Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mapinguari


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1

Atomowy_Yeti_Niszczyciel.
  • Postów: 143
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Informacje na podstawie książki T. Oszubskiego ,,Tajemnicze Istoty" i informacji znalezionych w internecie. Kursywą moje komentarze do niektórych ,,przypadków''.
Mapinguari to południowoamerykański leniwiec kopalniany, uznany za wymarły, jednak często spotkania z nim pojawiają się w opowieściach Indian i białych podróżników.

Opisy wyglądu stworzenia
*Według Indian Ipura znad Rio Purus Mapinguari opisywany jest jako ,,brodaty, ziejący ogniem olbrzym, jego żona Patiniru posiada tylko jedną pierś, napadają na ludzi, zaś żona wiedźma opryskuje ich swym zatrutym mlekiem"

*Świadkowie zazwyczaj tak opisują Mapinguari - ,,stworzenie o ciele niedźwiedzia i pysku małpy, porośnięte ciemnoczerwoną sierścią" od Mapinguari zawsze bije też charakterystyczny fetor za którym ciągną owady. Świadkowie zaznaczają też że ryk tego stworzenia jest przerażajacy.

*Opowieści zbieraczy kauczuku i indiańskich myśliwych - według nich Mapinguari to ,,ogromne, nocne stworzenie, czerwonawo lub czarno umaszczone. Jego stopy zakończone są ogromnymi pazurami, a skóra odporna jest na postrzały z broni palnej, zaś z ,,drugich ust" umiejscowionych na brzuchu wydobywa się odrażający fetor"

*Ramon Lista, argentyński sekretarz stanu żyjący w XIXw. mieszkający w mieście Vera Cruz - wędrując z kilkoma towarzyszami przez odludzia prowincji Santa Cruz, napotkał ,,stworzenie o budowie pancernika, bardzo wielkie i porośnięte czerwonym włosem''. Wędrowcy otworzyli do stwora ogień, jednak nawet go nie zranili. Tajemnicze stworzenie po chwili uciekło.




W latach 90. XXw. poszukiwania stworzenia prowadził ornitolog David Oren. W połowie lat 80. był członkiem wyprawy ornitologicznej w zach. Amazonii. Z początku opowieści o gigantycznym stworzeniu traktował z pobłażliwością. Pewnego razu usłyszał jednak, dla niego całkiem wiarygodną, opowieść zbieracza kauczuku o spotkaniu z Mapinguari.
Człowiek ten wędrując po tropikalnym lesie usłyszał za plecami niesamowity ryk, gdy odwrócił się ujrzał za sobą szalejące kosmate stworzenie. Miało ono ok. 2 metrów wzrostu i mogło ważyć 300 kg. Przerażony Indianin sięgnął po karabin i wypalił w bestię. Stwór padł na ziemie, jednak straszliwy fetor unoszący się z jego ciała oszołomił zbieracza kauczuku, tak że przez kilka godzin kluczył po tropikalnym lesie. Gdy po kilku godzinach człowiek odzyskał świadomość odnalazł miejsce gdzie zabił bestię, pośpiesznie odciął jedną z kończyn i wziął ją jako dowód całego zajścia. Wracając do wioski doszedł do wniosku że łapa może przynieść mu nieszczęście więc wyrzucił ją zarośla.
Po tej opowieści Oren uznał że tym zwierzakiem jest Leniwiec Olbrzymi, jednak jak dla mnie opowieść ta jest mało wiarygodna - brak dowodów. Zbieracz mógł to wymyślić słuchając opowieści od innych Indian.
Oren po pewnym czasie postanowił wyjaśnić zagadkę. W czasie swych wypraw uzbierał wiele dowodów potwierdzających istnienie Mapinguari. Nagrania przerażającego ryku, odlewy odcisków stóp, kępki sierści i... wiele kilogramów odchodów. Analizy laboratoryjne wskazują że nie należą one do żadnego ze znanych gatunków zwierząt.




Teraz kilka przykładów na potwierdzenie tego że Mapinguari żyje do dziś, lub chociaż żyło w Ameryce Południowej razem z Indianami przed kilkuset laty.

*W 1870 roku znaleziono w Argentynie ogromny pancerz grzbietowy gliptodonta (gatunek leniwca olbrzymiego) pod którym znajdował się ludzki szkielet. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że uważano że gilopodonty wymarły przed epoką ludzi. Założono, że Indianie używali pancerzy leniwców jak namiotów. Znalezisko to datuje się na IV-II tysiąclecie p.n.e., poza tym w Argentynie znaleziono też wilczy dół (pułapka prehistorycznych łowców) a w nim szkielet zwierzęcia wielkości słonia, z wielkimi (metrowymi!) pazurami u łap. Tułów wypełniała warstwa popiołu, więc uznano że łowcy nie mogąc wyciągnąć leniwca z dołu upiekli go na miejscu.

