4 odpowiedzi w tym temacie

[Arcymag Cienia]

Witam!
Wiem że jest już kilka tematów na temat telepatii, lecz w żadnym z nich nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie.
A więc do rzeczy:
Interesuję się telepatią od już ponad roku, wykazuje predyspozycje w tym kierunku(między innymi, ale będzie tu mowa tylko o telepatii), ale za jej ćwiczenie zabrałem się dość niedawno.
Zdarzyło mi się kilka razy(ostatni raz na długo przed rozpoczęciem ćwiczeń), że ni z tego ni z owego, tak po prostu wpadałem w jakiś dziwny stan(nazwany przeze mnie Telepatycznym Stanem Świadomości), w którym na średnio-zaawansowanym poziomie(tak by wynikało z tekstu o telepatii który przeczytałem), czyli czytałem myśli(i obrazy) skierowane do mnie, bezpośrednio o mnie oraz wiedziałem co ktoś do(o) mnie za chwile powie. Ten stan znikał równie szybko jak się pojawiał. Trwał zwykle kilka minut. Oczywiście zdarzała mi się spontanicznie telepatia, czasem nawet nad nią panowałem, ale to było nic w porównaniu do powyższego zjawiska...
Czy może ktoś wie jak świadomie wywołać ten stan i zapanować nad nim?
z góry dzięki

[Adept Chaosu]

Trans? Świadomy Sen? Naturalne, ew. chemiczne stymulanty? Magiczna świadomość! Ćwicz to, rozwijaj. Miałem kiedyś to samo, kiedy to jeszcze internet nie był rozpowszechniony nie miałem gdzie dowiedzieć się o telepatii i nie wiedziałem jak jej rozwijać. A mogłem to zrobić tak po prostu... byłbym teraz na wiele większym duchowym poziomie, heh.. Wpływaj na rzeczywistość. Wizualizuj. Czytaj. Czaruj. Ćwicz koncentrację. Zajmij się w całości i dogłębnie Liber MMM i niech Cię nie przestraszy pojęcie praktyka magiczna. Jeszcze czytaj. Baw się. Transgresuj.

[Arcymag Cienia]

Dziękuję za odpowiedź
Informacje oczywiście się przydały się te informacje. Ale jakiś czas temu wpadłem na pomysł, aby najpierw bardziej opanować i ujarzmić energię(nie to żebym nic nie umiał, bo umiem już trochę), a dopiero potem zabrać się za telepatię i inne rzeczy . W końcu energia to podstawa nie?

[Nath]

Trafił swój na swojego, Adept Chaosu i Arcymag Cienia

Może rzuć linkiem na którym pisało że jesteś na takim a takim poziomie zaawansowania w telepatii?
W jakiej sytuacji wpadałeś w ten stan?
Jak się czułeś jak w nim byłeś?
Panowałeś nad telepatią? W jaki niby sposób i co dokładniej przez to rozumiesz?
"czytałem myśli"... i bomć tu romantyczny, tfu... do tego momentu Ci mogłem uwierzyć, ale przeczytałem te słowa i koniec, to by było na tyle tej historii. Jeżeli to wszystko trwało kilka minut, to napewno coś zapamiętałeś z informacji które do Ciebie dotarły, lub nawet co tak naprawdę myśli o Tobie mamusia/tatuś/brat/siostra/mąż/żona/dziecko/stryjek/ciotka/wujek/babcia/dziadek, czy kogo tam miałeś w pobliżu w czasie tego TSŚ, i możesz się z nami taką informacją podzielić (chyba że słyszałeś o sobie rzeczy niecenzuralne)...

[Arcymag Cienia]

Linkiem nie zarzuce bo czytałem to dawno i bym musiał długo szukać.
Wpadałem w ten stan bardzo rzadko i w odmiennych sytuacjach(np. jak zrobiłem coś głupiego w szkole i się ze mnie koledzy śmiali )
Sama świadomość, że tak po prostu czytam w myślach sprawiła że czułem się tak jakoś dziwnie i nieswojo. A tak poza tym to byłem jakiś taki za bardzo spokojny i wyciszony, ale to było takie dziwne uczucie.
Ta telepatia pojawiała się u mnie samoistnie i podobnie jak w przypadku prekognicji(mojej prekognicji) dopiero po wszystkim pojawiła mi się w głowie myśl, że mogłem nad tym zapanować.
Myśli te samoistnie pojawiały się w mojej głowie i "brzmiały" jak każda inna myśl tylko, że wiedziałem że to nie są moje myśli, albo jeszcze ktoś kogo myśli usłyszałem w swojej głowie wypowiedział te słowa(które miałem w głowie). Oprócz tego bardzo spontanicznie pojawiały się ich wyobrażenia(mowa tu tylko o tym stanie).
Mogę tu przytoczyć parę myśli które usłyszałem w tym stanie, ale równie dobrze możecie powiedzieć, że sobie to wymyśliłem...

P.S. Zdolności telepatyczne przejawiały mi się oczywiście nie tylko w tym stanie, potrafiłem nad nimi zapanować, lecz nie były one tak silne.