78 odpowiedzi w tym temacie

[Wako]

Jezeli to wszystko nie jest kolosalnym zbiegiem okolicznosci to zaloze sie ze reka skierowana ku niebu z wyciagnietym palcem wskazujacym jest jakas wskazowka ..+ szarako podobne postacie oO ... moze to przesłanie ze inna cywilizacja istnieje , wie o nas i byla tu... rozmarzylem sie mam nadzieje ze kiedys sie to wyjasni

Jezeli to wszystko nie jest kolosalnym zbiegiem okolicznosci to zaloze sie ze reka skierowana ku niebu z wyciagnietym palcem wskazujacym jest jakas wskazowka ..+ szarako podobne postacie oO ... moze to przesłanie ze inna cywilizacja istnieje , wie o nas i byla tu...Moze sam Jezus.. albo nie bo mnie kosciol spali za herezje:D rozmarzylem sie mam nadzieje ze kiedys sie to wyjasni

[Ban]

To tzw gest janowy, chodzi o nawiązania do Jana Chrzciciela.

A co do reszty tematu to ludzie... Weźcie jakimkolwiek obrazem jakiegokolwiek malarza się tak pobawcie i też wyjdą Wam takie szarako-demono-cosie. I nie ma w tym nic dziwnego.

Tyle to ja wiem, ale ile można powtarzać ten sam schemat? Może z tym cholernie dziwne to przesadziłem, nie mówię, że to musi coś znaczyć. Równie dobtze może być to tylko zwykły gest janowy.

A co do obrazów, spójrz na te conversa - nic nie ma. Znajdź te potworki na obrazach innych malarzy to porozmawiamy.

[Hyperion]

Wysłałem te obrazy po przeróbce i przed przeróbką do redaktora z Europejskiego laboratorium sztuki (KLIK). Poprosiłem ich o zbadanie tej sprawy

To by było na tyle idę spać.

[Adventus]

Wysłałem te obrazy po przeróbce i przed przeróbką do redaktora z Europejskiego laboratorium sztuki (KLIK). Poprosiłem ich o zbadanie tej sprawy

I o to chodziło. Ciekawe co na to eksperci. Fajnie by było, gdyby coś z tego wyszło.

[Biermacht]

Ja na tych obrazach wszędzie widze twarze, trochę jak z tej okładki :



Albo jakby głowy węża, jaszczurek, kosmitów coś w tym jest, dla mnie one są zbyt oczywiste i charakterystyczne jak na przypadek.

Jaki Leonardo miał stosunek do religii?

[Hyperion]

"W pierwszym wydaniu Żywotów najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów Giorgio Vasari pisał:
Leonardo miał umysł o nastawieniu tak heretyckim, że nie zgadzał się z żadną religią, będąc znacznie bardziej filozofem niż chrześcijaninem.

Nie ma jednak pewności, czy Vasari nie pisał tych słów pod naciskiem kościelnych autorytetów. Rzetelność biografii jest także niepewna, gdyż powstała ona w 1550 r., czyli 30 lat po śmierci artysty.

Wiadomym jest, że Leonardo przez całe życie podważał dogmaty i odnosił się sceptycznie do dosłownej interpretacji Biblii. Artysta w swoich notatkach kwestionował m.in. biblijne wytłumaczenie potopu, krytykował także wszystko, co uznawał za pustą obrzędowość, uważając, że wszystkie bezmyślne ceremonie są tematem do żartów. Oburzała go też praktyka sprzedaży odpustów. Nadawał miano faryzeuszy świętym braciszkom, którzy propagowali takie posunięcia. Był przeciwny nadmiarowi władzy, jaką dysponował Kościół. Sprzeciwiał się również masowemu handlowi rzekomo świętymi relikwiami.

Leonardo uważał, iż nie znajdziemy duchowości w formalnych ceremoniach, relikwiach, dogmatach, czy dosłownej interpretacji słów Biblii. Jego duchowość znajdowała swoje źródło w percepcji, świadomości i doświadczeniu, które propagował, by wzbogacić swoje malarstwo. Uważał, że świat ożywia boska obecność. Rozumiejąc, iż Bóg stworzył ludzi na swoje podobieństwo, zajmował się portretowaniem w swoich obrazach tego, co jest podobne do Stwórcy. Uznawał, że przez swoją twórczość malarską osiąga jedność z myślą Stwórcy. Religijny duch Leonarda był widoczny w symbolice i przedstawieniach na jego obrazach. Uważał, że boskość ujawnia się w przyrodzie i powinno się ją czcić na drodze jej dogłębnych studiów i uznania dla jej doskonałości.

W swoich notatkach Leonardo przedstawiał pogląd, że istnieje jeden boski umysł, który całym sobą ogarnia wszechświat. Podkreślał, iż wszystko, co zostało stworzone, jest ze sobą powiązane, a wszechświat jest owocem bożej miłości.

Przy okazji prowadzenia sekcji zwłok. Leonardo poruszał kwestię duszy nienarodzonego dziecka. Twierdził, że płód jest istotą całkowicie zależną od duszy i ciała matki:
Jedna dusza rządzi oboma ciałami, dzieląc swoje pragnienia, obawy i smutki z tą istotą i ogółem zwierzęcych organów.

Artysta uważał, że by dusza miała swobodę, musi mieszkać w jakimś ciele.

Najlepiej o jego religijności świadczą jego słowa, zapisane w Manuskrypcie paryskim H:
Dobre uczynki wznoszą się i sięgają Nieba, ponieważ cnota znajduje uznanie w oczach Boga. Złe uczynki natomiast przeciwnie, ponieważ są sprzeczne z wolą Boga – strącane są w otchłanie piekła. ...O ty, który podziwiasz naszą cielesną powłokę – nie bądź smutny, że wraz z innymi dosięgnie ciebie śmierć, lecz raduj się, że nasz Stwórca obdarzył nas tak wyjątkowym narzędziem jak intelekt."

