5 odpowiedzi w tym temacie

[Zbyszek_złomiarz]

Powszechnie przyjętym prawem jest to że im gwiazda większa, tym łapczywiej spala wodór i krócej żyje. Im mniejsza tym wolniej spala wodór i dłużej żyje. Dlaczego więc nie mogła by istnieć proporcjonalnie duża gwiazda powstała z proporcjonalnie dużego obłoku gazowo-pyłowego i wolno spalająca wodór? I tak samo dlaczego nie mógł by powstać proporcjonalny karzełek szybko spalający wodór i wybuchający jako minisupernowa?

Myślę że jasno się wyraziłem i wiadomo o co mi chodzi?








Pytanie zadane pod wpływem stanu, który opisywałem w tym temacie.

Użytkownik Zbyszek_złomiarz edytował ten post 17.03.2010 - 17:01

[Mariush]

Dlaczego więc nie mogła by istnieć proporcjonalnie duża gwiazda powstała z proporcjonalnie dużego obłoku gazowo-pyłowego i wolno spalająca wodór? I tak samo dlaczego nie mógł by powstać proporcjonalny karzełek szybko spalający wodór i wybuchający jako minisupernowa?

Przyczyna jest prosta. Tak w skrócie:
Większa gwiazda na starcie => większa masa tej gwiazdy => większa samograwitacja => większe wartości ciśnienia i temperatury panujące w centrum => większe tempo reakcji termojądrowych.
I obejść tego nijak się nie da.

[Zbyszek_złomiarz]

Ok, temat do zamknięcia

Użytkownik Zbyszek_złomiarz edytował ten post 18.03.2010 - 07:18

[Apophis]

Spójrzmy tak na chłopski rozum... Mając duży piec, potrzebujesz dużo paliwa (drewno, węgiel, olej, itp.) by piec osiągnął wystarczającą temperaturę, by ogrzać mieszkanie. Duży piec, to większy ogień, to proporcjonalnie szybciej spala się paliwo. Tak samo jest z gwiazdą...

Zapoznaj się z prawami fizyki mój drogi to będziesz wiedział dlaczego. Prawa termodynamiki i zasadę zachowania energii.

Użytkownik Apophis edytował ten post 17.03.2010 - 20:38

[FCrimson]

Hehe "minisupernova" Jak byś był przy wybuchu nie nazwałbyś jej tak . Koledzy wyjaśnili wcześniej o co chodzi ze spalaniem. Nic dodać nic ująć.

Pozdrawiam

[Zbyszek_złomiarz]

Biały karzeł jest gorący jak olbrzym, ma temperaturę rzędu 20 tysięcy stopni i jest wielkości Ziemi. Czerwony olbrzym jest chłodny ma około 3 lub 6 tysięcy stopni i rzadki prawie tak że ulatuje w kosmos. Oba stany są końcówką życia gwiazdy, dlaczego nie istnieje coś takiego od początku?