12 odpowiedzi w tym temacie

[Opiart]

Herbata opóźnia starzenie się komórek

03-09-2009 23:14

herbata · polifenole · przeciwutleniacze · stres oksydacyjny · telomery · DNA

Komórki osób regularnie pijących herbatę są pod względem biologicznym wyraźnie młodsze od tych pobranych od osób przyjmujących inne napoje - donoszą naukowcy z Uniwersytetu Hongkońskiego. Zdaniem autorów, o świetnej kondycji miłośników herbaty świadczy bardzo niski stopień uszkodzeń specyficznych odcinków DNA.

Celem studium było zbadanie długości telomerów - sekwencji DNA zlokalizowanych na końcach chromosomów. Odcinki te działają niczym żywe tarcze - podczas każdego podziału komórkowego, gdy fragmenty DNA zlokalizowane na końcach chromosomów są bezpowrotnie tracone, zniszczeniu ulegają właśnie telomery, a nie znacznie cenniejsze sekwencje, czyli geny.

Charakterystyczna natura telomerów jest cennym narzędziem badawczym. Jeżeli bowiem wiadomo, że skracają się one po każdym podziale komórkowym, to oznacza to, że pomiar ich długości pozwala na określenie biologicznego "wieku" komórki, czyli liczby podziałów, które przeszła ona w swoim życiu.

Dzięki badaniom prowadzonym w ostatnich latach wiemy też, że telomery są silnie narażone na stres oksydacyjny, czyli niszczenie przez agresywne utleniacze. Oba te czynniki sprawiają, że pomiar długości telomerów jest doskonałym wyznacznikiem skali uszkodzeń, na które jest narażona dana tkanka.

Aby sprawdzić, czy DNA komórek można ochronić przed uszkodzeniami dzięki piciu herbaty, naukowcy z Hong Kongu pobrali próbki DNA od 976 mężczyzn oraz 1030 kobiet w wieku powyżej 65 lat. Dodatkowo, aby zwiększyć wiarygodność zebranych informacji, osoby te poproszono o wypełnienie kwestionariuszy dotyczących nawyków żywieniowych.

Jak wykazali autorzy studium, telomery u osób pijących co najmniej 750 ml herbaty dziennie były wyraźnie dłuższe od analogicznych sekwencji występujących u osób przyjmujących inne napoje. Różnica długości telomerów, wynosząca 4,6 tysiąca par zasad DNA, w normalnych warunkach odpowiada różnicy wieku wynoszącej 5 lat.

Swoje ochronne właściwości herbata zawdzięcza przede wszystkim rozpuszczalnym w wodzie polifenolom - związkom o charakterze silnych przeciwutleniaczy, występującym przede wszystkim w herbacie zielonej. Wygląda więc na to, że spożywanie tego napoju naprawdę może opóźnić starzenie się naszych organizmów.

Autor: Wojciech Grzeszkowiak

Źródło: NUTRAingredients-USA

KopalniaWiedzy.pl


Świetnie! Ja dziennie wypijam około 1,5 litra herbaty.

Użytkownik Opiart edytował ten post 04.09.2009 - 11:08

[Tempter]

W takim razie jeszcze trochę lat przede mną,bo ja także wlewam w siebie bardzo dużo herbaty

[D.B. Cooper]

@up, a jak się pije zielona herbatę "z wkładką", to już można być tylko nieśmiertelnym.

[Fresco]

No, to fajnie. Jakiś przystępny, niedrogi i powszechny sposób na długowieczność. Może spróbuję, choć raczej za herbatą nie szaleję. Ale podobno picie herbaty ma jakieś minusy. Wikipedia wspomina coś o szkodliwym działaniu teiny, wysokiej zawartości fluoru i glinu w herbatce (za dużo glinu wchłanianego do organizmu = choroba Alzheimera na stare lata), i o działaniu rakotwórczym tych pierwiastków w połączeniu ze sobą. Ciekawe ile w tym prawdy.

[Snajper88]

Wikipedia wspomina coś o szkodliwym działaniu teiny, wysokiej zawartości fluoru i glinu w herbatce (za dużo glinu wchłanianego do organizmu = choroba Alzheimera na stare lata), i o działaniu rakotwórczym tych pierwiastków w połączeniu ze sobą. Ciekawe ile w tym prawdy.

Sam glin w herbacie nie jest groźny, gdyż występuje w postaci nieprzyswajalnej przez organizm. Co innego, gdy pijemy herbate z cytryną. Wtedy ten glin zmienia się w cytrynian glinu a ten jest już łatwo wchłanialny do róznych tkanek, które zostają uszkadzane. Może to być tez przyczyną Alzheimera. Oczywiście raz kiedyś, wypicie herbaty z cytryną nie zaszkodzi a jest dobra . Pozatym, ten cytrynian glinu podobno uwalniany jest, gdy dodajemy cytryne do herbaty w której są fusy lub torebka.

PS. kiedyś o tym mi mama mówiła, a znajoma mamy to potwierdziła, gdyż uczy chemii (mnie też uczyła )

[Fresco]

No tak, teraz coś mi w głowie świta z tą cytryną. Ja herbatę z cytryną piję rzadko, więc dodatkowej porcji glinu nie pobieram, hehe Jestem tylko ciekawa jak jest z tym fluorem; jakąś toksyczność ma ale chyba też jest organizmowi potrzebny. Wikipedia podaje o fluorze pierwiastkowym (i jonach fluorkowych): "Zaburza procesy enzymatyczne w komórkach hamując oddychanie tkankowe, przemianę węglowodanów, lipidów oraz syntezę hormonów". Miejmy nadzieję że tego fluoru w herbacie nie jest na tyle dużo, by wyrządzić takie szkody No i teina, która tak naprawdę jest zwykłą kofeiną, co mnie zmyliło. Ponoć herbata pobudza, ale wczoraj wieczorem piłam i jakoś nie ochroniła mnie przed pójściem do łóżka

[Romczyn]

Ja herbatę tylko z cytryną, ewentualnie sokiem malinowym, ale piję rzadko więc nie będę miał alzheimera

[Aidil]

Herbata ... tak ale osobno. Jej smak psują zarówno cukier, jak cytryna.
Teina i kofeina ma podobne działanie na nasz organizm. Przy czym kofeina pobudza układ nerwowy na krótki czas, a teina na dłuższy. Przy częstym picu więcej niż jedną filiżankę dziennie, któregoś z napojów, powodujemy że okresy pobudzenia nakładają się. Może to doprowadzić do zaburzeń w krążeniu, my odczytujemy je jako zwyżkę energii. Ta sytuacja skutkuje za chwilę - depresją ( odpoczynkiem pobudzonego sztucznie układu nerwowego ) . Pijemy jeszcze jedną filiżankę i ... zapętlamy się.

[martius]

Jak piję trzy razy dziennie herbatkę z cytrynką to dużo czy malo ? Kurcze, będę mial Alzhaimera, a ja nienawidze herbaty bez cytrynki

[Fresco]

Spokojnie, nie tylko herbata prowadzi do Alzheimera Z tego co wiem, używanie aluminiowych garnków, łyżek etc. do kwaśnych potraw (np. zupa ogórkowa i inne) nie jest wskazane. Aluminium z łyżki czy gara przechodzi do potrawy za sprawą kwaśnego odczynu, i aluminium w roztworze w postaci niestety przyswajalnej przez organizm gotowe.A z tym pobudzeniem to ciekawe. Niby teina i kofeina to to samo, ale działanie inne. Nie pamiętam jednak żebym kiedyś doznała jakiegoś pobudzenia po herbacie. Zresztą rzadko piję, kiedyś częściej, więc "zapętlanie" na szczęście mi nie grozi. Ale podobnie jak z kawą, pije się ją bo jest się w jakiś sposób uzależnionym od kofeiny. Trzeba wypić, bo inaczej dopada senność.

[NO_NAME]

nie radziłabym popadać w euforię. przyjmowanie zbyt dużych ilości herbaty spowodować może niedobory witamin z gruby B, żelaza i magnezu gdyż herbata znacznie ogranicza ich wchłanianie, szczególnie pita w trakcie posiłków, dotyczy to też zielonej. po za tym lepiej nie pić herbaty z cytryną-kwasy owocowe cytryny powodują uwalnianie się glinu z liści tej rośliny. z resztą na długowieczność składa się mnóstwo czynników a nie tylko jeden. jak w każdym przypadku trzeba pamiętać o umiarze.

[Halloween]

A to Ci nowina, herbaty wypijam bardzo dużo, tak więc chyba jeszcze trochę pożyję.

Użytkownik Halloween edytował ten post 06.09.2009 - 12:46

[Fresco]

No tak, wszystko ma swoje plusy i minusy. Herbatka jest źródłem antyoksydantów, ale ogranicza wchłanianie tego czy tamtego. Ostatnio zakupiłam kartonik zielonej herbaty, i piję po kubeczku dziennie taka mała chwila przyjemności. Pita w trakcie posiłków? Kiedyś tak robiłam, do kolacji, teraz już mi się to znudziło i piję tylko dla samego wypicia. A z cytryną też rzadko, chyba że jestem przeziębiona jak teraz... Raz na jakiś czas trochę glinu więcej niż zwykle mi krzywdy nie zrobi