Lekarze rozpoczynają zabieg wszczepienia soczewek do oczu, przy użyciu standardowej procedury dla zaćmy. Kilka dni później, pierwszy raz w Wielkiej Brytanii, mogą ostatecznie dostroić ognisko soczewki.
Technika daje pacjentom obraz tak ostry, że jest nawet doskonalszy niż 20/20. (#/# jest to stopień upośledzenia oka. 20/20 jest to oko zdrowe, o idealnej ostrości widzenia – przyp. Kranolt)
Bobby Qureshi, pierwszy w Wielkiej Brytanii okulista posługujący się takimi soczewkami, opisał je jako "bardzo znaczący rozwój". Wykonane są one ze specjalnego światłoczułego silikonu. Mogą korygować zarówno zaćmę, jak i dalekowzroczności, choroby które zwykle przychodzą z wiekiem.
Świecąc światłem ultrafioletowym na poszczególne części soczewki, chirurdzy mogą zmienić ich kształt i krzywiznę, aby wyostrzyć obraz widziany przez pacjenta.
"Mamy możliwości poprawy jakości wzroku pacjentów do poziomu, jaki mieli go za ich młodości. Zmiana ta jest tak dokładna, że daje nam możliwość wykonania nawet soczewek dwuogniskowych lub zmiennoogniskowych, zapewniając pacjentom dobre widzenie na odległość jak i do czytania. Nie potrzebują już wcale okularów.
Technika ta może skorygować drobne wady oka, które powodują zaburzenia wzroku. Soczewki można dostosowywać parę razy w ciągu kilku dni, do momentu aż pacjenci nie uzyskają doskonałego obrazu. Na koniec strumień światła ostatecznie ustala kształt soczewki.
Gill Balfour była jedną z pierwszych pacjentek w Spire Gatwick Park Hospital, której zostały wszczepione nowe soczewki. Miała pierwsze objawy zaćmy i innych problemów ze wzrokiem. "To jest absolutnie niewiarygodne. Pomyśleć, że jest to dla ciebie robione jak na zamówienie, tak aby pasowało do wszelkich niedoskonałości. To krok naprzód, prawda?”
Źródło