Nie przejmowałem się tym zbytnio, ale teraz nagle jest mi potrzebny, szukam go od godziny i powoli szału dostaję.
Na pewno nie wyleciał mi z kieszeni czy coś takiego.
Chodzi mi więc o to, aby przypomnieć sobie gdzie go zostawiłem przed zaginięciem.
Macie jakieś sposoby na takie sytuacje? Jakieś medytacje czy coś? Cokolwiek?!
Chodzi mi o konkretne sprawdzone sposoby. Odpowiedzi typu "Usiądź, zrelaksuj się, na spokojnie o tym pomyśl" sobie darujcie.
PS: Nie wiedziałem gdzie wrzucić ten temat. Może lepiej do hydeparku?
Użytkownik Ban edytował ten post 10.05.2010 - 17:31