20 odpowiedzi w tym temacie

[Half]

Dziś miałem taki sen:
Stoje sobie w kuchni, mamusia smaży sobie placki i nagle stłukła talerz.

Kiedy się obudziłem, poszedłem do kuchni:
Mama smaży placki, a talerz stłuczony.

Jak to możliwe? Czy ktoś się już z tym spotkał?
(od razu mówie, to był sen!!)

[Agatha]

proroczy sen? tylko taki trwający podczas tego wydarzenia

[Half]

proroczy sen? tylko taki trwający podczas tego wydarzenia

Może... ale poczekam na inne odpowiedzi, może bardziej mi przypadną do gustu

[Ringëril]

Zapach smażonych placki + dźwięk tłuczonego talerza = sen o smażeniu placków i potłuczeniu talerza

[Ana Mert]

Albo OOBE. Skąd wiesz, że ciałem astralnym nie przeniosłeś się do kuchni i nie popatrzyłeś jak mamusia smaży placki i tłucze talerz?
Kiedyś też coś takiego miałam. Raz "we śnie" widziałam jak tata ogląda TV a innym razem jak mama przygotowuje się do wyjścia do pracy. Wszystkie zdarzenia i wygląd osób (ubranie) się zgadzały i miały miejsce w czasie gdy śniłam.
Ah, no i jeszcze raz "śniłam" o zderzeniu dwóch pociągów które miało miejsce w innej części kraju, oczywiście to również miało miejsce w rzeczywistości w tym właśnie czasie kiedy śniłam.

Można oczywiście tłumaczyć to również usłyszeniem przez sen dźwięków dochodzących z innego pomieszczenia i prawidłową ich interpretacją przez podświadomość. Ale to nie tłumaczy przypadku z pociągami.

Może to być też rodzaj jasnowidzenia.

[Ringëril]

Chyba dużo osób miało sen, że leży w łóżku i nagle zaczyna dzwonić budzik, po czym osoba ta budzi się i słyszy budzik ja tak przynajmniej miałem.
Też kiedyś miałem podobny przypadek co Ana Mert. Kiedyś w wakacje śniło mi się jakieś tornado i zrywany dach z budynku. Tego dnia wracałem do domu i w radio mówili o małym tornadzie na jakiejś wsi i o uszkodzonych oraz pozrywanych dachach.

[dżek]

Ringeril ma rację, przez cały sen przechodzimy przez różne stany snu, tak samo, gdy mamy się obudzić z wolnieejszych stanów theta i delta, przechodzimy w stan beta, a potem alfa, gdzie nasza podświadomość powoli rejestruje co się dzieje w okolicy, czyli można rzec że mózg już czuwa. poza tym sny powstające w tym stanie zawsze kończą się wybudzeniem.. czy to horror czy miły sen

Użytkownik dżekson edytował ten post 22.06.2009 - 17:46

[burndown]

Mózg czasem przetwarza bodźce na sny. Tak jak napisał Ringëril. Np, jeśli ktoś Cie uderzy we śnie to może Ci się snić bójka. Jeśli muzyka, to koncert. Jak burza, to wojna. I tak dalej.

[Half]

Dzięki za odpowiedzi. Poczytałem o tym wszystkim i naprawde mi pomogliście ;D

[borowy92]

Mój brat ostatnio śnił o wypadku czerwonego BMW. No i na dzielnicy wypadek.

[Theon]

Jak dla mnie to nie ma w tym nic dziwnego. Też raz miałem taki sen, że widziałem jak mama coś kroi w kuchni, po czym obudziłem się i naprawdę coś kroiła. Pewnie że stało się tak, dlatego że słyszałem przez sen jak nóż uderza o deskę do krojenia. W twoim przypadku było pewnie tak jak mówi Ringëril.

[Bobek]

Mój brat ostatnio śnił o wypadku czerwonego BMW. No i na dzielnicy wypadek.

Coś w tym musi być...
Jednak bez naukowego dowodu na to, że człowiek ma możliwość we śnie zobaczyć przyszłość - pozostane przy stwierdzeniu, iż to przypadek

[snajper414]

Może i starszy temat ale opiszę swoją historię, zacznę od tego że codziennie nie mam żadnych snów tak jakbym zamknął oczy i o niczym nie myślał.
Zaczęło się wszystko za młodych lat miałem jakieś 4-5 lat, śniłem że jestem w jakimś ciemnym miejscu w którym nigdy nie byłem tylko wydawało się ono bardzo realne, byłem tam sam. Po obudzeniu potraktowałem to jako zwyczajny sen lecz za jakieś 2 miesiące znalazłem się całkiem przypadkowo w idealnie takim samym miejscu tylko że za dnia, dziwne było uczucie jakie tam czułem nie jestem w stanie jego opisać na pewno nie były to nerwy, zorientowałem się że śniło mi się to miejsce dopiero kiedy je opuściłem. Na pewno tam nigdy wcześniej nie byłem i nie da rady tego miejsca przyrównać do żadnego innego, rozpoznałem w nim takie same grafiti(czy jak to się piszę) na murze, zaniedbane ławki,budynki ogólnie mówiąc ponura okolica lecz nie to spowodowało to uczucie do teraz nie wiem co to było. W tej chwili od dłuższego czasu wszystkie sny jakie mam są zapowiedzią jakiś wydarzeń, oprócz snów mam coś takiego.... hmm może lepiej podam przykład. Miałem wyjść od lekarza o danej godzinie lecz zacząłem rozmawiać o swoim psie którego przygarnąłem z schroniska, można powiedzieć że uratowałem mu życie i jak gdyby on uratował życie mi ponieważ gdybym wyszedł wcześniej to i znalazł bym się na przystanku wcześniej w który wjechał tir i zabił jedną kobietę która była na tym przystanku. Mógłbym wymieniać takie sytuację przez cały dzień jak i trochę innych np. Wracałem do domu nie pamiętam skąd. Coś mnie tknęło aby nie podchodzić do przejścia dla pieszych, zatrzymałem się i dosłownie o krok przede mną przejechał jakiś "pirat drogowy" i zahaczył o chodnik na którym bym stanął. Jak już pisałem takie sytuacje mógłbym wymieniać cały dzień ale po co zawalać forum .
Mój wujek(bioenergoterapeuta) wytłumaczył mi że mam lepiej rozwinięte 3-cie oko nić inni ludzie i dzięki temu mam dar przewidywania wydarzeń które mają się zdarzyć.

To jest taki mój skromny kawałem mojej historii, pozdrawiam

Użytkownik snajper414 edytował ten post 19.01.2010 - 21:19

[szymonn]

Umysł człowieka umie płatać figle czułeś placki słyszałeś dźwięk dla ciebie jest to obojętne ale mózg przetwarza ciągle informacje nawet kiedy śpimy nie ma w tym nic dziwnego.