Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świadkowie spod pentagonu i budynków wtc


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

...otwieram nowy wątek,...o świadkach spod pentagonu i budynków wtc,.. na początek, daję to co już napisałem w komentach do zapomnianej już debaty 9/11, .... której tp licznych kłamstw już nawet nikt z szanownych dyskutantów nie chce ani bronić, a ni się do nich przyznać,

...szkoda, ze nie ma quintusa był on znacznie lepiej obeznany w temacie swiadków spod i z wtc,... myślę, że jak quintus wróci, to ten ruszy,..hej pozdrawiam cię quintusie, bądź z nami duchem,..a sam wracam do dokończenia zapodanego niżej filmu, ....ciekawy i zachęcam


..co do pentagonowych świadków, oficjalnych agentów ujmowanych w kłamliwych raportach i nieoficjalnych, zwykłych ludzi pomijanych w nich....oraz co do właściwego toru niby nalotu, z kilku do wyboru torów, tak jak we wieżach i tutaj nic ze sobą nie synchronizuje i nie pasi, …w tym również cięcia pięciu latarni (a właściwie winno być sześciu, bo tyle było ściętych i gdzie stała ta szósta ścięta, o w tym filmie nie ma,..choć może jest bo jestem w połowie oglądania drugiej części,..film ma ich dziewięć...tutaj daję pierwszą



...i link do reszty części

...i tak dla wyrobienia sobie obrazu daję tory lotów wymalowane przez pentagonowych gliniarzy w 2006 w wywiadzie, którzy również zeznawali przed komisją kongresu, jeden w listopadzie 2001 drugi w grudniu 2001,.. oczywiście obydwaj swymi wymalunkami toru lotu samolotu zaprzeczają możliwościom cięcia latarni na wiadukcie oraz tuż za nim, czyli zaprzeczają oficjalnej wersji, i jej głupotom dla głupców,....kwiatków jest więcej, tych gliniarzy daję bo przesłuchiwano ich jak widać cokolwiek wybiórczo, nie tylko przez komisję kongresu, ale w ogóle przez oficjalnych raportciarzy, czyli albo partaczy albo kłamców,..dodając również fakt, że wg american airlines, aa flights 11 (north tower) oraz 77 (pentagon) nie były w ogóle w powietrzu 11 września 2001,.. wychodzi nam całkiem ładny pasztet/kotlet którym Globalni Mordercy karmią głupców,

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Tytuł tematu poprawił Ivellios
  • 0

#2

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co prawda mam inne zajęcie (debata), ale przyczepię się do kilku kwestii powyższego filmiku (1 z 9).
Wybrane „argumenty” z tego nagrania będę podawał po kolei:

1. „FBI błyskawicznie przechwyciło masę nagrań z Pentagonu”.

Status: nieprawda.

Jak już podałem, tutaj można sprawdzić sobie co to były za nagrania i kiedy zostały przejęte przez odpowiednie służby:

http://flight77.info/85videos.html

przykłady:

„13 videos were obtained by the Defense Protective Services (DPS) - Pentagon Police - on 9/25/2001 from individual filming Pentagon site from Boundary Channel Drive. These included footage from the WTC site in the days after the attacks.”

“8 videos were received on 10/11/2001 at Quantico. These videos were collected during consent search of residence in Avanel, New Jersey. Pending case on subject”

“Videos received on 10/15/2001 at Quantico. These videos were collected from surveillance cameras at multiple Kinko's in South Florida.”

“Video received on 10/22/2001 at Quantico. This video was recovered from garbage at residenced in Neenah, Wisconsin by the Neenah Police Department. Investigation on suspect has been closed.”

“Videos submitted to FBI Laboratory in Quantico, Virginia, under cover of communication dated 2/19/2002, all depicting WTC footage.”

“Video obtained by FBI on 9/13/2001 and submitted to FBI Laboratory, Quantico on 5/28/2002. Home video filmed on 9/11/2001 showing footage of second plane hitting WTC and aftermath.”

Itd...

Mit o “błyskawicznym przejęciu nagrań przez FBI” został wymyślony po to, aby dać czytelnikom poczucie, że zostało to zaplanowane przez władze (skoro tak szybko zabrali, to znaczy, że byli przygotowani).


2. „distinct lack of visible airplane debris”

Status: nieprawda

Po raz kolejny mamy do czynienia z sugerowaniem, że nie było tam części samolotu. Owszem – były. Zdjęcie pokazywane w trakcie wymawiania przez lektora tych słów zostało zapewne zrobione już po ich uprzątnięciu.

3. „none has been positively identified as a belonging to flight 77”

Status: nieprawda

Części silnika, podwozia a nawet kadłuba zostały pozytywnie zidentyfikowane jako należące do samolotu Boeing.

Dołączona grafika

(AA - American Airlines)

Dołączona grafika

4. duże części samolotu to normalna rzecz przy katastrofach lotniczych.

Status: częściowo nieprawda.

Autor wydaje się nie zauważać różnicy między spadnięciem na ziemię, a uderzeniem w budynek. Podawany do znudzenia crash test samolotu F4 Phantom wyraźnie pokazuje co dzieje się z samolotem w momencie uderzenia w coś solidnego:



5. uszkodzenia nie odpowiadają rozmiarom Boeinga.

Status: nieprawda.

Również wielokrotnie wałkowana kwestia – rozmiar dziury odpowiada mniej więcej odległości od silnika do silnika Boeinga, rozmiar uszkodzeń widocznych na ścianie – od końca skrzydła do końca skrzydła Boeinga.

