Zespół badaczy spraw niezwykłych w Stanach Zjednoczonych wpadł na trop nieznanych zwierząt. Są one wielkie, biało ubarwione, przypominają psy lub wilki i nie boją się człowieka.
Amerykańska badaczka spraw niezwykłych Marley Woods, przedstawiła na stronie internetowej Center for Physical Trace Research wyniki badań przeprowadzonych przez zespół tej organizacji. Badaniami objęto przypadki zaobserwowania tajemniczych dużych zwierząt o białej sierści.
Meldunki o pojawianiu się Białych Zwierząt (w oryginale White Animals) napłynęły z środkowego zachodu Stanów Zjednoczonych. Center for Physical Trace Research (CPTR) postanowiło zachować w tajemnicy miejsca manifestacji tajemniczych istot oraz personalia świadków. Ta sprawa to kryptozoologiczna sensacja, dlatego warto jej się przyjrzeć, ale że utajniono wiele danych, to całą odpowiedzialność za tego ?newsa? przenieść trzeba na CPTR.
Jak podaje Marley Woods, po raz pierwszy tajemnicze stworzenia zaobserwowano 4 września 2008 r. w miejscu nazwanym przez badaczy z CPTR Stanowisko 1. Była to farma na środkowym zachodzie USA. Właściciel tej farmy dostrzegł dwoje pokrytych białym futrem zwierząt przypominających psy, ale znacznie od typowych psów większych. Farmer widział te zwierzęta z odległości ok. 350 metrów przechodzące przez jego pole. Według oceny mężczyzny, stworzenia były bardzo duże, każde z nich musiało ważyć ponad 100 kg.
W pobliżu pola znajdowało się pastwisko z bydłem, więc gdy farmer zobaczył ogromne, nieznane mu psopodobne zwierzęta zaniepokoił się o los swej hodowli. Wbiegł do domu, zabrał stamtąd strzelbę myśliwską i pobiegł za intruzami. Kilkakrotnie wystrzelił, jednak Białe Zwierzęta nie reagowały na huk.
Dalej szły spokojnie w przyjętym przez siebie kierunku. Mężczyzna był też pewien, że oddał do dziwnych stworzeń przynajmniej jeden celny strzał. Gdy jednak doszedł do miejsca, gdzie wczesniej widział Białe Zwierzęta, nie znalazł śladów krwi. Farmer odniósł wrażenie, jakby tajemnicze wielkie stworzenia go zignorowały, jakby były niematerialne pomimo tego, że wyraźnie je widział.
Dwa dni później dorosła córka tego farmera, której ranczo znajduje się w pobliżu Stanowiska 1, także widział dwoje wielkich białych zwierząt przechodzących przez pole.
21 września 2008 r. farmer w trakcie obchodu swoich pól znalazł na Stanowisku 1 kłąb długich, grubych białych włosów wplątanych w drut kolczasty ogrodzenia. Znaleziskiem zajął się Ted Phillip, szef Center for Physical Trace Research, który obfotografował teren i znalezisko oraz pobrał próbki.
Kłęby białego włosia farmer znalazł jeszcze kilkakrotnie - 22 i 29 października oraz 16 listopada - za każdym razem w okolicach Stanowiska 1.
Pierwszą zebraną próbkę włosów, które jak ustalono miały po ok. 40 cm długości, zespół CPTR przekazał do analizy mikrobiologicznej. Wyniki badań uzyskano 21 listopada 2008 r. Pomimo tego, że białe włosy znalezione na Stanowisku 1 porównano z włosami wielu zwierząt, włącznie z niedźwidziem, nie rozwiązano zagadki gatunkowej przynależności Białych Zwierząt.
- Mikrobiologom nie udało się żadnej z próbek dopasować do włosów znanych zwierząt, w tym występujących w tym regionie, włącznie z włosami psów domowych wielu odmian - twierdzi Marley Woods.
Do jakiego gatunku należą więc tajemnicze istoty pojawiające się w okolicy nazwanej Stanowiskiem 1? Czy są to niezwykłej wielkości i barwy zmutowane psy lub wilki?
Barwa ich sierści wskazuje, że mogą to być albinosy, bo naturalnie biało umaszczone zwierzęta żyją tylko w strefie arktycznej. Albinizm to choroba genetyczna dotykająca ludzi i zwierzęta. Wśród ludzi albinizmem dotknięta jest 1 osoba na 110 tys. To genetyczne zaburzenie jest wywołane brakiem tyrozynazy, enzymu wpływającego na tworzenie w organizmie melaniny barwiącej włosy i skórę. Skutkiem nieobecności barwnika albinos ma białe włosy, czerwone oczy i jasną skórę. Albinizm jest niekorzystny - wpływa negatywnie na odporność organizmu i wiąże się z powstawaniem wielu schorzeń.
Wyniki analizy mikrobiologicznej włosów wskazują jednak, że nie chodzi tu o albinosy. Badacze z Center for Physical Trace Research natrafili na nieznany nauce gatunek zwierząt.
Brak na razie dowodów, że Białe Zwierzęta to drapieżniki. Prawdę powiedziawszy, gdyby nie tajemnicze białe włosy, to by brakło jakichkolwiek materialnych dowodów na istnienie Białych Zwierząt. Farmer, i jego córka, twierdzący, że widzieli te tajemnicze istoty, nie znaleźli żadnych śladów łap odciśniętych w ziemi. Nie ma też ofiar wśród zwierząt hodowlanych w tamtym regionie. Białe Zwierzęta stanowią więc szczególne wyzwanie dla kryptozoologów, kolejną zagadkę czekającą na rozwiązanie.
Źródło