Z wikipedii

Czyli był heretykiem, ale wierzył w boga tylko na swój sposób. Dlaczego więc malował obrazy w tej tematyce? Nie wydaje mi się by jego wiara opierała się na biblii. Może tu rzeczywiście jest podtekst?

[Roseb]

Czyli był heretykiem, ale wierzył w boga tylko na swój sposób.

Na tym właśnie polega "herezja".

Dlaczego więc malował obrazy w tej tematyce?

Bo mu płacili. Da Vinci często malował na zlecenie.

Co do tematu - sądzę, że to nic takiego. Zwróćcie uwagę na fakt, że ten efekt otrzymujecie tylko na obrazach, gdzie postać jest w centralnym miejscu planu lub jest na nich wiele postaci.
A teraz pora na doświadczenie: weźcie dowolny obraz, gdzie postać znajduje się na samym środku obrazu (lub macie wiele osób) i zróbcie z nim to samo co z obrazami Leonarda. Co uzyskacie?
Zresztą zaraz sam to zrobię, tylko zainstaluję Photoshopa.

EDIT:
Zrobiłem. Pierwszy lepszy obraz - Pieter Aertsen "Triptych with the Adoration of the Magi" (polska nazwa to pewnie "Pokłon trzech króli", ale pod nią nie udało mi się znaleźć tego obrazu). Ale do rzeczy.
Oryginał:

Wersja przerobiona:


I proszę, ile mamy od razu ukrytych znaczeń! Jeden król tuli pasterza (zakładam, że to jest pasterz - nie ma daru, ma ubogi ubiór, ma laskę i jest otoczony zwierzętami), pachołek drugiego trzyma pasterzowi płaszcz (i od razu zastanawiamy się, dlaczego malarz tak wyróżnił osobę tak mało ważną), mężczyzna który siedzi na wielbłądzie (w oryginale), w nowej wersji niesie belkę na ramieniu (w domyśle - belkę od krzyża - zapowiedź losów Jezusa). Do tego "dwie" Maryje wydają się wskazywać na pochwę, którą tworzą ich suknie. Natomiast części osła i sukni króla stojącego obok niego tworzy się coś na kształt tronu czy krzesła, o które opiera się postać stojąca między tym królem a pasterzem.

Widzicie do czego zmierzam? Wystarczy wziąć jakiś obraz, i ile można się w nim doszukać (czasem na siłę). Sądzę, że gdybym się jeszcze przyjrzał, zobaczyłbym więcej.

[Nath]

http://iv.pl/images/...kxtt4c2lsio.jpg

Na tym zdjęciu wrzuconym przez quik'a Jezus wyszedł Bosko

Leonardo to kopalnia tajemnic, ale dlaczego próbujecie je odkryć stosując ten sam sposób do każdego obrazu? Może jemu chodziło o inne ułożenie, nałożenie na siebie obrazów, gesty, nawiązanie do czegoś?

Z tego zdjęcia co podałem wyżej jest jeszcze ciekawa mina drugiej osoby na lewo lub prawo od Jezusa. Czemu ona ma taką minę jakby chciała komuś coś zrobić zaraz? Wiecie może który z apostołów to jest?

[Ban]

@Roseb: No fajnie, tylko na tamtych Leonarda widać demony, krzyże, miecze i inne takie rzeczy, a tutaj nie widać nic takiego. Jedynie coś tam czego doszukałeś się na siłę, a ja nie mogę nadal tego znaleść. Na tamtych obrazach na pierwszy rzut oka widać nasze demonki.

[zulugula]

Nath może to Judasz,przecież to on wydał Jezusa z tąd ta mina.Kurcze jest coś w tym...

[Hyperion]

Ciekawe co powie na to Europejskie Laboratorium Sztuki Albo nas wyśmieją albo będziemy sławni

Może to jakiś nowy kod Leonarda da Vinci (OMG) !

Postawię kolejne pytanie i poszukam na nie odpowiedzi. Kto zlecał naszemu mistrzowi malowanie obrazów? Może ten zleceniodawca chciał aby da Vinci umieszczał tam podteksty ? Ciekawa sprawa...

[Ban]

Judasz wyczuł, że Jezus jest Reptoidem? Wszystko by się zgadzało. To był plan przewidziany na 2000 lat. Jeden Reptoid utworzy religie, dzięki której 2000 lat później reptoidy zdobędą władzę nad swiatem?

A tak bardziej na poważnie. Może Da Vinci uważał Jezusa za oszusta który wcale nie chciał dobrze, ale wręcz przeciwnie, albo nawet za demona? Wiele obrazów by na to wskazywało. Jezus na krzyżu w piekle, Jezus reptoid i demony na obrazach religijnych.

Edit: Piszemy scenariusz do filmu? Bylby lepszy od kodu.

[Roseb]

@Ban: Na pierwszy rzut widzisz Ty, bo ja miałem spore problemy z dopatrzeniem się tam większości rzeczy, o których pisaliście. Tutaj natomiast nie miałem problemów. Zaznaczyłem wszystko, żeby nie być gołosłownym:


Z tym jest jak z patrzeniem na chmury - ktoś dopatrzy się Jezusa, inny osła a jeszcze ktoś nic nie zobaczy.

[Spawn]

a widzicie głowe Darth Vader'a ? (ta zaznaczona głowa "demona") Skąd Da Vinci mógł wiedzieć jak on będzie wyglądac:P
Ale poważnie to, nie wszytsko złoto co się świeci więc nie przesadzajmy:)