9 odpowiedzi w tym temacie

[kapuchy]

Naukowcy: nadchodzi gigantyczne trzęsienie ziemi; wywoła tsunami! 2010-01-18 (18:39)

Zdaniem naukowców z Environmental Sciences Research Institute w Irlandii Północnej zbliża się kolejne wielkie trzęsienie ziemi. Wywoła tsunami, podobne do tego z 2004 roku. W liście do pisma Nature Geoscience domagają się, by ewakuowaćPadang , liczące 850 tys. mieszkańców miasto w Indonezji. Świat zapewne potraktowałby ich alarm z rezerwą, gdyby nie to, że przewidzieli trzęsienie ziemi na Sumatrze.

O ekspertyzie irlandzkich naukowców pisze portal ABC Science. Indonezyjskie miasto Padang - jak wynika z prognoz zespołu pod kierunkiem prof. prof. Johna McCloskey'a - zostanie wprost zmiecione z powierzchni ziemi. Powstała po trzęsieniu ziemi fala tsunami dopełni dzieła zniszczenia.

Wszystko przez napięcia w jednym z najbardziej niestabilnych tektonicznie regionów świata - Rowie Sundajskim, gdzie Płyta indoaustralijska styka się z Płytą euroazjatycką. Jak twierdzi szef prof. John McCloskey, ciśnienie rośnie tam od wielu lat i wstrząs z 2004 roku nie rozładował całkowicie tego napięcia. - Nadchodzi moment, kiedy zostanie uwolnione - ostrzega.

Naukowcy nie podają dokładnej daty trzęsienia. Ostatnim razem przewidzieli kataklizm z dwutygodniowym wyprzedzeniem.

W trzęsieniu ziemi i związanym z nim tsunami w 2004 roku zginęło ponad 220 tys. osób.
(wp.pl)

Użytkownik kapuchy edytował ten post 18.01.2010 - 21:11

[martius]

Dobrze, że umią takie rzeczy przewidywac chociaż, można uratować wiele istnień. Zobaczymy, czy się mylą, czy nie, oby się mylili

[Darken]

Ale takie zabezpieczenie terenu wiąże się z ogromnymi kosztami w razie nie wystąpienia katastrofy te pieniądze są praktycznie wyrzucone w błoto a kiedy przyjdzie następne ostrzeżenie ludzie po prostu to oleją, więc myślę że nie będą ryzykować i nie podejmą żadnych kroków w celu ochrony tych ludzi. Jestem tylko ciekaw czy ta prognoza się sprawdzi.

[kapuchy]

Terenu przed takim kataklizmem nie da się zabezpieczyć. Da się natomiast zorganizowac porządne plany ewakuacji, organizację szpitali polowych, obozów tymczasowych dla tych, którzy stracili dach nad głową, sposobów dyslokacji, dostawy lekarstw i środków niezbędnych do życia.
Tyle, ze takie działania przerastają wyobraźnię machiny urzędniczej i sposób myślenia - "a jak się nie wydarzy..? to kto za to zapłaci ?"
A niestety o takich działaniach decyzję podejmują biurokraci, dla których rzeczywistość to jakaś fantazja. Niczego poza liczbami i bełkotem w papierach nie widzą.

[butibu]

A niestety o takich działaniach decyzję podejmują biurokraci, dla których rzeczywistość to jakaś fantazja. Niczego poza liczbami i bełkotem w papierach nie widzą.

W Polsce, o zbliżającej się powodzi tysiąclecia wiedziano wcześniej, ale nikt nie raczył łaskawie ostrzec ludzi.
Dlatego ważne jest nieutajnianie takich i podobnych ostrzeżeń. Aby ludzie mogli uciekać i chronić swój dobytek bez łaskawej łaski pana urzędnika. Zastanawiam się jak teraz wygląda Padang. Czy ludzie z niego uciekają.

Użytkownik butibu edytował ten post 19.01.2010 - 19:13

[kapuchy]

To chyba nie to, że nie dowierza. Część nie zwraca w ogóle uwagi, bo sądzi, że ich to nie dotyczy, część (spora) w ogóle się takimi informacjami nie przejmuje bo nie rozumie ich istoty. Do części informacja tego typu nie dociera, bo na początku jest traktowana przez media marginalnie, dopiero po fakcie robi się szum.
Zwróćcie uwagę, że spora część ludzi cyta jedną gazetę, ogląda tylko jedne wiadomości. Przyjmuje to co jest tam podane i nie przetrawia, nie ma materiału porównawczego, nie potrafi zwrócić uwagi na informacje pozornie błahe, a bardzo istotne. Taka jest rzeczywistość.