6. „windows not Boeing 757-proof”

Status: nieprawda

Okna były wzmocnione. Były w stanie wytrzymać silny wybuch. Ale uderzenia Boeinga – nie. Czego dowodem są wybite dziury tam, gdzie uderzyły najtwardsze części samolotu.

Widoczne tutaj...:

Dołączona grafika

...ślady po uderzeniu skrzydła samolotu (wystające poza „dziurę” na długość skrzydła Boeinga – rakieta ani bomba nie byłaby w stanie tego dokonać) obejmują także uszkodzone okna – niektóre wybite, niektóre nie. Nie widzę w tym niczego niewłaściwego.


7. „kolumny wygięte na zewnątrz”.

Status: do osobistej oceny

Wg mnie na zdjęciach nie są one widoczne „wygięte na zewnątrz”, ale „wygięte w lewą stronę” (zgodnie z kątem pod jakim uderzył samolot).

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Poza tym, gdyby coś w środku wybuchło z taką siłą, aby wygiąć te kolumny „na zewnątrz”, to jestem pewny, że cały trawnik i okolica powinny być usiane kawałkami betonu wyrzuconymi z budynku przez siłę wybuchu. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Materiał z całej widocznej dziury (sporych rozmiarów) powinien znaleźć się w sporej odległości od Pentagonu a świadkowie powinni byli o tym donieść (gdy wyburzano kiedyś pewien budynek to jedna z kobiet-widzów zginęła od bodajże kilogramowego kawałka betonu i to stojąc bodajże przynajmniej kilkaset metrów od niego).

Na koniec sprawa toru samolotu: czy dobrze zrozumiałem, czy też autor mówi, że wg jego świadków samolot przeleciał od północnej strony Navy Annex i CITGO? Więc świadkowie, zamiast mówić, że „nie widzieliśmy samolotu”, mówią jedynie, że widzieli samolot lecący inaczej niż oficjalna wersja mówi? Wydaje mi się, że to bardziej opowiada się za teorią „Boeing uderzył w Pentagon” niż „tam nie było w ogóle samolotu”.

Na zakończenie muszę dodać, że już po miesiącu pamięć ludzka sprawia, że nie możemy być pewni tego, co widzieliśmy. Odpowiednie badania psychologiczne doskonale to obrazują. Więc wypytywanie ludzi o takie szczegóły jak to po 5 latach jest moim zdaniem lekko chybione.

Ale posłuchajmy co ludzie mówili tuż po tym zdarzeniu:

http://video.google....9...15423&hl=nl

http://www.usatoday....n-usat.htm#more

„About 9:40, Alan Wallace had finished fixing the foam metering valve on the back of his fire truck parked in the Pentagon fire station and walked to the front of the station. He looked up and saw a jetliner coming straight at him. It was about 25 feet off the ground, no landing wheels visible, a few hundred yards away and closing fast.

"Runnnnn!" he yelled to a pal. There was no time to look back, barely time to scramble. He made it about 30 feet, heard a terrible roar, felt the heat, and dove underneath a van, skinning his stomach as he slid along the blacktop, sailing under it as though he were riding a luge. The van protected him against burning metal that was flying around.”


No i oczywiście cała masa ludzi z tego tematu:

http://www.paranorma...t...t=0&start=0

W którym to tak właściwie miejscu powinno znaleźć się to wszystko. Nie mam pojęcia czemu tak właściwie dublujesz temat.


Mając zatem taki filmik, w którego to jużpierwszej części mamy tylko rozmaitych dziwnych stwierdzeń, to sami możemy sobie odpowiedzieć na pytanie czy jest to wartościowy materiał.

Uprzedzam przy tym, że nie mam aktualnie czasu na obejrzenie reszty (ani chęci, bo jeżeli będą podobnie zakłamane jak ta to byłaby to zwykła strata czasu) ani na większą dyskusję w tym temacie - debata czeka (a potem filmiki Quintusa).

Aha, zapomniałbym - ponownie też mówisz nieprawdę:

dodając również fakt, że wg american airlines, aa flights 11 (north tower) oraz 77 (pentagon) nie były w ogóle w powietrzu 11 września 2001


Zapraszam tutaj:

http://www.bts.gov/x...paturesData.xml

Należy zaznaczyć w przypadku lotu AA 11:

All Statistics

Origin Airport - Boston - Logan Intl

Airline - Americam Airlines

Month - Sep

Day - 11

Year - 2001

I kliknąć "Submit"

Pierwszy na liście pojawi się Lot AA 11.

W przypadku AA 77 należy zrobić tak samo, tylko w Origin Airport wybrać "Washington Dulles"

Lot 77 będzie drugi na liście.


Więc wychodzi na to, że masz rację, aczkolwiek z pewną modyfikacją:

wychodzi nam całkiem ładny pasztet/kotlet którym "ludzie pozujący na głosicieli Prawdy" karmią głupców


  • 1



#3

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano


..proszę modów o usunięcie z wątku "...o świadkach spod pentagonu i budynków wtc .." powyższego spamu,.. nie mającego ze świadkami nic wspólnego i przesunięcie go do działu Megalomania, bo tam jest miejsce na swobodne umieszczanie wszelkich urojeń, że cokolwiek ktoś sam wcześniej już wyjasnił lub w że wyjaśniono, bez dania choćby tylko najmniejszego w miarę racjonalnego dowodu na te bezzasadne urojone twierdzenia.

