Skocz do zawartości


Zdjęcie

Po raz trzeci mam ten sam sen z niewielką różnicą...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

Piłsudczyk.
  • Postów: 15
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przyśniło mi się to dziś w nocy...

Na początku jestem w jakimś budynku, który przypomina coś w rodzaju laboratorium. Po mojej prawej stronie są oszklone, nieco zaparowane drzwi, za którymi jest jakiś człowiek. W tym śnie pojawia się też moja siostra cioteczna, rozmawia z kimś nie daleko od tych drzwi. Nagle ten człowiek, który siedział za zaparowanymi drzwiami napisał na nich palcem literę "Z" i próbuje napisać coś więcej gdy nagle rozlega się straszliwy huk, a potem coś w rodzaju fali uderzeniowej, bądź podmuchu nuklearnego zwala z nóg wszystkich w pomieszczeniu. Ja i moja siostra cioteczna jakoś wyczołgujemy się z tamtąd bardzo długim korytarzem do miejsca, którego nie potrafię bliżej sprecyzować, znajdują się w nim strzykawki z jakimś preparatem, który bezwzględnie koniecznie muszę przyjąć. W dwóch poprzednich snach bez problemów ten środek przyjąłem, ale tym razem były jakieś komplikacje, jakaś biała, albo żółta (już dokładnie nie pamiętam) zaczeła wydobywać się z pomieszczenia w którym byłem na początku i przemieszczać się w naszą stronę. (poprzednim razem jej nie było, ale i tak jak w poprzednich przypadkach) ewakułowaliśmy się z budynku przez pierwsze z brzegu drzwi i weszliśmy do czegoś co wyglądało jak scena teatralna, ale było zabudowane ze wszystkich stron. Znajdowali się tam jacyś dziwni ludzie którzy coś do nas mówili, ale nie potrafię powiedzieć co... wtedy wziąłem ten preparat, który bezwzględnie koniecznie musialem wziąźć, ale nie jak w poprzednich razach w postaci zastrzyku, tylko go wypiłem. Po tym do pomieszczenia wdarła się wspomniana wcześniej chmura i zaczełem się dusić... Po tym się obudziłem i miałem bardzo ciężki oddech.

Czekam na racjonalne wytłumaczenia

#2

Maxxxo.
  • Postów: 61
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mogę podważyć (choć nie zupełnie) twoją wypowiedz..po prostu w snach nie można czytać ani widzieć jakichkolwiek znaków..-udowodnione naukowo 8-)

#3

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ale jesli sa to sny prorocze ??? to wtedy prosze mi nie mowic o naukowych sposobach :argue2:



#4

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No coz moge rzec.. o ile sen ten jest wyrazisty i pamietasz go lepiej od innych i o ile powtorzyl sie co najmniej 2 razy w tej samej formie (pisales, ze sa drobne roznice - jakie?) to moze to byc sen - wizja :) wyglada to jak atak biologiczny. Wyjezdzasz za granice w najblizszym czasie?



#5

Savalas.
  • Postów: 58
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mogę podważyć (choć nie zupełnie) twoją wypowiedz..po prostu w snach nie można czytać ani widzieć jakichkolwiek znaków..-udowodnione naukowo  8-)



???????????????????????? JAK TO W SNACH NIE MOŻNA CZYTAĆ ANI WIDZIEĆ ZNAKÓW ?? chodzi Ci że nie da się czytać, czy że one nic nie oznaczają ??? no bo jak twierdzisz że nie można czytać we śnie to jest to bzdura, ja nie mam z tym problemów, ale ja doświadczam kontrolowanego śnienia więc może to dlatego. ja potrafię czytać, odczuwać smak ból przyjemność, poprostu wszystko, kiedyś przyśniły mi się numery totka ale nie trafiłem ani jednej liczby hehe.


a co do tego snu. dla mnie pewne jest tylko jedno, silny związek emocjonalny z siostrą cioteczną. symbolika snów jest nie pojęta. mózg w najdziwniejszy sposób przedstawia w snach nasze obawy, lęki pragnienia a nieraz sytuacje które dopiero się zdarzą. Moja siostra cioteczna śniła mi się zawsze w noc poprzedzającą jej nie zapowiedzianą wizytę u mnie, a w całym moim nędznym życiu doświadczyłem dwóch snów które przepowiedziały nie jako to co miało się zdarzyć dnia następnego, i potwierdza to teorię że im bardziej jest się związany emocjonalnie z osobą która sie śni tym większa szansa doświadczenia snu przepowiadającego co może się zdarzyć, w moim przypadku śniła mi się moja dziewczyna której we śnie nie mogłem dogonić ( miała iść zapłacić jakiś rachunek a ja ją goniłem ale nie mogłem się zbliżyć, po czym rano już w realu, ona wychodziła do szkoły ( mieszkamy na jednym osiedlu ), ja miałem iść do kumpla, który mieszka blisko szkoły. ona o tym nie wiedziała a ja akurat wyszedłem wtedy kiedy ona. zauważyłem ją ona mnie nie. ustawiłem się po drugiej stronie bloku na chodniku przez który zazwyczaj przechodzi idąc do szkoły, a ona akurat w tym dniu poszła na około. i jak wyszedłem z zza bloku byla już za daleko by ją dogonić. była ubrana identycznie jak we śnie. to tyle ode mnie pozdrawiam



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych