Witam .. w ten piątek pojechałem z kolegą do Zbylitowskiej Góry (nie daleko Tarnowa) szliśmy przez taki ponury las (Ponury jak cholera myślałem że się zesram) (chyba nikt tam nie chodzi (nie dziwie się) idąc przez niego zauważyłem dom powiedziałem koledze żebyśmy podeszli (krzaczory takie że nam to zajęło 20 min:/ ) no i doszliśmy wyglądał jak opętany, kolega miał stracha tak jak ja ale, stał przede mną no i patrzymy ten dom , miał tylko jedną szybę na przeciwko nas. I tak stałem patrzę i kichnąłem bo coś mnie swędział nos i w tym samym czasie co kichnąłem szyba się rozbiła (my taki strach że chodu do autobusu ) wróciłem do domu i szukałem informacji na temat tego domu i nic wie ktoś może dlaczego ta szyba poszła ?? kolega na pewno nie rzucił kamieniem bo stał przede mną i widziałbym że rzucił , nikogo innego też nie było ? to wie ktoś ??
Edit Pit:
Przyznano ostrzeżenie.
Uzasadnienie niżej