298 replies to this topic

[fly]

witam wszystkich :smile: jak już wspomniano ten obraz ma w sobie "cuś", a bałem się go przez 2 tygodnie, a raz jak zostałem sam w domu i zadzwonił dzwonek to nie mogłem iśc i otworzyć drzwi ze strachu, akurat oglądałem ten obraz i czułem jakby coś było w przedpokoju brrr :-( , ale od jakiegoś czasu nie patrzę na niego i wszystko wróciło do normy. Bałem się głównie tego że ten chłopak wyjdzie z obrazu i jakoś zjawi się przy mnie i coś mi zrobi :-/

[Cyrulik]

Dankam człowieku, zastanów sie nad sobą. Moze nie będziesz marnował tu czasu na takie prostackie odpowiedzi rodem z dyskoteki tylko zajmiesz sie czymś przyjemno-pożytacznym i zaczniesz rozwalać głową kamienie gdzies w górach. Tam często musza przez to kolejki stawać, uratuj je

[cinix]

dzisiaj śnił mi się ponownie tajemniczy chłopiec z obrazu -,-
biegał mi naokoło łóżka,kiedy chciałam wstać,on uciekł z pokoju
na szczęście udało mi się obudzić.Mimo prób zachowania zdrowego rozsądku,do rana nie zmrużyłam oka ^^

ale jednak stwierdzam,że ten sen to wynik raczej mojego częstego rozmyslania na temat obrazu,a nie tajemniczych sił ciemności^^
mam nadzieję.

[Cyrulik]

Mnie też zaraz po zobaczeniu go pierwszy raz pokazało sie jego widziadło, ale wyobraziłem sobie że urwałem mu łeb i wywaliłem go przez okno uprzednio podpalając. Teraz mam już spokój
Proponuje zastosować podobny manewr

[Nestro]

wierzycie w to co jest na obrazie i wierzycie w to co mowia wydaje sie wam ze cos widzicie bo chcecie widziec, w snach widzicie pewnie tak samo wygladojacego chlopczyka co na obrazie, bo takiego go zapamietaliscie, pamietajcie to jest zwykly obraz namalowany zwyklimi farbami na zwyklym plutnie przez zwyklego malarza.

[Cyrulik]

Przecież to oczywiste że wszystko jest zwykłe. Miał to może malować jakiś bezgłowy chomik ektoplazmą po suficie? Surowce może i pospolite ale chodzi o efekt końcowy, robi wrażenie.
Poza tym on się moze śnić jak zupełnie różne inne przedmioty codzienności, nie trzeba upatrywać w tym żadnych demonicznych mocy. ;-)

[Gagatek]

hmm...no mnie to akurat nie ruszyło...no moze gdy odszedłem od kompa to przez moment myślałem ze nie jstem sam.Nic wiecej sie nie działo, jedynie mój brat miał koszmara po tym, śnił mu sie chłopiec i lalka.A więc niejako to prawda co piszą.

[-przemooo-]

i jak z tym obrazem na pulpicie ?? ktos zemdlal albo pod koniec pisania pracy licencjackiej mu sie spalil komp ??

[mithrandir]

Miał to może malować jakiś bezgłowy chomik ektoplazmą po suficie?

Dobre

Ja i tak nei przemogłem sie aby dać go na pulpit. Wtedy gdy pierwszy raz napatrzyłem sie na to obraz namalowany przez bezgłowego chomika ektoplazmą po suficie (JOKE) to miałem schizy jak sie w nocy obudziłem :-|
Słyszałem tkaie szuranie po podłodze brrr... Nie wiem czy to autosugestia czy może cośtam było, ale za chama nie odwróciłem sie do tyłu by luknąć co to było :shock:
A ok 2 godziny po napatrzeniu sie na obraz, schizowałem jak od niewiadomych przyczyn spadł jakiś kabel z półki
Nie raz to sie można wystraszyć byle czego... :hmm:

[Flea]

Oczywiście robi obraz wrażenie, jednak wydaje mi się, że te wszystkie wydarzenia i odczucia z nim związane to autosugestia. W pewnym stopniu też presja na zasadzie "inni coś po nim przeżyli, więc ja też muszę."

[Struś]

Sorki, ale ja nic nie czuje, nic nie widzialem, koszmarow brak :-D IMHO to autosugestia...

[Bercik]

IMHO to autosugestia..

Popieram tą teze. Gdyby nie było tego całego wprowadzenia, ludzie pewnie pytaliby co to za opraz i czemu został tu umieszczony.

[Anuxunamun]

Nie napisze nic nowego chyba. Ale mozę coś mądrego

Wszyscy nagle zaczęli sie jarac oh ah widze mam przeczucia bla bla... Bzdura... Powiem tak: ja lubie sie bać i jak mi skręca żołądek to za 15min czuje sie świetnie i chcę jeszcze. Sądze że obraz generalnie to istny marketing, a widzenia, pożary, strachy, smierci to zbiegi okoliczności. Skoro istnieje internet, nieskonczone żródło info, to równie dobrze każdy ziemianin mógłby miec obraz w domu. I wtedy jakby spadł meteoryt i nastąpiła by zagłada ludzkości byłaby to wina obrazu szanownego malarza? Think.
Interesuję się sztuką i dla mnie ten pan usiadł sobie pewnego wieczoru po dobrym horrorze ipostanowił namalowac cos drastycznego. Sam przecież powiedział ze nie wie dlaczego zyskał miano "nawiedzonego". Uczono mnie żeby uzyskac odpowiedni efekt stosuje się odpowiednie barwy [nasycenie barw], cienie i przedmioty... Sam obraz ma sprawiac jedynie klimat, bo przecież one do tego służa. A klmat zgrozy nei wiem czy nadaję się do pokoju 4 letniego dziecka błagam... Sami sie postarali o to by cóeczka sie bała. Wiem coś o tym bo sama mam 4letnia sis.
co tu dodac jak się naprodukowałam? Hm...
Acha... co do tych wrażen "po" My jako ludzie w nocy jesteśmy bardziej wyczuleni na czynniki zewnetrzne. Gdy jest ciemno nasz mózg przestawia sie z widzenia na słuch, wiec każdy szmer słyszymy 2x głosniej i na czucie, wiec każdy dotyk jest dla nas 2x bardziej odczuwalny. Dosiwadczaja tego przeważnie ludzie tym bardziej którzy sie interesują sie taka tematyką... Robią sobie tmy sposobem istne podłoże psychiczne łatwego dostępu strachu, ogladajac, myslac, dotykajac, słyszac. Cokolwiek by nie było od razu kojaży sie, w tym przypadku z obrazem i to koniecznie jest przez ten obraz spowodowane.
Autosugestia bardzo dobrze oddaje to co czyni ten obraz.
Jeżeli ktoś sie boi takich rzeczy niech oglada kreskówki z Billym i Mandy żeby poczuc się lepiej
Paluchy bolą.
Pozdrawiam Bojaźliwych

[Flea]

A ja pozdrawiam autora obrazu, bo nawet jeżeli nie traci sie przytomności spoglądając na niego, to i tak robi wrażenie, bo jak na moje to w sumie ciekawy obraz pod względem artystycznym. Żeby uzyskać taki efekt, to jednak trzeba znać się na rzeczy.

[Anuxunamun]

racja... wiedział co robi