*W 1895 w Argentynie na rancho niemieckiego osadnika Eberhardta, dwójka badaczy - Francisco Moreno, dyrektor muzeum La Plata i szwedzki badacz Otto Nordenskjold - natrafili na skórę tajemniczego zwierzęcia, którą uznali za skórę Mapinguari. Była ona rudobrunatna i pokryta kostnymi wyrostkami. Badacze byli pewni że skórę tę zdarto z jakiegoś upolowanego zwierzęcia zaledwie kilka lat wcześniej. Dla miejscowych Indian ta skóra nie była niczym specjalnym, była dla nich tym samym co skóra każdego innego zwierzęcia. Sam Eberhardt przyznał że skórę znalazł w jaskini. Dwójka badaczy systematycznie przeczesywała las tropikalny, co zakończyło się znalezieniem ,,zaledwie" kilku kości tego zwierzęcia.

*Nad Rio Gallegos odkryto ślady wskazujące, iż argentyńscy Indianie nie tylko polowali ale prawdopodobnie też hodowali leniwce! Było to możliwe gdyż takie mylodonty czy gliptodonty, oferowały ludziom dużo mięsa, skóry i okrywy pancerne. W 1890 argentyński badacz Sabastiano Roth, w pobliżu terenów Eberhardta trafił na jaskinię, która przez ludzi przebudowana była na coś w rodzaju stajni. Roth i inni badacze przekopując dno jaskini natrafili na kości leniwców olbrzymich i wiele kilogramów nawozu tych zwierząt. Jednak teoria Rotha o ,,stajni" została odrzucona przez większość środowisk naukowych i grotę uznano za rodzaj pułapki w którą zwabiano leniwce.

Jednak powyższe przykłady wskazują że uznane za wymarłe 10 tys. lat temu mylodonty gliptodonty żyły być może jeszcze przed dwoma wiekami, a może przetrwały do dziś pod nazwą Mapinguari.

Pozostaje jeszcze kwestia wyglądu Mapinguari. Jest dobrze opancerzone, przez co nie można go postrzelić, posiada też ogromne pazury, więc w przypadku spotkania z człowiekiem może być niebezpieczne. Indianie opowiadają że Mapinguari posiada ,,drugie usta" na brzuchu, jednak ,,Mapinguari niczego nimi nie pożera, lecz zionie straszliwym smrodem". Stąd wniosek że ,,drugie usta" to w rzeczywistości gruczoł umiejscowiony na brzuchu wydzielający zapach który oszałamia potencjalnych napastników, jak np. zbieracza kauczuku wspomnianego wcześniej w tekście.

Czy możliwe jest aby Mapinguari przetrwało do dziś w Amazonii? Dopóki ktoś nie schwyta żywego osobnika, zwierzę będzie dalej oficjalnie uznawane za wymarłe.
  • 0

#2

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Już słyszałem o tym zwierzaku. Opisy są tak niewiarygodne, że taki zwierzak na pewno nie istnieje. Możliwa jest wielka małpa, ale nie ziejąca ogniem o dwóch paszczach :D
  • 0



#3

rgppanc.
  • Postów: 498
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mi tam z miejsca skojarzył się megatherium ;) Wymarły leniwiec hm.. sporych rozmiarów :D Najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie, jesli uznać te historie za prawdziwe.
  • 0



#4

Quidam.
  • Postów: 515
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Cóż, wszak jakiś czas temu znaleziono zakonserwowaną skórę tego bydlęcia... sprzed kilku tysięcy lat.
  • 0

#5

Atomowy_Yeti_Niszczyciel.
  • Postów: 143
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dodałem dalszą część artykułu w pierwszym poście, zapraszam do lektury ;)
  • 0

#6

rgppanc.
  • Postów: 498
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

pancerz grzbietowy gliptodonta (gatunek leniwca olbrzymiego)


Niestety trochę jestem obeznany z paleontologią i muszę sprostować, że glyptodont nie był leniwcem, tylko pancernikiem. Leniwcem był wspomniane już przeze mnie megatherium. I zgadza się tu fakt o pancernej skórze, bo miał pod skórą sieć małych kostnych tworów, dzięki którym jego skóra była jak kolczuga.

Dla porównania:
Megatherium

Glyptodont
  • 0



#7

Atomowy_Yeti_Niszczyciel.
  • Postów: 143
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sorry, mój błąd, pominąłem kawałek tekstu, jak pisałem. Chodziło tu o możliwość występowania nie tylko leniwców ale i w ogóle szczerbaków. ;)
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych