11 odpowiedzi w tym temacie

[borowy92]

Wczoraj wieczorem miałem taki przypadek:
Przyszła do mnie(dokładnie do rodziców) sąsiadka z dołu i gdy weszła do mojego pokoju lustro które stało opate o szafke pekło na 2 równe części(tak mniej więcej). Obok lustra kręcił się mój ojciec, ale on uważa że tego lustra nawed nie dotknął. A co do sąsiadki, a mianowicie do jej mieszkania to w tym mieszkaniu zmarły 3 osoby. I sąsiadka wprowadzając sie pół roku temu sądziła z mężem że tam dzieje się coś dziwnego. Czy to tylko przypadek?!

[L&M]

Wstaw nowe lustro i zaproś sąsiadkę
to sie okaze czy przypadek

[FarmazonyTuGadacie]

Pewnie jest brzydka

[Koszmar senny]

A ona ma jakieś lustra? Pewnie tak.
A czy jak wsiada do samochodu, autobusu to lusterka pękają? Na pewno nie.

Czyli przypadek, i IMO prowokacja


Chociaż jak kiedyś zamykałem drzwi w maluchu to pękło lusterko, pewnie też brzydki jestem ^^

[Taco]

pekło na 2 równe części(tak mniej więcej).

hehehe

Być może jak owa sąsiadka stąpa to wytwarza drgania, które odpowiadają częstotliwości własnej lustra, i się biedactwo pęka? =)

Imo prowokacja

[kubujak]

...lustro które stało opate o szafke pekło na 2 równe części(tak mniej więcej). Obok lustra kręcił się mój ojciec, ale on uważa że tego lustra nawed nie dotknął....

Ja miałem kiewdyś coś podobnego. Mianowicie siedzimy sobie z tatą na kanapie i oglądamy TV. Nagle słyszymy hałas, taki, jakby pękła szkalnka. Spojrzeliśmy na parapet, który jest z 6 m od kanapy. Na podłodze, pod parapetem lezał rozpity, szklany wazonik. Okno było zamknięte, parapet idealnie równy, nic nie stało obok wazonu, a wazonu nikt nie ruszał od dawna. Ponadto wazon był pusty!
Dziwne, co nie?

[borowy92]

Przypomniało mi się, że kiedyś koleżanka mi opowiadała, że jak pisałą z chłopakiem na gg i się pokłuciłą o obok niej pekł wazon. Jak opowiadała była bardzo zdziwiona.

[joejonaslvr123]

Może ktoś z dołu ..hmm przesuwał meble i coś spadło ciężkiego i lustro pękło?

[Lia]

Ludzie czasami próbują na siłę doszukiwać się zjawisk paranormalnych w rzeczach zupełnie naturalnych. Wystarczył impuls, żeby lustro pękło, nieraz tak się dzieje. Dwie równe części? Przypadek. Mogły być równie dobrze trzy, cztery, albo tysiące.

@down no widzisz.

[Romczyn]

Kiedyś położyłem sobie talerz z rybą, na oparciu fotela (podłokietniku) siadam na fotel, patrzę, a talerz w kawałkach nawet żadnego dźwięku nie było

[Maayel]

Hehe to ja miałem kiedyś coś takiego. Było lato, siedziałem wtedy u mojej dziewczyny, było okropnie gorąco więc mieliśmy schłodzony sok (SOK!!!! nie próbować mi wmówić że tam % były ) w takim dużym szklanym dzbanuszku. Po wypiciu go moja dziewczyna stwierdziła, że pójdzie go obmyć, no i jak powiedziała tak zrobiła. Wróciła i zajęliśmy się dalej... sobą Aż tu nagle z kuchni trzask, jak się okazało dzbanek dosłownie eksplodował rozsypując się po całej kuchni. Dodam że byliśmy sami. Jak na mój gust fizyka się kłania, różnice temperatur, napięcie powierzchniowe itp Nic paranormalnego, tym bardziej z tym lustrem, powodów mogło być dziesiątki i żaden z nich wcale nie musiał być paranormalny.

[naaataliaaa06]

Mi kiedyś pękł kieliszek. Na dwie nierówne części.