Skocz do zawartości


Zdjęcie

moje przeżycie które chce powtórzyć


  • Please log in to reply
8 replies to this topic

#1

mistyhammer.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Siedziałem sobie u kumpla, ja i dwóch znajomych. Oni grali sobie na ps3, a ja siedząc na kanapie zamyśliłem się... Parę dni wcześniej przeczytałem poradnik młodego psonika zamieszczony na tej stronie( interesuje mnie telekineza). Gdy tak siedziałem myśli same mi się napędzały, mówiłem sobie w duchu słowa których nie kontrolowałem i zaczeło się...poczułem olbrzymie gorąco miedzy dłoniami, serce zaczeło mi walić jak dzwon, poczułem jak od ramion w stronę dłoni spływa energia, (podkreślam że tego nie kontrolowałem) rozłożyłem dłonie i czułem definitywnie kule między nimi(prawdopodobnie wytworzyłem PSI balla- nie wiem sam) w głowie przewijała sie tylko jedna myśl- zaraz dokonasz czegoś dotąd niemożliwego! Lecz nie stało się, nie wiem dlaczego w momencie kulminacyjnym, gdy czułem ze zaraz coś się stanie zerwałem się i o mało co nie zemdlałem...pragnę to powtórzyć i dokończyć... nie wiem jak, czekam na wasze opinie...pozdrawiam Mistyhammer
  • 0

#2

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciekawe w co koledzy grali :) ale nie na serio. Ciekawe. Nie wiem co to mogło być ale wiem jedno, organizm często płata nam figle. Coś takiego (ucisk ) w kończynach czasami się zdarza. Myślę, że już nie raz doświadczyłes mrowienia i zesztywnienia dłoń, ramion czy nóg. Tak często się dzieje jak siedzi się na czymś co uciska nerwy czuciowe i tętnice odtleniając kończynę, kończy się to chwilowym "paraliżem" i brakiem czucia, można nawet ręka uderzyć w stół i prawie nie poczuje się bólu. A dłoń staje się momentalnie gorąca od krwi która z wielkim ciśnieniem uderza w naczynia włosowate, czujesz wtedy ucisk...
Napisałeś, że czułeś jak z ramion płynie energia do Twoich rąk, tak była to życiodajna energia... Krew która spłynęła do dłoni :) widzisz, proste wytłumaczenie. A to, że czytałeś ostatnio o PSI to powiązałeś ze sobą te dwie rzeczy... ;)
Przepraszam, że tak troszkę nie składnie pisze

Użytkownik shortez edytował ten post 14.05.2010 - 11:06

  • 1



#3

mistyhammer.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawe w co koledzy grali :) ale nie na serio. Ciekawe. Nie wiem co to mogło być ale wiem jedno, organizm często płata nam figle. Coś takiego (ucisk ) w kończynach czasami się zdarza. Myślę, że już nie raz doświadczyłes mrowienia i zesztywnienia dłoń, ramion czy nóg. Tak często się dzieje jak siedzi się na czymś co uciska nerwy czuciowe i tętnice odtleniając kończynę, kończy się to chwilowym "paraliżem" i brakiem czucia, można nawet ręka uderzyć w stół i prawie nie poczuje się bólu. A dłoń staje się momentalnie gorąca od krwi która z wielkim ciśnieniem uderza w naczynia włosowate, czujesz wtedy ucisk...
Napisałeś, że czułeś jak z ramion płynie energia do Twoich rąk, tak była to życiodajna energia... Krew która spłynęła do dłoni :) widzisz, proste wytłumaczenie. A to, że czytałeś ostatnio o PSI to powiązałeś ze sobą te dwie rzeczy... ;)
Przepraszam, że tak troszkę nie składnie pisze

Ja jednak myślę że to było coś innego niż zwykły "ucisk" ale dziękuje że ktoś się tym zainteresował. Napiszę może inaczej od lat interesuje mnie telekizena i w ogóle rozwój zdolności psonicznych, potrafię skupiać energią w dłoniach(mrowieją mi na "zawołanie", czuję magnetyzm) lecz nie jestem jeszcze gotów aby ją wykorzystywać, albo poprostu tego jeszcze nie umiem. Miewam sny prorocze, czasami nawet mam taki sam sen jak ktoś z moich znajomych. Od 3 lat zajmuje się wahadełkiem. Miałem podejrzenie o medium. Jestem świadomy tak wielu rzeczy których nie jestem w stanie wytłumaczyć. Czasami mam dziwne przeczucie że coś się wydarzy a po jakimś czasie dzieje się coś co miałem na myśli ale nie zwracałem na to szczególnej uwagi. Wiele razy słyszałem najpierw jakiś dźwięk a potem działo się to co słyszałem( wiele razy słyszałem jak spadają klucze a zaraz potem one rzeczywiście spadały).Wierze że nie jestem zwykłym przeciętnym człowiekiem który ma żyć jak wszyscy inni, wierze że potrafię więcej i kiedyś osiągnę założony cel! Napisz co o tym sądzisz... pzdr MH

Użytkownik mistyhammer edytował ten post 15.05.2010 - 10:13

  • 0

#4

Lost.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A nasunęła tobie się kiedyś myśl SAMOISTNIE że ktoś z waszej rodziny umrze i tak się dzieje w przeciągu roku MAX 2 lat?
  • 0

#5

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A nasunęła tobie się kiedyś myśl SAMOISTNIE że ktoś z waszej rodziny umrze i tak się dzieje w przeciągu roku MAX 2 lat?

To wcale nie jest takie niesamowite.
Możesz zrobić sobie eksperyment i przez kilka dni uważnie śledzić nachodzące Cię myśli. Z dużym prawdopodobieństwem okaże się, że takich myśli, biorących się nie wiadomo skąd, opisujących co się stanie za parę minut czy godzin jest przynajmniej kilka dziennie. Tylko trzeba to umieć zauważyć, co nie jest proste (przynajmniej dla mnie).
A przewidzenie, że ktoś umrze w ciągu max dwóch najbliższych lat to żadna specjalna umiejętność. W ogóle chyba żadna umiejętność.

Wiele razy słyszałem najpierw jakiś dźwięk a potem działo się to co słyszałem( wiele razy słyszałem jak spadają klucze a zaraz potem one rzeczywiście spadały).

Ja mam za to zdolność budzenia się na pół sekundy przed dźwiękiem budzika. I nie jest to nic nadzwyczajnego, bo te pół sekundy to czas jaki jest potrzebny, żeby moja świadomość pojęła, że to budzik, podczas gdy ciało reaguje od razu. I ma się wtedy wrażenie, że się "przewidziało" budzik, co jest zwyczajnym złudzeniem.

Wierze że nie jestem zwykłym przeciętnym człowiekiem który ma żyć jak wszyscy inni, wierze że potrafię więcej i kiedyś osiągnę założony cel!

Zwykły człowiek wierzący, że jest nie wiadomo kim zwyczajnie się okłamuje. Albo jesteś niezwykły albo nie, wiara nie ma tu nic do rzeczy.
Swoją drogą, uświadomienie sobie, że jest się zwykłym, szarym człowiekiem daje pewną moc niedostępną nawet najbardziej niezwykłym. Otóż zwykły, szary człowiek, może stać się kim tylko chce.
Człowiek niezwykły musi pozostać ze swoją niezwykłością, czasem będącą balastem.

Użytkownik Ill edytował ten post 25.05.2010 - 23:48

  • 0

#6

mistyhammer.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

do Ill
napiszę szczerze że dobrze napisałeś z tą niezwykłością, ale co mam zrobić jeśli wiem że nie jestem przeciętny ( to coś w środku mi nie pozwala żeby to wszystko jakoś tak po prostu lekceważyć) to nie jest wiara to jest świadomość że mogę robić rzeczy które nie są dla wszystkich dostępne. Nie chce być kimś kogo będzie znać cała społeczność ze swych nie zwykłych zdolności, chcę być po prostu sobą i nikim innym tylko umieć je dobrze wykorzystywać i stosować w razie potrzeby lecz nikt nie jest chętny mi pomóc je ujarzmić i w jakiś sposób zrozumieć...
  • 0

#7

Muhomorniczy..
  • Postów: 136
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Być może organizm płata figle i zamiast pierdnąć pupą ubzdurało mu się ze jest wstanie zrobić to rękami. Skoro myślisz o takich bzdurach to nie dziw się że świrujesz. Ale następnym razem pisz o czymś na tym forum. Ja tez mogę założyć sobie taki temat- leżałem sobie i czułem że wysadzę świat, ale się rozmyśliłem,ale wiem żebym rozsadził ...ha.. ha.. ha. Po czym załóżmy takich tematów jak nas jest na forum tysiąc i z przyjemnością je komentujmy.. już to widzę.
  • 0

#8

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@mistyhammer
Bycie sobą nie polega na staniu się wyobrażeniem własnego siebie, ale na wyzbyciu się tych wyobrażeń. Odpowiedz sobie na pytanie, czy Ty jesteś rzeczywiście niezwykły, czy też bardzo pragniesz taki być. Pamiętaj, ze jest bardzo cienka granica pomiędzy wyobraźnią, a rzeczywistością i wcale nie jest tak trudno ją przekroczyć.

Nie chce być kimś kogo będzie znać cała społeczność ze swych nie zwykłych zdolności, chcę być po prostu sobą i nikim innym tylko umieć je dobrze wykorzystywać i stosować w razie potrzeby lecz nikt nie jest chętny mi pomóc je ujarzmić i w jakiś sposób zrozumieć...

Mógłbym Ci powiedzieć żebyś był sobą "po prostu", ale z doświadczenia wiem, że to nie jest takie proste, ponieważ gdy "spuścisz swoje psy ze smyczy" okaże się, że nic o sobie nie wiesz. Nie powiem Ci jak być sobą, bo sam to musisz wymyślić, grunt to chcieć.

Swoją drogą, Muhomorniczy. też może mieć rację. Może to wiosna tak na ciebie działa ;)
  • 0

#9

mistyhammer.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

sam już nie wiem co o tym wszystkim myśleć, już jakiś czas minął i od tego ostatniego wydarzenia nic nie normalnego się ze mną nie dzieje więc...
dzięki wam za opinie zobaczę co będzie dziać się dalej...
w razie czego wiem gdzie się kierować i poradzić...
Pozdrawiam MistyHammer
niech moc będzie z Wami xD
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych