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych