591 odpowiedzi w tym temacie

[TYRIPS]

Albo nie zrozumiałeś albo nie doczytałeś książki. OSPUO to jeden z obszarów ten pierwszy ale są też inne...

[mareczos]

Albo nie zrozumiałeś albo nie doczytałeś książki. OSPUO to jeden z obszarów ten pierwszy ale są też inne...

Tak wiem że tak jest. Później są inne "przystanki" takie jak Park, ta cała gorąca magma i miejsce w którym jest zimno( nie pamiętam jak to się nazywa)
Trudno jest mi zrozumieć tą książkę bo po pewnym czasie pisze że to tylko OSPUO a później są inne stany i to nie atrapy itd.
Ludzie pisali posty, tematy że Darkowi niby tylko 1x czy tam 2 x udało się tak naprawdę wejść w świat astralny, ten realny. Później nagle szuka tzw. "domu" miejsca do którego dąży mimo tego że wcześniej napisał że to tylko nasza wyobraźnia.
Możliwe że czegoś nie doczytałem, może gdzieś napisał że się pomylił.. nie wiem. Właściwie zostało mi jeszcze kilkadziesiąt stron do przeczytania całej książki która dokończę dzisiaj ale jak zobaczyłem ten temat to po prostu chciałem dodać swoje 5 groszy

[Who.Am.I]

OK, czyli energy drinka sobie nie wypiję

Kiedy w końcu uda mi się wyjść, to zdanie żadnego sceptyka nie będzie dla mnie wiele znaczyć, bo to co przeżyję z pewnością jest prawdziwe. Teraz też sceptykom nie ufam bo chcą mi tylko utrudnić przebudzenie, nie ze mną te numery

mareczosz - tylko przypadkiem nie opieraj się wyłącznie na książce Sugiera, radzę czytać więcej ^^. Ja pytam tak z ciekawości, ale gdy czytam książki Bruce'a Moena to widzę, że Sugier opisuje głównie doświadczenia przeżyte w swoim OSPUO, a Bruce dużo, dużo więcej. Dlatego zastanawia mnie prawdziwość stwierdzenia LD = OSPUO, bo gdy je tak sobie porównuję to zdaje mi się, że to jedno i to samo (mam nadzieję, że nie). Zresztą, swoje teorie zacznę formułować gdy będą miał doświadczenie, które jest przecież podstawą

[mareczos]

jak możecie to dajcie mi tytuł jakiejś książki to poszukam i zamówię i chętnie poczytam więcej na te tematy.
Tym całkowitym sugerowaniem się na temat książki napisanej przez Darka zachowałem się jak idiota trochę się dowiedziałem i już chciałem "chwalić" się moją wiedzą

[Tiamat]

Tak Piechu, zli sceptycy robia wszystko, zeby nikomu sie nie udalo wyjsc z ciala. A jak sceptyk chce zrobic eksperyment, to na pewno cos knuje.

[Cahir]

Tiamat+ to Ty nie wiesz, że wszyscy sceptycy mają takie długie pazury, nos jak czarownica, uśmiech złoczyńcy i tylko czekają, żeby zrobić swoje?

[Refused]

Chciałbym jedną rzecz powiedzieć - (przepraszam za capslock) - NIE OPIERAJCIE SIE NA KSIążKACH SUGIERA, BO JEGO KSIążKA SIEJE NIEPRAWDE !! Wiele w niej jest poprostu bujdą... a Ci co za nim idą nie mają własnego doświadczenia - na prawdę, jego książka dla wtajemniczonych to nic więcej jak tylko książka z informacjami zlamerowanymi z moena i monroe'a w innych słowach plus sporo 'prostej fantazji'. Przczytajcie książki Monroe'a od 1 do 3 części to dopiero poszerzy Wam się doświadczenie i teoria. Nie wzorujcie się na Sugierze. Wiele osób przyzna mi rację.

[TYRIPS]

Ja tam nie mogę przestać się bać... paraliż osiągam bardzo łatwo, ale dalej już nie mogę zawsze gdy otwieram oczy to coś obok mnie stoi albo koleś w kapturze wyglądający jak śmierć albo kiedyś tak z 8 kosmitów sie na mnie patrzyło i próbuje jakoś przestać się bać ale nie mogę zrobię metodę Monroe'a będę utrzymywał paraliż jak najdłużej i zobaczę co się stanie...
ps. dlaczego negujecie Sugiera??

[Who.Am.I]

TYRPIS - Refused wyjaśnił dlaczego negować Sugiera. Wiedziałem, że coś z tą książką jest nie tak, zajeżdżało mi kitem na kilometr Za to jak teraz Moena czytam i porównuję do książki Sugiera to nie mam wątpliwości, że to co Moen przeżywał było prawdziwe.

[Refused]

Nie zaprzeczam że Sugier dokonuje projekcji regularnie czy coś, lecz na prawdę - pozer na skale światową Polecam wszystkie książki ze stajni amerykańskiej - tam nie znajdziecie ani jednego ziarna nie prawdy.

[Ashwalker]

Nie zaprzeczam że Sugier dokonuje projekcji regularnie czy coś, lecz na prawdę - pozer na skale światową Polecam wszystkie książki ze stajni amerykańskiej - tam nie znajdziecie ani jednego ziarna nie prawdy.

Ahahahaha! LOL? Monroe dużo ściemniał na przykład kochasiu.

A ja bym polecał zamiast czytać o OBE zacząć je uprawiać i samemu wypracować pewną wiedzę, niż naiwnie i leniwie wierzyć, że znajdzie się ją w książce kogoś innego.

[Refused]

Kochasieńku Monroe po prostu nie nazywał rzeczy po 'imionach' jakimi określamy je dzisiaj, zauważ kiedy on pisał książki i jak je opisywał - old school z własnych doświadczeń.

[Bobaros]

Witam!

Jakiś tydzień temu o godzinie 23:15 poszedłem spać. Wstałem o godzinie 3:15, włączyłem kompa i pograłem godzinke. Po upływie tego czasu poszedłem do łóżka, ległem na plecach, zamkłem oczy i zacząłem liczyć od 1000 w dół. Gdy doszedłem do około 700 poczułem małe dreszcze w nogach. Serce zaczęło mi bić bardzo szybko. W myśli coś mi mówiło: " Jasne, Jasne ", stała się jasność, a w tle słyszałem jakby śpiew gawron. Po ok. 10 sec. takiej fazy, przestało wszystko. Próbowałem znowu zacząć liczyć, ale mi sie już to nie udało.
Czy to jest jakiś postęp w uzyskaniu OOBE? Przypominam, że był to mój pierwszy raz, i stosowałem techikę 4+1.

Teraz robię treningi, gdy kładę się spać.

[jalu1]

ja miałem kiedyś coś takiego że obudziłem się w nocy i czułem jakbym się cały trząsł ale nie było mi zimno, czy to początki oobe czy może coś innego?

[tommi59]

ASHWALKER jak smiesz tak mowic o legendzie pionierze tych doznan?? dzieki niemu wiekszosc tu na forum miala mozliwosc dowiedziec sie ze zycie nie konczy sie wraz ze smiercia ze jest oobe ze mozna tego dokonac i dzieki niemu tysiace osob moglo samemu tego doznac. a sugier to nacpal sie i mial haluny