Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne uczucie podczas wstawania


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
20 odpowiedzi w tym temacie

#16

ogr.
  • Postów: 149
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

BioHazard, może śpisz w "złym" miejscu? Różni ludzie (ze względu na różną wrażliwość) rożnie reagują na (ponownie) rożne rzeczy i miejsca.

może to:
- pasta do zębów, szampon
- proszek w którym pierzesz pościel i piżamkę
- ustawienie łóżka
- kwestia wietrzenia pokoju przed snem lub pyłki z drzewa za oknem
- za dużo kawy
- jakoweś toksyny lub utrudnione ich wydalanie (np. antyperspirant)
- komórka za blisko głowy
- kierunek ułożenia ciała
- dźwięk/wpływ jakiegoś transformatora ( w zasilaczu komputerowym, monitorze, wieży itd.)
- niedawno pomalowany pokój
- ...

Pytanie jakiego typu wrażliwcem jesteś?

... a może Twój organizm po prostu daje znać że jeszcze potrzebujesz odpoczynku :) Ponoć dobry trening to ten gdzie łączy się odpowiedni wysiłek, odpowiedni wypoczynek i odpowiednie żywienie.
  • 0

#17

BioHazard.
  • Postów: 67
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

może to:
- pasta do zębów, szampon
- proszek w którym pierzesz pościel i piżamkę
- ustawienie łóżka
- kwestia wietrzenia pokoju przed snem lub pyłki z drzewa za oknem
- za dużo kawy
- jakoweś toksyny lub utrudnione ich wydalanie (np. antyperspirant)
- komórka za blisko głowy
- kierunek ułożenia ciała
- dźwięk/wpływ jakiegoś transformatora ( w zasilaczu komputerowym, monitorze, wieży itd.)
- niedawno pomalowany pokój
- ...


Więc tak : pasta do zębów i szampon odpadają (colgate i head shoulders więc myśle, że są to produkty dobrej jakości ), proszek w którym piorę pościel myślę, ze też jest dobry ( Vizir ) , a co do piżamki to śpię w samych bokserkach :D, łóżko znajduje się w tym samym miejscu od kilku lat, a problemy z tym "paraliżem" zaczęły się może jakieś 2-3 miesiące temu, pokój wietrze codziennie wieczorem, najbliższe drzewo od mojego okna znajduje się jakieś 15 metrów, kawę pije jedną lub dwie maks, toksyny odpadają :P codziennie wieczorem zmywam wszystko z siebie pod prysznicem ;], komórka leży na biurku czyli jakieś 1,5metra od łóżka, śpię zazwyczaj na lewym boku, a w trakcie snu to nie wiem jak się obracam ^^ zazwyczaj budzę się na plecach, dźwięk wieczorem hmm chyba tylko zegarek tyka, pokój był malowany jakieś 4 miesiące temu

Dodam jeszcze, że mam alergie na kurz to ma jakiś wpływ na zaistniałą sytuacje ?

Aha i co do odpoczynku to śpię jakieś 8-9 godzin to chyba odpowiedni czas snu dla mnie ;]
  • 0

#18

Nymphaea.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Być może zawsze masz takie szczęście (albo i pecha), że budzisz się w momencie, kiedy ciało jest akurat
w paraliżu. Albo budzisz się, zapewne nie wstajesz zaraz i nie robisz pajacyków (zgaduję!), leżysz sobie, bo leń nie pozwala Ci wstać i łapie Cię na te kilka sekund paraliż.
Tyle tylko, że nie wiem czy po tych 8śmiu czy 9ciu godzinach snu jest to możliwe.
Takie rzeczy zdarzały mi się po trzech czy czterech godzinach snu. Gdybyś chciał tego użyć w inny sposób,
nazwałbyś to techniką "4+1" czy jak kto woli.

Zgaduję co do tego, że tak się może sprawa miewać. Zawsze wydawało mi się, że paraliż to po prostu paraliż i jeśli takowego doświadczymy, zazwyczaj potrafimy go rozróżnić od czegokolwiek innego. Nie wyobrażam sobie, jak mogłabym go nie rozpoznać, ale to być może kwestia osoby.

Pytania tego typu uważam za pytania, które i tak ostatecznie pozostają bez odpowiedzi. Jedni powiedzą, że to "leń", lekrarz, że stres, drudzy zaś, że paraliż. Na końcu i tak nic nigdy nie wiadomo : ). Możesz sobie coś wybrać ze zbioru odpowiedzi (albo po prostu opinii), ale czy nie lepiej odpowiedzieć sobie samemu? : ) Odpowiadając sobie samodzielnie, chyba będziesz najbardziej pewny odpowiedzi, ale to tylko moje skromne zdanie.

Pozdrawiam.
  • 0

#19

Kuschi.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Być może zawsze masz takie szczęście (albo i pecha), że budzisz się w momencie, kiedy ciało jest akurat
w paraliżu. Albo budzisz się, zapewne nie wstajesz zaraz i nie robisz pajacyków (zgaduję!), leżysz sobie, bo leń nie pozwala Ci wstać i łapie Cię na te kilka sekund paraliż.
Tyle tylko, że nie wiem czy po tych 8śmiu czy 9ciu godzinach snu jest to możliwe.
Takie rzeczy zdarzały mi się po trzech czy czterech godzinach snu. Gdybyś chciał tego użyć w inny sposób,
nazwałbyś to techniką "4+1" czy jak kto woli.

Zgaduję co do tego, że tak się może sprawa miewać. Zawsze wydawało mi się, że paraliż to po prostu paraliż i jeśli takowego doświadczymy, zazwyczaj potrafimy go rozróżnić od czegokolwiek innego. Nie wyobrażam sobie, jak mogłabym go nie rozpoznać, ale to być może kwestia osoby.

Pytania tego typu uważam za pytania, które i tak ostatecznie pozostają bez odpowiedzi. Jedni powiedzą, że to "leń", lekrarz, że stres, drudzy zaś, że paraliż. Na końcu i tak nic nigdy nie wiadomo : ). Możesz sobie coś wybrać ze zbioru odpowiedzi (albo po prostu opinii), ale czy nie lepiej odpowiedzieć sobie samemu? : ) Odpowiadając sobie samodzielnie, chyba będziesz najbardziej pewny odpowiedzi, ale to tylko moje skromne zdanie.

Pozdrawiam.



Witam

Powiem szczerze ze oprócz Ciebie to wszyscy tutaj Pier...lą jak potłuczeni i nigdy czegos takiego nie przezyli.
Kochane niedowiarki takie cos czasami sie przydarza i nie należy to do przyjemnych rzeczy ,
trafiło mi sie to cos około 10 razy w życiu a szczególnie jak szedłem spac około 1-2 w nocy , po jaskis
1- 2 godzinie budzisz sie i nie możesz nic zrobic leżysz jak przysłowiowy Trup ( co możesz sobie porównac do
ludzi którym podano Pawulon - Łowcy skór ) tylko nie jest to jakis paraliż .Najnormalniej jedyne co możesz do oglądac swiat dookoła , oczywiscie jezeli księżyc swieci , popatrzec na godzine króra wyswietla sie na wieży,
ale jakbys najbardziej chciał to za Ch...re sie nie ruszysz , dosłownie krzyczysz do mózgu chce ruszyc głowa , noga , reką i NIC .Moze to trwac nawet i 2 minuty ( w moim przypadku ) .
Te prtzebudzemia to takie nagłe przebudzenie - masz poczuce jakby ktos chcał cie wypchac z ciała
( można powiedziec ze to taki napad na na ulicy na twoje auto i cos lub ktos Cie z niego wyciąga )
- także masz strach w gaciach uwierz mi ( za pierwszym razem ).
Ten bezwład to takie uczucie jakby nikt nie włączył wtyczek od rąk nóg , nie włączył im zasilania
( jedyne czym mogłem ruszyc to powieki , ani mina ani krzyk )
Czasami przy takim przebudzeniu towarzyszy taki efekt - jakbyś miał głowe między dwoma elektrodami
czujesz jak prtzeskakują ci ładunki elektryczne i cholernie buczy( jak koło transformatora ) to tak jakby ktoś włanczał lub wyłanczał wtyczke od kntaktu , albo nie do konca włączył przełącznik od swiatła