.. i przypominam, że powyżej tak wrednie tutaj spamujący, notorycznie uchyla się i unika odpowiedzi nt. wiarygodności oficjalnych świadków, którzy niby potwierdzają bzdury, które przedstawił w debacie 9/11, a które w komentach do niej akurat bezpośrednio mu zastrzegłem,... jak choćby wspomnieć tylko tę ze ścięciem i zwaleniem pięciu czy sześciu latarni przez skrzydła niby to impaktującego pentagon boeinga, ...czemu zdecydowanie przeczą zeznania przedstawionych w powyższym filmie swiadków, ...również tych oficjalnych, ....wraz ze zeznaniem taksówkarza, któremu to słup niby ściętej przez boeing skrzydłami latarni miał wybić przednią szybę ,..nie niszcząc przy tym , ani samej maski, ani reflektorów, ..cud nad cudy,...a który to słup na dodatek z jakimś bliżej nie określonym nieznajomym niby sam wyciągnął z kabiny taksówki oraz na dodatek sam przeniósł na wiadukt, ....choć później się wypierał, że był/nie był na wiadukcie, ..zresztą polecam samemu zapoznać się z tymi jego, w sumie wykrętami i plątaniami na temat choćby samego miejsca zdarzenia z latarnią,... co gdy był bez świadomości go nagrywania,.. przyznał, że to był Plan, ..lecz on "mały człowiek w Dużej Sprawie" z tym Planem, nie ma nic [już] wspólnego oraz nic nie dostał, oraz nic na nim nie skorzystał, .....natomiast prawda w tej Wielkiej Historycznej Sprawie jest nieistotną, i niepotrzebną bo tu się zadziała Historia przez wielkie H. ta nie dla małych ludzi i nie na głowy tych małych ludzi jak on, ... w dodatku tych małych ludzi co nie mają. ani Wielkich Pieniędzy ani Wielkiej Władzy jak on.

...skąd my to już znamy ,..i słucham co mają do powiedzenia ci którzy chcą bronić wiarygodności tego typu pentagonowych świadków i oficjalnego scenariusza w sprawie toru nalotu oraz cudownych zdarzeń na tym oficjalnym torze niby nalotu boeinga na pentagon
  • 0

#4

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A gdzież tam widzisz spam? Podałeś w tym temacie filmik, więc siędo niego odniosłem. Jeżeli uważasz odniesienie się do tego co podałeś za spam, to należało w ierwszej kolejności tego filmiku tutaj nie podawać. A nie najpierw podajesz, a potem żalisz się, że odniesienie się do niego to spam. Trochę powagi :)

Czy moze wstyd Ci, że swoim imieniem zareklamowałeś takie wypociny i pragniesz to teraz usunąć?

Poza tym to tak właściwie powinniśmy raczej prosić moderatorów o przeniesienie tego tematu i podpięcie go pod już istniejący o świadkach spod Pentagonu.


wraz ze zeznaniem taksówkarza, któremu to słup niby ściętej przez boeing skrzydłami latarni miał wybić przednią szybę ,..nie niszcząc przy tym , ani samej maski, ani reflektorów, ..cud nad cudy


Zapewne mowa o tym:

http://www.geoffmetc.../images/1-1.jpg

Dlaczego cud na cudy? Mógłbyś to sprecyzować? Bo nie mam pojęcia czemu zakładasz, że koniecznie musiało to wyglądać inaczej, niż wyglądało.

Tak na szybko:

http://ezamosc.pl/ne...ews.php?id=3785

Nie mówię, że to dowód na cokolwiek, ale wydaje mi się, że takie przekonanie, że uderzenie to musiało koniecznie zniszczyć maskę i reflektory jest trochę przesadzone.

Poza tym - wciąż nie dajesz odpowiedzi na pytanie - co spowodowało to wszystko, jeśli nie samolot. Ja mogę odpowiedzieć jedynie na to, dlaczego tego nam nie powiesz - bo nie ma po prostu żadnego innego sensownego wyjaśnienia. Ty też zapewne o tym wiesz i dlatego pytany o to zawsze milczysz.
  • 1



#5

kamyk.
  • Postów: 28
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na wstępie chciałbym zaapelować do wszystkich zarówno zwolenników jak i przeciwników Teorii spiskowej z 9/11. Otóż większość z was juz chyba zapomniała czemu ma służyć to forum, większość z was traktuje je jak własne pole do popisu, jak scene gdzie odgrywają rolę nieomylnych głosicieli prawdy i bezdyskusyjnej mądrości. Dla dobra ludzi otwartych zapomnijcie choćby na chwile o własnym ego i potraktujcie dany temat empirycznie, albo chociaz ograniczcie sie do stawiania i obalania tez. Spisek według słownika pwn to " tajne porozumienie grupy osób dla wspólnego osiągnięcia jakiegoś celu; sprzysiężenie, zmowa", tak więc musimy się nauczyć ze spisek jest czymś powszechnym i niepodważalnym, lekceważenie tematu tylko dlatego ze jest to kolejna "teoria spiskowa" jest nierozsądna. Teorie spiskowe mają służyć ich ujawnianiu bądź upublicznianiu tak ażeby wspólnym wysiłkiem móc go zweryfikować i ewentualnie powstrzymać lub pociągnąć do odpowiedzialności ludzi za niego odpowiedzialnych. Na tym forum traktowanie teorii spiskowych jest niezwykle skrajne, bo albo się wszystkie elementy danej teorii wyśmiewa bądź staje za nimi murem i wręcz fanatycznie się w nie wierzy. Nie chcę nikogo obrazić ale większości forumowiczy brakuje dystansu do większości tematów a już z pewnością do tematu 9/11. Nie traktujcie tego tematu do prywatnych rozgrywek.


Aquila - doceniam twój wkład w odnajdywanie informacji i źródel oraz konkretnie sprecyzowane stanowisko, ale trudno jest to co napisałeś uznać za empiryczne podejście zwłaszcza ze masz tak niezdrowe przekonanie we własną nieomylność (zresztą nie ty jeden).

1. „FBI błyskawicznie przechwyciło masę nagrań z Pentagonu”.

Fakt, jest to nadużycie bo jak można przypuszczać nie było to "błyskawiczne", ale nawet w przytoczonych przez ciebie dokumentach pisze "Some that show the Pentagon were taken days after the attacks, and some in the evening of 9/11/2001." Co oznacza ze jeszcze tego samego dnia niektóre z nagrań zostały skonfiskowane (jak na mój tok rozumowania jest to dosyć szybko). Pomijając to jednak dokumenty te są częścią deklaracji FBI, a jak wiadomo z historii FBI nie jest wiarygodnym i zetelnym źródłem inforacji, a przynajmniej nie wszystkich. Jest to jakiś materiał lecz jego autentyczność może i powinna być kwestionowana.

2. „distinct lack of visible airplane debris”

"Zdjęcie pokazywane w trakcie wymawiania przez lektora tych słów zostało zapewne zrobione już po ich uprzątnięciu." - A dlaczego po? Dlaczego by nie brać pod uwagę wersji że zostały zrobione przed podrzuceniem tych części? „distinct lack of visible airplane debris” nie w znaczeniu kompletnego ich braku, lecz w znaczeniu ich niesamowicie niewielkiej ilości. Zdjęcia kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu części jak na tak potężną maszynę nie są dowodem na normalność tego zdażenia. Logiczne rozumowanie rodzi pytanie "a co z resztą części? gdzie one są?". Te zdjęcia i oficjalny raport to zdecydowanie za mało żeby zaspokoić zwykłą ciekawość.

3. „none has been positively identified as a belonging to flight 77”

Nie posiadam informacji na ten temat i choć te zdjęcia mnie nie przekonują to uważam to za prawdopodobne.

4. duże części samolotu to normalna rzecz przy katastrofach lotniczych.

"Podawany do znudzenia crash test samolotu F4 Phantom wyraźnie pokazuje co dzieje się z samolotem w momencie uderzenia w coś solidnego"
Zastanów się nad tym co piszesz, owszem wyraźnie pokazuje co sie dzieje z F4 w momencie uderzenia. Podkreślam z F4 i momencie. Absolutnie nie moze to być zaden dowód bo nie pokazuje co zostaje z takiego uderzenia nie mówiąc już o nieporównywalnej masie i wielkości obydwu samolotów.

5. uszkodzenia nie odpowiadają rozmiarom Boeinga.

Podajesz twarde stanowisko lecz niczym nie poparte, co z kolei osobom nie znającym tematu uniemożliwia a przynajmniej utrudnia ustosunkowanie się do twoich tez. Debata w stylu "tak jest i już" nie może miec miejsca przy omawianiu tak poważnych tematów.

6. „windows not Boeing 757-proof”

"Okna były wzmocnione. Były w stanie wytrzymać silny wybuch. Ale uderzenia Boeinga – nie. Czego dowodem są wybite dziury tam, gdzie uderzyły najtwardsze części samolotu." - Dla mnie jest to nielogiczne, twierdzisz bowiem że tak nieregularne wybicia są tylko w miejscach kontaktu elementów metalowych skrzydła z oknami? Jeśli tak to trzeba by przypuszczać ze skrzydła rozleciały się przed kontaktem ze ścianą na co właśnie wskazują różne miejsca wybitych okien. Naciągane i mało logiczne (choć nie wykluczone).


7. „kolumny wygięte na zewnątrz”.

"Status: do osobistej oceny" - Owszem, choć tutaj zawiezyłbym opinii specjalisty.

Podsumowując, zapewne niczyje rozważania i osobiste przekonania (te forumowiczów) nie doprowadzą nas do jednoznacznych odpowiedzi z kilku znaczących powodów. Dlatego też bardziej konstruktywne byłoby ograniczenie debaty wyłącznie do materiałów i poglądów bedących w posiadaniu prawdziwych autorytetów i ewentualna ich weryfikacja z rzeczywistością.

P.S. Jeśli ktoś się poczuł urażony tym co napisałem to z góry go przepraszam.
  • 0

#6

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aquila - doceniam twój wkład w odnajdywanie informacji i źródel oraz konkretnie sprecyzowane stanowisko, ale trudno jest to co napisałeś uznać za empiryczne podejście zwłaszcza ze masz tak niezdrowe przekonanie we własną nieomylność (zresztą nie ty jeden).


Tu nie idzie o nieomylność w sensie "wszystko co piszę jest w 100% prawdą". Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić w tej czy innej kwestii. Ale siedzę już w tm temacie trzy lata - i przez te trzy lata widziałem tak wiele bzdur na temat 9/11 że po prostu szkoda słów. Im dłużej ktoś zajmuje się 9/11 z krytycznym podejściem, ten w końcu zauważa ten nieskończony ciąg kłamstw które powstają w tylko jednym celu - aby podsycać teorię spiskową.

Ogólnie w skrócie można to zobrazować następująco:

Miał miejsce atak na WTC i Pentagon. Pewne osoby jednak nie są w stanie się z ym pogodzić, że USA zostały tak dotkliwie zaatakowane pzez bandę muzułmańskich fanatyków. Powstają teorie spiskowe, które z czasem zyskują popularność, bo są intrygujące dla młodego czytelnika. Ale spisek musi mieć swoje podstawy, więc tworzone są "dowody", które na dodatek są prezentowane jako "porażające i bezdyskusyjne" - zbyt mała dziura, wybuchy w WTC, "błyski" itp. Przyjmijmy, że pojawia się ok 100 takich pojedynczych mitów, które mają "udowadniać spisek". No i tutaj wkraczają "sceptycy". Po roku wyjaśniają, że 50 z tych 100 mitów to zwykłe oszustwa, które powstały tylko po to, aby podsycić w ludziach poczucie spisku. I samo to już powinno być zastanawiające - ludzie, któzy rzekomo podają "prawdę", wymyślili 50 kłamstw, aby tylko "udowodnić" swoje. Niektórym daje to do myślenia, niektórym nie. Ci drudzy zresztą nie przyjmują zazwyczaj nawet do wiadomości, że tych 50 mitów to właśnie mity, kłamstwa, manipulacje, zmyślenia.

Z czasem sceptycy rozbrajają następne 25 spiskowych mitów i ujawniają ich zakłamanie. Mamy zatem już 75 ze 100 "dowodó", które okazują się bredniami. Co robią zwolennicy TS (Teorii Spiskowej)? Zazwyczaj zwykle nie słuchają. Potem żądają obalenia pozostałych 25, bo jeśli żaden sceptyk tego nie zrobi, to znaczy, że spisek istniał. Gdy po kolejnym roku sceptycy rozbiją wszystkie 100 mitów, to co zrobią zwolennicy TS? Przyznają "no faktycznie, to były głupoty"?

Ależ skąd, to by było zbyt proste ;)

Zazwyczaj oleją wyjasnienia i zaczną w kółko powtarzać je (nawte te obalone mity) od początku a także wymyślą i podadzą 100 nowych, znowu wymyślonych tylko po to, aby teoria spiskowa jednak przetrwała :)

1. „FBI błyskawicznie przechwyciło masę nagrań z Pentagonu”.


Nawet jeden dzień to nie błyskawicznie. To akurat to, czego wymagałbym od służb takich jak FBI. Poza tym nie ma co znowu posądzać FBI oudział w spisku - tam pracują setki osób i nie sądzę, aby tak bez niczego przyłożyły ręce to zamordowania 3000 swoich rodaków.

Poza tym jak widać samych nagrań spod Pentagonu jest zaledwie kilka, kilkanaście, z czego tylko jedno ukazuje uderzenie. Sugerowanie, że FBI błyskawicznie przejęło "85 nagań, na których musiał być samolot" to właśnie owy spiskowy mit - wymyślony tylko po to, aby teoria spiskowa miała jakiekolwiek podstawy bytu.

2. „distinct lack of visible airplane debris”


W ciągu trzech lat przerabialiśmy to i dogłębnie i niejednokrotnie. Pokazywaliśmy co się dzieje z samolotem uderzającym w beton przy dużej szybkości (rozbija się na konfetti), pokazywaliśmy zdjęcia poszycia samolotu (duże ilości drobnych kawałków) i twardsze części, które przetrwały uderzenie i wbiły się do środka - części silnika i podwozia. W Pentagonie i przed nim znaleziono dużą liczbę fragmentów samolotu i jakiekolwiek sugerowanie, że ich nie było, lub było "zbyt mało" jest zabawne. No i rzecz jasna jest jak wyżej - mitem.

Zastanów się nad tym co piszesz, owszem wyraźnie pokazuje co sie dzieje z F4 w momencie uderzenia. Podkreślam z F4 i momencie. Absolutnie nie moze to być zaden dowód bo nie pokazuje co zostaje z takiego uderzenia nie mówiąc już o nieporównywalnej masie i wielkości obydwu samolotów.


Pozostają drobne kawałki rozerwanego poszycia samolotu. W tym przypadku rozmiar nie ma znaczenia.

5. uszkodzenia nie odpowiadają rozmiarom Boeinga.

Podajesz twarde stanowisko lecz niczym nie poparte, co z kolei osobom nie znającym tematu uniemożliwia a przynajmniej utrudnia ustosunkowanie się do twoich tez. Debata w stylu "tak jest i już" nie może miec miejsca przy omawianiu tak poważnych tematów.


Ta kwestia była również wielokrotnie omawiana - ale zgodnie z tym co napisałem powyżej obalanie mitów spiskowych dla niektórych przechodzi bez echa. Swego czasu długo rozpisywaliśmy się (podając zdjęcia) o rozmiarach uszkodzeń widocznych na ścianie Pentagonu - otóż dziura rozciąga się na szerokość odpowiadającą odległości pomiędzy silnikami Boeinga zaś ogólne uszkodzenia widoczne na ścianie Pentagonu idealnie odpowiadają długości od jednego końca skrzydła Boeinga do końcówki drugiego skrzydła. Podawane były zdjęcia i schematy. Dlatego aktualnie już ich tak często nie podajemy, bo szczerze mówiąc - ile można? Za miesiąc i tak pojawi się nowa osoba, która z całą pewnością siebie będzie udowadniać, że "dziura była zbyt mała".

Cała ta szopka zaś z rozmiarami uszkodzeń wzięła się od zdjęcia, na którym cały parter Pentagonu był zasłonięty strumieniem wody lub też piany i zwyczajnie nie było widać uszkodzeń na parterze - gdzie była "właściwa" dziura. Strony i "pseudodokumenty" spiskowe w kółko pokazywały tylko to jedno zdjęcie krzycząc "to nie był samolot! zbyt mała dziura!", a tymczasem istnieją zdjęcia które doskonale pokazują zniszczenia na parterze Pentagonu. No ale mit już powstał - zbyt mała dziura i koniec.


Dla mnie jest to nielogiczne, twierdzisz bowiem że tak nieregularne wybicia są tylko w miejscach kontaktu elementów metalowych skrzydła z oknami? Jeśli tak to trzeba by przypuszczać ze skrzydła rozleciały się przed kontaktem ze ścianą na co właśnie wskazują różne miejsca wybitych okien. Naciągane i mało logiczne (choć nie wykluczone).


Dla mnie logiczne jest to, że okna ze zwiększoną wytrzymałością mają... zwiększoną wytrzymałość. Niektóre przetrwały uderzenie, niektóre nie. I nie widzę w tym niczego niezwykłego. W odróżnieniu od zwolenników TS, którzy muszą mieć dowody na spisek, więc je tworzą np sugerując, że okna te koniecznie, ale to koniecznie musiały zostać wybite. Na czym się opierają - nie mam pojęcia. Ale mit powstał i "dowodzi spisku", więc zwolennicy TS się tym już nie przejmują.

Jeśli ktoś się poczuł urażony


Ja na pewno nie.
  • 1



#7

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A jak tylko dodam tak na szybko: zwolennicy teorii spiskowych nie zastanawiają się nad tym, że są przez kogoś "podpuszczani". USA planuje wielki spisek i dopuszcza do szeregu amatorskich działań, które są "na pierwszy" rzut oka do zdemaskowania: a to dziura "za mała" (oczywiście wszyscy przecież wiemy jak powinna wyglądać dziura w budynku o określonej konstrukcji który "zetknął" się z samolotem wykonanym z konkretnych materiałów - uczą o tym na ZPT w podstawówce), a to tam leży książka nie nadpalona - (to jest jeden z moich ulubionych "dowodów" ;) ), a to sfilmowane samoloty... nie są samolotami, zdjęcia live są sfałszowane itp. Czyli autorzy spisku są tak zadufani w sobie, że nawet nie przyłożyli się do swojej roboty, bo i po co? Mogli nawet zamieścić na budynkach duży plakat z napisem "Bum - tych budynków juz nie ma" i byłoby po kłopocie.
  • 0

#8 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

ze świadomością pewnych spraw jeszcze raczkujecie, ale oczka Wam się otworzą, to aż gile z nosa ze zdziwienia polecą ;)

mają historię, która pokazuje jak na przestrzeni tysiącleci jednostki manipulowały kontynentami... żadnych wniosków....
Przykład Galileusza, który był napiętnowany przez kościół, który tak na prawdę wiedział, że Galileusz mówi prawdę na temat boskości , tyle że w sposób naukowy za pomocą nauki. Jednak kościół chciał byc jedynym pośrednikiem Boga... Manipulacje były w każdym stuleciu...a Wy?? Jak w bajce o różowym świecie z różowymi okularami...wszystko pięknie, cacy...a za wszystko odpowiadają ciemnoskórzy i innowiercy. Głupota do kwadratu.

Nauczcie się wreszcie...gospodarkę napędzały i napędzają wojny. Wojny są prowadzone nie z powodu terroryzmu, tylko z powodu expansji na nowe złoża, dobra innych krajów itp. By doszło do wojny zawsze jest potrzebna prowokacja. Prosty mechanizm, prosta zasada...ale nie będzie to zrozumiałe dla kogoś takiego jak Wy dwaj panowie powyżej.

Użytkownik Muhad edytował ten post 04.09.2009 - 02:14

  • 0

#9

redfive.
  • Postów: 339
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Żaden z was nie ma nawet podstawowej wiedzy (chodzi mi o wiedzę nabytą w ramach nauki a nie ślęczenia przy kompie), by wypowiadać się na większość tematów. Forum jest też po to by pospekulować na chłopski rozum. Jednak większość prób to zwykły dyletantyzm.

Cokolwiek by się wydarzyło musi opierać się na fizyce. Zasada zachowania pędu, przekazywania energii, bilans energii, to wszystko musi się zgadzać.
Jeżeli specjalista z dziedziny wypadków lotniczych pyta się co z silnikami, gdzie one są to trzeba brać to pod uwagę. Jeżeli analizy wszystkich katastrof lotniczych zaczynają się od zebrania szczątków samolotu posegregowaniu i opisaniu, to proszę mi pokazać takie zdjęcia gdzie te części są. Chcę wiedzieć, jakie części oparły by się takiemu zderzeniu, które mogły by być nawet w całości. Gdzie są wały i części turbiny, kierwonice strug. Przecież to prawie kilka tysięcy elementów praktycznie niezniszczalnych a na dodatek łatwo wykrywalnych.

Muhad. Wojna nie jest motorem gospodarki. To największe oszustwo które udało się wkomponować w obecny świat.
Tylko dzięki medycynie wojny stały się znośniejsze i zasoby ludzkie znacznie szybciej się odbudowują.
Dawniej każda zawieruch wojenna doprowadzała do upadku społeczności, następowała degeneracja intelektualna i duchowa. Brak bezpieczeństwa nie pozwalał na rozwój oświaty, praworządności.
Chcecie przykład. popatrzcie sobie na Nigerię, Afganistan, republiki kaukaskie.
  • 0

#10

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

.. i przypominam, że powyżej tak wrednie tutaj spamujący


Przyznam szczerze, że jedyne logiczne wytłumaczenie brzmi: ktoś mu za to płaci ;)

Trudno pojąć by za free przy tak nikłej oglądalności jakiegoś tam forum...poświęcać godziny, dnie i noce na pisanie rozległych postów przez kilka lat tylko by udowodnić: ja mam rację ! get a life...

Muhad. Wojna nie jest motorem gospodarki. To największe oszustwo które udało się wkomponować w obecny świat.
Tylko dzięki medycynie wojny stały się znośniejsze i zasoby ludzkie znacznie szybciej się odbudowują.
Dawniej każda zawieruch wojenna doprowadzała do upadku społeczności, następowała degeneracja intelektualna i duchowa. Brak bezpieczeństwa nie pozwalał na rozwój oświaty, praworządności.
Chcecie przykład. popatrzcie sobie na Nigerię, Afganistan, republiki kaukaskie.


Wojna jest motorem dla tych co nie biorą w niej bezpośredniego udziału. Gospodarkę napędza tym co produkują broń. Jedyną niekontrolowaną sytuacją to wojna światowa, która się może różnie potoczyć. A takie regionalne konflikty to nie jeden zarabia dostarczając broń "tubylcom". Oni niech się zabijają i upadają a cywilizowane kraje zarabiają...albo takie misje USA jako nosiciela demokracji i pokoju dla dzikusów, mało to tam broni idzie ? Fabryczki pracują pełną parą...

Użytkownik Xellos edytował ten post 30.09.2009 - 23:15

  • -2

#11

Bliss.
  • Postów: 213
  • Tematów: 35
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przyznam szczerze, że jedyne logiczne wytłumaczenie brzmi: ktoś mu za to płaci ;)

Trudno pojąć by za free przy tak nikłej oglądalności jakiegoś tam forum...poświęcać godziny, dnie i noce na pisanie rozległych postów przez kilka lat tylko by udowodnić: ja mam rację ! get a life...

Z ust mi to wyjąłeś ...

Pozwolę sobie rozwinąć myśl tutaj jako że wątek stosunkowo najświeższy. Od razu napiszę, że nie ,,opowiadam się" po żadnej ze stron wyznawców tej czy innej teorii - zgłębiam temat usiłując wyrobić sobie zdanie ...

I co mi się nasunęło? W każdym wątku który przejrzałam jest tekst: ''przeczytaj debatę!", ,,jest o tym w debacie!" itd

czy to jest jakaś Biblia? Skoro są różne wątki i różni ludzie w różnym czasie coś gdzieś piszą to nie można dać np linka do konkretnego posta?

Nie przypominam sobie żebym musiała przy rejestracji lub logowaniu zaptaszkować pole pt: zobowiązuję się przeczytać ,,od deski do deski" debatę inaczej nie będę zabierać głosu nt 9/11.
A może stwórzmy takie okienko?

:o

Upór godny lepszej sprawy - udowadniać tyle lat!!! to samo ... hmmm?
proponuję podążyć za antyczną fascynacją bo debata o starożytności faktycznie zajmująca choć nie wiem czy nie popełnię foux pas ale przyznam, że całej jeszcze nie przeczytałam 8)
  • 0



#12

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trudno pojąć by za free przy tak nikłej oglądalności jakiegoś tam forum...poświęcać godziny, dnie i noce na pisanie rozległych postów przez kilka lat tylko by udowodnić: ja mam rację ! get a life...

Z ust mi to wyjąłeś ...


Przepraszam bardzo, ale czy tylko ja zauważam jednostronność? A co ze stroną przeciwną - "był spisek i tyle!"? Bo z tego co mi się wydaje, to nie miałbym co tutaj robić (jak i reszta "sceptyków") gdyby nie aktywność naszych drogich kolegów z "obozu przeciwnego".

I co mi się nasunęło? W każdym wątku który przejrzałam jest tekst: ''przeczytaj debatę!", ,,jest o tym w debacie!" itd

czy to jest jakaś Biblia? Skoro są różne wątki i różni ludzie w różnym czasie coś gdzieś piszą to nie można dać np linka do konkretnego posta?

Nie przypominam sobie żebym musiała przy rejestracji lub logowaniu zaptaszkować pole pt: zobowiązuję się przeczytać ,,od deski do deski" debatę inaczej nie będę zabierać głosu nt 9/11.
A może stwórzmy takie okienko?


Gdybyś przeczytała debatę, to wiedziałabyś o co chodzi i dlaczego jest tak polecana. Ona jest jedynym, skondensowanym tematem o 9/11 w który można spokojnie się zagłębić i dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy. Debata to nie dział "9/11" gdzie mamy wiele tematów, wiele odpowiedzi (jedne bardziej sensowne, inne mniej) i wszystko jest "rozstrzelone". Tam wystarczy przeczytać jeden temat, by zrozumieć bezsensowność teorii spiskowej. Nawet Mike, nasz główny przeciwnik, porzucił w niej tor "to było kontrolowane wyburzenie itp" i przyjął postawę "jedyna wina polegała na pozwoleniu terrorystom na uderzenie".

Zatem nie - nie jest to Biblią ani nie jest wymagane jej przeczytanie, choć nie znaczy to, że nie może być gorąco polecana. Tak samo jak pytanie "jaką książkę poleciłbyś mi na temat Rzymu?" Mógłbym podać parę tematów, ale nie dlatego, że uważam je za "biblie" ani że są obowiązkowe. Po prostu warto, by się czegoś dowiedzieć.

Przyznam szczerze, że jedyne logiczne wytłumaczenie brzmi: ktoś mu za to płaci


Taaak, ale ostatnio kryzys i nawet CIA się spóźnia z przelewami... Stąd moja zmniejszona aktywność, za którą niezmiernie przepraszam.
  • 2



#13

Bliss.
  • Postów: 213
  • Tematów: 35
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

bez obrazy ok?

ja jestem ,,czytaczem" fascynację Rzymem mam również za sobą ...
fajnie, że chce Ci się pisać te wszystkie posty ale ciągłe odsyłanie do swojego hmm dzieła jest takie ciut aroganckie w mojej opinii oczywiście ;)

skoro i tak poświęcasz czas na czytanie forum i odpisywanie to wrzuć linka do konkretnej rzeczy i już - nie każ mi czytać ,,od deski do deski" - ja mam najwyraźniej mniej czasu na siedzenie na tym forum i zapewne kiedyś znajdę czas aby je całe zgłębić (jak sądzę nie ja jedna mam ten problem :roll: )

wytykasz innym, że nie są specjalistami - Ty tez nie! Rozumiem, że możesz być np inżynierem ale nie sądzę żebyś był jednocześnie w tak młodym wieku metalurgiem, architektem, pilotem, specjalistą od komunikacji itd.

Na każdym forum nie zależnie od tematu dyskutujący opierają się na tym co widzieli, słyszeli, czytali i każdy ma prawo sam ocenić w co wierzy a w co nie.
Sam zobacz co piszesz wyżej - ,,bezsensowne teorie" ... Masz pewność, że są bezsensowne? Masz dostęp do tajnych akt pentagonu, CIA czy FBI? Nie masz - więc też opierasz się na tym co wykopiesz z netu, prasy czy innych źródeł.

Więcej zrozumienia dla ,,odmieńców"

pozdrawiam :]
  • 0



#14

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

fajnie, że chce Ci się pisać te wszystkie posty ale ciągłe odsyłanie do swojego hmm dzieła jest takie ciut aroganckie w mojej opinii oczywiście


"Dzieła"? To nie dzieło - tylko zbiór informacji specjalnie upakowany w jednym miejscu, żeby nie szukać wszystkiego po różnych tematach na forum. Ja uważam to za niesłychane udogodnienie dla wszystkich, którzy chcą zapoznać się blizej z 9/11.
Poza tym, postaw się w sytuacji kogoś, kto ciągle spotyka się z tymi samymi argumentami nawet gdy te zostały już wyjaśnione. Powiedzmy, że poruszony został temat wielkości dziury w Pentagonie. Oczywiście został objaśniony - czyli wykazane zostało, że dziura jest wielkości Boeinga i że ludzie od "Prawdy" bezczelnie kłamią. No ale po roku przychodzi nowy użytkownik, który z niesłychaną pewnością siebie "udowadnia nam", że to był spisek, pponieważ dziura była zbyt mała... No i co teraz? Przydałoby się wkleić znowu zdjęcia obalajace to kłamstwo albo przynajmniej odesłać do tematu, gdzie było to już wyjaśnione. Gdy był to mój, powiedzmy 20 raz gdy "oczekiwano ode mnie" wrzucenia tych zdjęć - posłusznie wklejałem. Jednak istnieje pewny deadline, po którym nie chce się już ich wklejać po raz setny. Więc odesłać do jakiegoś tematu na forum? No tak, ale po długim czasie dość ciężko znaleźć określony post w tak wielkiej ich ilości.
Dlatego najlepszym wyjściem jest zamieścić jak najwięcej informacji w jednym, czytelnym miejscu i odsyłać do niego, gdy zajdzie taka potrzeba.

wytykasz innym, że nie są specjalistami - Ty tez nie! Rozumiem, że możesz być np inżynierem ale nie sądzę żebyś był jednocześnie w tak młodym wieku metalurgiem, architektem, pilotem, specjalistą od komunikacji itd.


Owszem, nigdy tak nie twierdziłem. Lecz ponad trzy lata zapoznawania się z materiałami obu stron pozwoliło mi na dość dobre zapoznanie się z tematem 9/11. Jak większość z nas muszę opierać się na informacjach podanych mi przez inne osoby lecz zasadnicza różnica polega na tym, że staram się podchodzić do tego rzetelnie i konfrontować ze sobą sprzeczne informacje. Większość zaś tradycyjnych zwolenników teorii spiskowej słucha jedynie jednej wersji drugą od razu (a bo tak) odrzucając.

Sam zobacz co piszesz wyżej - ,,bezsensowne teorie" ... Masz pewność, że są bezsensowne? Masz dostęp do tajnych akt pentagonu, CIA czy FBI? Nie masz - więc też opierasz się na tym co wykopiesz z netu, prasy czy innych źródeł.


Jak wyżej - trzy lata przerabiania tego tematu to aż nadto, aby odkryć prawdziwe oblicze tych teorii spiskowych i ludzi, którzy za nimi stoją.

bez obrazy ok?


A ktoś tu się obraża? ;)
  • 0



#15

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla rozluźnienia tematu :)


  • 3




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych