Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne dźwięki podczas zasypiania


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

przem90.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.

Nie znalazłem bardziej odpowiedniego działu na tym forum do opisania mojego problemu, więc spróbuję tutaj.
Od wielu, wielu lat, a w zasadzie nie pamiętam, żeby kiedykolwiek było inaczej, podczas zasypiania gdy jest idealna cisza słyszę dziwne dźwięki. Nie wiem czy jest to sytuacja dość powszechna, czy może jakaś choroba.
Ktoś pewnie mi zarzuci, że powinienem napisać na forum medycznym, lecz bardziej zależałoby mi na powszechnej opinii.
Owego dźwięku nie jestem w stanie dokładnie opisać, jest to coś pomiędzy szumem a piskiem, można powiedzieć, że taki cichy stłumiony pisk, o głośności jakby modulowanej, sinusoidalnej, najpierw ciszej później minimalnie głośnej i tak w koło.
Gdy kładę się spać i prędko zasypiam to wydaje mi się, że nie słyszę tego, lecz gdy zasnąć nie mogę ( a niestety jest to dość częsty mój problem) to po parunastu minutach niekiedy zdaje mi się słyszeć owy dźwięk. (niekiedy - bo nie jest to zjawisko systematyczne). W dzieciństwie był to większy problem, głośność tego dźwięku często była zdecydowanie większa niż obecnie, czasem dochodziła do takiego poziomu, że autentycznie się bałem, wręcz byłem przerażony. Szedłem do kuchni wypić herbatę z nadzieją, że ponownie się to po powrocie do łóżka nie powtórzy, niestety nie zawsze było po mojej myśli. Nikomu o moim problemie nie opowiadałem, bojąc się.. odrzucenia, niezrozumienia, zaszufladkowaniu mnie jako.. kogoś dziwnego.
Obecnie ten dźwięk jeśli już wystąpi, to jest cichy, raczej nie sprawia żadnych problemów, nieprzyjemności, potrafię nad tym panować, może tylko dlatego, że parę latek przybyło.
Około 3 lata temu robiłem badania na tzw. kartę sportowca, było ich.. no bardzo wiele. M.in leżałem (chyba 20minut, nie pamiętam dokładnie już czasu) na łóżku z założonym "czepkiem" który rejestrował pracę mózgu. Wynik badania był pozytywny, podobnie jak np. laryngologicznych.
Do dziś nie wiem czym ten dźwięk jest spowodowany, może jest to zjawisko zwyczajnie, nie mam pojęcia. Podkreślam jeszcze raz, że nie występuje ono systematycznie, raczej nieczęsto.

Pisząc na tym forum liczę na Wasze zrozumienie, zdaję sobie sprawę z tego, że może to być jakaś choroba..

Serdecznie pozdrawiam
Przemek
  • 0

#2

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jest to zjawisko jak najbardziej zwyczajne, osobiście mam to samo, dosyć często słysze pisk w swoich uszach, który po krótkim czasie ustaje.Myślę, że nie masz sie czm martwić...ale na wszelki wypadek (jeśli faktycznie Cię to martwi )- zgłoś się do neurologa, lub do laryngologa bo przyczyny tego zjawiska mogą mieć te dwa podłoża. ;)
  • 0

#3

przem90.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest to zjawisko jak najbardziej zwyczajne, osobiście mam to samo, dosyć często słysze pisk w swoich uszach, który po krótkim czasie ustaje.Myślę, że nie masz sie czm martwić...ale na wszelki wypadek (jeśli faktycznie Cię to martwi )- zgłoś się do neurologa, lub do laryngologa bo przyczyny tego zjawiska mogą mieć te dwa podłoża. ;)



To kamień z serca, jeśli to zwyczajne :) Jak już przed laty kiedy strasznie to mi dokuczało nie poszedłem, to teraz gdy to jest ledwo zauważalne sobie z pewnością daruję.

Dziękuję Bobek za odpowiedź,
Pozdrawiam ;)
  • 0

#4

Heweliusz.
  • Postów: 186
  • Tematów: 14
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Owego dźwięku nie jestem w stanie dokładnie opisać, jest to coś pomiędzy szumem a piskiem, można powiedzieć, że taki cichy stłumiony pisk, o głośności jakby modulowanej, sinusoidalnej, najpierw ciszej później minimalnie głośnej i tak w koło.

Miriam - Mała Arabka

I wtedy następuje niezwykła minuta, gdy wchodzi w nią sam Lucyfer. Jeden z demonów oświadcza:

- Nasz wódz prawie nigdy nie opuszcza piekła. Przechodząc przez ciało Małej Arabki tak je spali, że nie będziecie mogły dotknąć nawet koniuszka jej palca, aż sam mistrz nie zechce przez nią przejść i uzdrowić.

Jest kwadrans przed południem. Z habitu opętanej wydobywa się chmura dymu. Ojciec Manaudas prosi by wszyscy odsunęli się dalej. Dokonuje się wręcz koszmarny spektakl – rozpętanie mocy piekielnych. Uszy zebranych przytłacza wrzawa niesamowitych pisków, jak napisze świadek: "…niby świst lokomotywy; naliczyliśmy ich dziewiętnaście”.

http://www.jmj.mojef...p...&highlight=

Czy był świst lokomotywy ?
  • 0

#5

Leeloo_Heaven.
  • Postów: 96
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przemku, mnie też się zdarzało słyszeć różne piski przed zaśnięciem. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wiedz: nie jesteś sam! :)
  • 0

#6 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja też tak mam czasami :] Taki pisk ale po jakimś czasie ustaje .Jeżeli jednak jet to problem przewlekły radził bym Ci się udać do laryngologa :[
  • 0

#7

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Udaj się do specjalisty, a temat do zamknięcia :P

Dołączona grafika
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych