Radośnie spaceruję dziś sobie po rynku jest cieplutko, popijam sobie kolę z puszki wszystko pięknie, taka sielka aż tu nagle do mojego nosa dotarł okropny fetor a następnie poczułem czyjś dotyk, z przerażeniem odwróciłem głowę i ujrzałem spoconą twarz starej cyganki. Stara rura powiedziała "daj mi na wodę" przyśpieszyłem kroku udając, że nie słyszałem dziwki, ale ona krzyknęła - Powróżę Ci! na to ja jej odrzekłem - wypierdalaj stara ruro. Cyganica znowu mnie dotknęła swoją brudną łapą i zaczęła coś tam pod nosem gadać krzywiąc swój parszywy ryj, baba jeszcze raz na cały się wydarła - Masz klątwę ! Zaśmiałem się i poszedłem dalej.
Rzuciła na ciebie kiedyś Cyganka klątwę?
Czy ja umrę?
Edit:Przemo. Umrzesz z całą pewnością, choć nie wiadomo kiedy. Na razie klątwa Cyganki działa w postaci warna. A tego dostajesz za wulgaryzmy i brak szacunku zarówno dla Cyganki, jak i użytkowników. Regulamin 7.2, 7.6.
Ponadto temat uważam za wyczerpany, bo jak już napisałem z całą pewnością umrzesz. Dlatego zamykam.
Użytkownik Przemo edytował ten post 12.04.2010 - 23:04
Reakcja na raport.