6 odpowiedzi w tym temacie

[orzech_włoski]

To nie jest kolejny temat o durnych duchach czy dziwnych zdarzeniach... To nie jest temat o elastycznych majtasach, ani o syntetycznych rękawicach.

Otóż mam podejrzenie, że moja mama to medium.

Nie ważne w jakiej ilości ktoś spożyje alkohol, ona go wyczuje. To nielogiczne. Nie musi czuć zapachu, nie musi nawet widzieć tej osoby..., ale czuje, że ktoś wypił jakiś trunek, nawet jeśli była to 1/4 piwa. Zdarzało się, że nawet w nocy z odległości kilku metrów wiedziała, że coś piłem (butelki w ręce nie miałem..., to była puszka... zresztą to nie istotne. Nie odnosi się to zresztą tylko do mnie.

Co o tym sądzicie?

[tofic85]

może ruchy miałeś takie wskazujące na spożycie alkoholu, po oczach to widać tyż...ale medium alkoholowe kurcze nie no tego to jeszcze nie było

[orzech_włoski]

może ruchy miałeś takie wskazujące na spożycie alkoholu, po oczach to widać tyż...ale medium alkoholowe kurcze nie no tego to jeszcze nie było

Szczerze powiem, że może to zabawnie brzmi, ale pisałem na serio..., na prawdę nikt inny nigdy nie wyczuwa... Kto mnie zna, to wie, że to powiedziałbym nawet "wyspecjalizowana umiejętność".

[Dedek]

Taki chodzacy alkomat? Fajnie. Nic tylko do drogowki powinna isc i lapac pijanych kierowcow.

A tak powaznie. Moze po prostu dobry ma wech. A jak nie ma mozliwosci wyczucia to wtedy zdaje sie na sluch (czyjas mowa) badz wzrok?
Sprawdz to: zadzwon kiedys do mamy po 1/4 piwa i zobaczymy co powie.

[Pisakownica]

Hm.. Ja go znam ^^

To tak idziemy z kultura wypić redsa jabuszkowego po czym chodzimy sobie z 2 h.
Nic, a jego mamusia, że pił...

Śmiejemy się, że jest sms: Pani ***** ****** właśnie pije.

Teraz temat wyczerpany jak moja paczka jeżyków za 2,99 z tesco.

[orzech_włoski]

Z tym, że chciałem zaznaczyć, że nie tylko mnie wyczuwa.
Każdego...

[y.@]

To nie jest kolejny temat o durnych duchach czy dziwnych zdarzeniach... To nie jest temat o elastycznych majtasach, ani o syntetycznych rękawicach.

Otóż mam podejrzenie, że moja mama to medium.

Nie ważne w jakiej ilości ktoś spożyje alkohol, ona go wyczuje. To nielogiczne. Nie musi czuć zapachu, nie musi nawet widzieć tej osoby..., ale czuje, że ktoś wypił jakiś trunek, nawet jeśli była to 1/4 piwa. Zdarzało się, że nawet w nocy z odległości kilku metrów wiedziała, że coś piłem (butelki w ręce nie miałem..., to była puszka... zresztą to nie istotne. Nie odnosi się to zresztą tylko do mnie.

Co o tym sądzicie?

Jaaa, niesamowite, cudowne, niezwykłe, wspaniałe... Pół godziny siedziałem jak wryty jak to przeczytałem,............. - bo nie myślałem że kilkunastoletnie dziecko może podniecać się tym - że pije, - i że jego matka to wyczuwa... gratulacje za pomysł