13 odpowiedzi w tym temacie

[Guy Fruit]

Od_razu zaznaczam, że nie mam materiału na to co powiem bo działo się to dosłownie przez 2 minuty nie całe 15 minut temu. Ale jest prawdopodobieństwo, że będę mieć materiał bo jak sie przed momentem dowiedziałem od znajomego, ukazało się to ''coś'' u mnie w mieście także wczoraj. I ja też to zobaczyłem. Spojrzałem po_prostu przez okno u mnie w domu i tak patrze a na czyściutkim niebie coś dużej wielkości dość blisko ziemi sobie mruga, zupełnie nieruchomo po_prostu wisiało. Nie_zastanawiając się zawołałem matkę tak dla picu, żeby sobie spojrzała. Zaciekawiła się ale pomyślała, że to samolot. Ale ja mówię, że to nie jest samolot, bo to się nie porusza a ona na to, że mam sobie zawołać ojca to on stwierdzi co to jest. Wołając go cały czas na to patrzyłem. Odwróciłem wzrok na ocja palcem pokazując, a to coś po_prostu znikło o.0 Ja nie szukam sensacji tylko pytam. Pierwszy raz widziałem takie zjawisko i mój znajomy też wiec mam mieszane uczucia. Tłumacze sobie, że samolot jak by jednak leciał to by powoli zanikała jego dioda, a to po_protu się rozproszyło w 3 sec. Lampion by sobie od tak znikł?

edit AlienGrey

[jertih]

tak sobie przeglądam forum ponieważ dzisiaj siedząc po prostu na fotelu koło okna niebieskie mrugające światło się pojawiło aż niebiesko u mnie w pokoju się zrobiło jednak pomyślałem że to straż etc..ale nic słychać nie było ..

[crc]

Straż w nocy po terenie zabudowanym jeździ bez sygnału, same światła.

Ciekawe co widziałeś, lampion nie paliłby się raczej niebieskim światłem, tak myślę. Kiedy coś wrzucisz to na pewno Ci ktoś więcej powie, na temat tego czym mógł być obiekt. Jeśli zjawisko widziało dużo osób, możliwe, że za jakiś pojawią się zdjęcia lub film.

Użytkownik crc edytował ten post 28.03.2010 - 21:59

[Guy Fruit]

Już odpowiadam...
Powiem tylko ,że jak na to patrzyłem zaczęsłem się i miałem nie małego dyla.
1.Mieszkam w 30 tyś mieście w bloku, bardzo blisko głownego rynku .
2.Hm..jak to opisać.To mrugało dwoma światłami(promienie identyczne jak gwiazdy mają.Gdy tak mrugało odbijało się jakby na niebie odbicie i faktycznie tak przy dokładnym spojrzeniu zauważyłem jakiś cień ,jakby obwodu.Ale naprawde minimalnie.
3.Ode mnie to jakieś 150 metrów a wysokość naprawdę nie duża.
4.Jak patrzysz na dłonie to najlepiej w środek i odmierz 1.8cm.
5.Nie wiem nie otwarłem okna, być może ze strachu.
6.Jedno światło jak by w moją stronę a drugie po przeciwnej stronie.
7.Struchlałem bo własnie on ''wisiał'' nieruchomo.Daję łeb sobie uciąć.Trwało to może z 2 minuty .
Zadzwoniłem do znajomego bo się tym też interesuje i powiedziałem mu o tym a on mi na to,że widział to wczoraj na drugim końcu miasta i jest przekonany, że wisiało nieruchomo i ani nie była to gwiazda ani samolot. Zastanawiamy się nad lampionem ale czy lampion znika od tak?

[Sante]

Odsyłam do lektury tego artykułu gdyż to nie będzie nic innego jak Chińskie Lampiony

[22z]

Interesujace....
Mozesz popytac jeszcze ludzi, ktorzy to widzieli, moze ktos nawet to nagral. Zawsze to jakies dodatkowe info do przetworzenia.

Mi sie kiedys zdarzylo cos podobnego zobaczyc, lecz to nie wisialo sobie swobodnie. Jakies 200m przed moim oknem na wysokosci 30-50m zasuwal z dosc spora predkoscia dziwny obiekt wygladem przypominal grot swiecacy sie na niebiesko lub byla to poswiata- tak to wlasnie wygladalo - a potem znikl. Kurcze, moze to byl helikopter? Ale jak na tak niskiej wysokosci lecial bez halasu?...dalem sobie z tym spokoj.

[severrus]

Engreskofija

w jakim mieście mieszkasz?

Te światła to ciekawe obiekty, jednak NOLe w kształcie talerzy z "wybrzuszeniem" na górze są najbardziej interesujące.

[Guy Fruit]

Nestor.
Mrugał jak jażeniówka.Tu masz zdjęcie jak to widziałem.
http://www.speedysha...Zdj_cie0159.jpg

[Ana Mert]

Czy obiekt miał kolor żółty tak jak przedstawia zdjęcie?
Jak nie to jaki był jego kolor? Jakimi kolorami mrugał?
Czym są mniejsze obiekty które zaznaczyłeś nijako krążące wokół głównego źródła światła? Mówiłeś, że światła były tylko 2.
W jakim mieście miała miejsce obserwacja?

Na chwilę obecną mam 2 teorie. Wspomniane wcześniej dwa chińskie lampiony lecące blisko siebie (wczoraj sporo osób je puszczało, ja również jeden zaobserwowałam) - tak, one potrafią nagle zgasnąć gdy skończy się "paliwo", przyjmują wówczas formę niewidocznego na nocnym niebie czarnej plamki która stopniowo opada na ziemię.
A ich mruganie można porównać do jarzeniówki. Mogą się poruszać lub ni - zależnie od siły wiatru.

2 teoria. Samolot z włączonym dolnym reflektorem ale wówczas raczej widoczny byłby choć drobny ruch i oczywiście obiekt nie zniknąłby tak szybko chyba, że wleciałby w chmurę. Ewentualne zniknięcie można by tłumaczyć zgaszeniem dolnego reflektora jednak wówczas nadal widoczne byłyby - choć o wiele słabsze - mrugające na zmianę czerwono-niebieskie światełka w miejscu zniknięcia obiektu.

[Guy Fruit]

Wiesz jak świeci gwiazda? To własnie tak świeciło.Można powiedzieć ,że niesystematycznie.
Miasto Gostyń ,60 km od Poznania.
Światło świeciło prosto w moje ślipia ale dałem rade zauważyć ,że po przeciwnej stronie też świeci(w innym tempie).
P.S Będe dziś obserwował niebo.Tym razem z aparatem:)

Użytkownik Engreskofija edytował ten post 29.03.2010 - 11:55

[D.B. Cooper]

2 minuty zajęły mi odszyfrowanie w jakiej miejscowości było robione foto, wystarczyło wpisać w Google tan napis na budynku po czym pojawia się (pierwszy odnośnik) i wszystko jasne.
Ja proponuje założyć wątek na forum Twojego miasta jest szansa, że na tylu mieszkańców, ktoś widział ten obiekt, a może i nawet go udokumentował.

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 29.03.2010 - 13:45

[KMS_Bismarck]

chiński lampion lub zdalnie sterowany samolot-zabawka