Jak wam sie trafi to zrozumiecie
Powodzenia
  • 0

#20

Nymphaea.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Powiem szczerze ze oprócz Ciebie to wszyscy tutaj Pier...lą jak potłuczeni i nigdy czegos takiego nie przezyli.
Kochane niedowiarki takie cos czasami sie przydarza i nie należy to do przyjemnych rzeczy ,
trafiło mi sie to cos około 10 razy w życiu a szczególnie jak szedłem spac około 1-2 w nocy , po jaskis
1- 2 godzinie budzisz sie i nie możesz nic zrobic leżysz jak przysłowiowy Trup ( co możesz sobie porównac do
ludzi którym podano Pawulon - Łowcy skór ) tylko nie jest to jakis paraliż .


Witam witam...

Wszyscy tutaj po prostu piszą co myślą i jak oni patrzą na tę sprawę i zapewne nie nam oceniać czy przeżyli
to, czy nie, bo moglibyśmy się co do niektórych grubo pomylić.

Rzeczywiście po krótkim czasie snu dzieją się takie rzeczy i niekoniecznie są przyjemne, ale jak d l a m n i e, to jest właśnie paraliż. (Jeśli mówimy o tym samym, a takie mam właśnie wrażenie).

ale jakbys najbardziej chciał to za Ch...re sie nie ruszysz , dosłownie krzyczysz do mózgu chce ruszyc głowa , noga , reką i NIC .Moze to trwac nawet i 2 minuty ( w moim przypadku ) .
Te prtzebudzemia to takie nagłe przebudzenie - masz poczuce jakby ktos chcał cie wypchac z ciała
( można powiedziec ze to taki napad na na ulicy na twoje auto i cos lub ktos Cie z niego wyciąga )
- także masz strach w gaciach uwierz mi ( za pierwszym razem ).
Ten bezwład to takie uczucie jakby nikt nie włączył wtyczek od rąk nóg , nie włączył im zasilania
( jedyne czym mogłem ruszyc to powieki , ani mina ani krzyk )
Czasami przy takim przebudzeniu towarzyszy taki efekt - jakbyś miał głowe między dwoma elektrodami
czujesz jak prtzeskakują ci ładunki elektryczne i cholernie buczy( jak koło transformatora ) to tak jakby ktoś włanczał lub wyłanczał wtyczke od kntaktu , albo nie do konca włączył przełącznik od swiatła


Zdarzyło mi się to niejednokrotnie i na pewno nie jednej osobie tutaj, a to, jak kto sobie to tłumaczy, to już kwestia osoby. Dla Ciebie to (co opisałeś) nie jest paraliż, a dla mnie wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam.
  • 0

#21

BioHazard.
  • Postów: 67
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kuschi bardzo dobrze to opisałeś :D Właśnie tak się czuje, jakby moje ciało było odłączone od tych "wtyczek". Po waszych wypowiedziach ja również twierdze, że jest to paraliż. Najgorsze jest to, że doświadczam tego 2-3 razy w tygodniu.

- także masz strach w gaciach uwierz mi ( za pierwszym razem ).

Ja osobiście się tego nie bałem :P tylko dziwiłem się co to może być i dlaczego mi się to przytrafiło.

Temat chyba można zamknąć.. już wiem to co chciałem wiedzieć

Dołączona grafika
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych