69 replies to this topic

[.?.]

Nie doszukałem się na forum takiego, tematu, co najwyżej pokrewne mu, nie mam przeciwwskazań by go przenieść jeżeli podobny istnieje.

Otóż ostatnio z moim katechetą wdałem się w polemikę na temat prezerwatyw, nie wmówi mi nikt, że są złe, skoro nie są, ale w tym momencie każdy katolik posłuży się wyjaśnieniem iż "są to narządy rozrodcze, a nie do zabawy". A co ma jedno do drugiego, w momencie wytrysku możemy mówić o tysiącach plemników, ale to tylko komórki, do póki nie połączą się z komórką jajową i nie uformują zygoty, są niczym. Więc nie można mówić, że poprzez prezerwatywy zabijamy... równie dobrze grzechem śmiertelnym(Nie zabijaj) mogli byśmy obarczyć tysiące nastolatków, którzy mają polucje nocne lub masturbują się, co chyba zrozumiałe w wieku dojrzewania. Swoją drogą myślę, że tego jak mu tam, "Boga" nie obchodzi kto gdzie tryska dla zabawy, ale gdzie tryska dla zapoczątkowania życia. Wszak potomek miał być owocem miłości rodziców, a nie owocem zaliczenia panienki dla popisu.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

[Ringëril]

Prezerwatywy nie są jedynie środkiem antykoncepcyjnym, a także zapobiegają chorobom przenoszonym drogą płciową.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_przenoszone_drog%C4%85_p%C5%82ciow%C4%85

W kilku krajach europejskich i w Chinach spadł odsetek zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową dzięki edukacji i profilaktyce. W Szwecji, dzięki akcji propagującej używanie prezerwatywy, występowanie chorób przenoszonych drogą płciową zmniejszyło się bez ograniczenia aktywności seksualnej.

http://www.lekka.pl/bezpieczny-seks/71-profilaktyka-chorob-przenoszonych-drog-pciow

A zakaz stosowania prezerwatyw, wydaję mi się głupi i bezsensowny. Co by było gdyby w każdej rodzinie było po 5-10 dzieci? Bieda panowała by wszędzie, bo kto by potrafił potomstwo wyżywić.

[Daikin]

... Bieda panowała by wszędzie, bo kto by potrafił potomstwo wyżywić.

Wszędzie, tylko nie w kościele. Wiernych by przybyło.

[Cahir]

Jakie zdanie?

Że z każdym katolikiem strasznie uogólniasz.

[Jeden_z_Wielu]

Narządy rozrodcze nie służą do zabawy? Ta zabawa to chyba sex co? bo w sumie jeśli tak... to samo stwierdzenie które napisał Pan Makbet czyli "są to narządy rozrodcze, a nie do zabawy" traci sens bo bez sexu nie ma dzieci Prezerwatywy nie są potrzebne, można bez tylko trzeba BARDZO UWAŻAC, swoją drogą ciekawe jak kościół ma się do tabletek antykoncepcyjnych.... Logicznie myśląc to niczym to sie nie różni od prezerwatyw, no tylko tym, że praktycznie jest zerowe prawdopodobieństwo zapłodnienia a plemniki i tak w sumie tracimy i wiemy, że żadnego dzieciaka z tego nie będzie ogólnie rzecz biorąc, co ma kościół do naszego prywatnego życia? To nasze życie i tyle... A to że są ludzie nieodpowiedzialni i maja po 5-6 dzieci... no cóż, tacy ludzie są i będą zawsze... Najbardziej śmieszy tłumaczenie tego zjawiska " zawsze chciałam/chciałem miec dużą rodzine... no ale pieniędzy teraz nie mamy na dzieciaki więc zwróciliśmy się do tvn-u o pomoc finansową : )" A ludzie płacą... Co też jest mega bezsensu ;/

[Indoctrine]

Sprawa jest zasadniczo prosta. Kościół Katolicki zabrania jakiejkolwiek formy antykoncepcji, zezwalając jedynie w sytuacjach szczególnych (poczytajcie sobie encyklikę Humane Vitae) naturalnych metod.
W kwestii chorób przenoszonych drogą płciową, znacznie lepszym sposobem niż antykoncepcja jest bycie w stałym związku z jedną osobą.

Jeśli Wam się to nie podoba, to trudno. Nie będąc katolikami właściwie nie macie po co się czepiać, prawda? To nasza sprawa co robimy i jak robimy w tych sprawach, Was to boleć nie powinno.

[Ban]

Czyli na prawdę ktoś słucha wymysłów tych księżulków?
Boże, jaki idiotyzm. Jak to się ma do wiary w Boga?
Proszę, podaj mi choć jeden powód co to ma niby dać i jaki to ma sens?
Poza tym, że księżulkowie sobie tak wymyślili i trzeba teraz ich tego słuchać.

Mamy już 5 przykazań kościelnych. (nazwa mówi sama za siebie) Najwyższy czas dorzucić szóste do tych przykazań. Wtedy wszystko będzie na swoim miejscu.

[liwia]

Makbet pozdrów tego księdza ode mnie i powiedz mu ,że jest "pop#$^&@#*!y"
Osobiście nie rozumiem stanowiska kościoła dotyczącego zakazu używania prezerwatyw :\ To sie wydaje być nie logiczne i bezsensowne ... I skoro uważają za grzech i zabójstwo jak ktoś ma wytrysk do kondoma czy gdzie tam indziej, to znaczy że plucie na ulicy też jest zabójstwem ? w końcu też wyrzucamy z siebie DNA :\

wracając do tego sexu ... kto to w ogóle wymyślił że jest on nieczysty itp ? księża ... !!! a nie Bóg czy Jezus ...

W odróżnieniu od domorosłych krytyków, księża posiadają (zapewne w większości) znajomość Pisma. Nie mówię, że uważam za właściwe stanowisko Kościoła w kwestii seksu i antykoncepcji, ale zanim wyskoczy się z podobną krytyką, warto sięgnąć do źródeł - właśnie po to, żeby zrozumieć.

Znasz Stary Testament? Genesis 38,10. Onan tryskał nasieniem w miejsca inne niż pochwa, co wzbudziło gniew Boga, który w gniewie owym sprzątnął z powierzchni ziemi Onana. Proste?

Można oczywiście się z tym nie zgadzać, ale naprawdę, nie da się być chrześcijaninem odcinając się od Biblii. A jeśli nie jest się chrześcijaninem, to stanowisko Kościołów chrześcijańskich ni ziębi ni grzeje.

[Romczyn]

Stanowisko kościoła, jak zawsze jest bardzo ciekawe i jak zawsze kościół sam sobie zaprzecza.
Prezerwatywy- fe, ale watykańska ruletka (kalendarzyk) cacy
Tylko tak samo życie nie powstaje, więc tak czy siak marnuje się nasienie, więc coś tu jest chyba nie tak w rozumowaniu naszych kochanych księżulków, ale do tego chyba już wszyscy się przyzwyczaili

[liwia]

Stanowisko kościoła, jak zawsze jest bardzo ciekawe i jak zawsze kościół sam sobie zaprzecza.
Prezerwatywy- fe, ale watykańska ruletka (kalendarzyk) cacy
Tylko tak samo życie nie powstaje, więc tak czy siak marnuje się nasienie, więc coś tu jest chyba nie tak w rozumowaniu naszych kochanych księżulków, ale do tego chyba już wszyscy się przyzwyczaili

Nie zaprzecza. Kalendarzyk jest cacy, bo w związku z tym, że według kalendarzyka odbywa się stosunek w dni (teoretycznie) niepłodne, jest to stosunek pełen - tj. z wytryskiem w pochwie. A to z punktu widzenia Biblii jest przecież OK.

[Paweł]

Z Kościołem już tak jest, że potępia wszystko co nowe i nieznane. Musi minąć trochę czasu, zanim kler to zrozumie.

[DrGreenthumb]

W odróżnieniu od domorosłych krytyków, księża posiadają (zapewne w większości) znajomość Pisma. Nie mówię, że uważam za właściwe stanowisko Kościoła w kwestii seksu i antykoncepcji, ale zanim wyskoczy się z podobną krytyką, warto sięgnąć do źródeł - właśnie po to, żeby zrozumieć.

Znasz Stary Testament? Genesis 38,10. Onan tryskał nasieniem w miejsca inne niż pochwa, co wzbudziło gniew Boga, który w gniewie owym sprzątnął z powierzchni ziemi Onana. Proste?

Można oczywiście się z tym nie zgadzać, ale naprawdę, nie da się być chrześcijaninem odcinając się od Biblii. A jeśli nie jest się chrześcijaninem, to stanowisko Kościołów chrześcijańskich ni ziębi ni grzeje.

Tak rowniez idzmy w strone ST i odbijmy Ziemie Obiecana z rak pogan!

czy nie?

[Ringëril]

Prezerwatywy nie są potrzebne, można bez tylko trzeba BARDZO UWAŻAC

Domal

A potem " Mamo, tato, musimy Wam coś powiedzieć..."

[Aidil]

liwia - Dlaczego uważasz że Biblii ma być wyznacznikiem, kanonem naszych zachowań i to wybieranych że tak powiem wybiórczo ?
Onanizm wziął swoja nazwę od poczynań Onana. Powinnaś jego i jego poczynania znać, kiedy pooiwłujesz się na materiały źródłowe.