Skocz do zawartości


Liberalizacja dostępu do broni palnej w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1307 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli? (476 użytkowników oddało głos)

Czy jesteś za liberalnym dostępem do broni palnej w Polsce, opartym na równych zasadach dla normalnych, uczciwych i praworządnych obywateli?

  1. Głosowano Tak (283 głosów [59.45%])

    Procent z głosów: 59.45%

  2. Głosowano Nie (158 głosów [33.19%])

    Procent z głosów: 33.19%

  3. Nie wiem (12 głosów [2.52%])

    Procent z głosów: 2.52%

  4. Nie jestem zdecydowany (23 głosów [4.83%])

    Procent z głosów: 4.83%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#46 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Gimnazjalista kupi broń? Nie. Broń kupi jego ojciec, praworządny obywatel bez nałogów i zdrowy psychicznie. Gimnazjalista wyczai gdzie ojciec trzyma kluczyk i wkurzony przez "kolegów", poniżany i maltretowany chwyci za broń i zacznie strzelać.


nie twierdzę, że tak byc nie może. Jest to teoretycznie i praktycznie mozliwe, lecz tylko od tego rzeczonego ojca zalezy jaki sejf kupi i jak zabezpieczy broń w domu. Jezeli nie wiesz to wyjasniam, iż posiadacz broni nie może jej zostaić bez nadzoru, a to oznacza, że także klucz do sejfu winien miec w takim miejscu, by osoby niepowołane nie miały do tej broni dostępu. W tym przypadku także zona, córka, syn i pies tego uzytkownika broni tez nie moga mieć dostępu do kluczy od sejfu gdzie jest broń.

Ponadto rozumiem falę przeciwników tutaj się wypowiadających. Mam takie dodatkowe pytanie,

Czy uwążacie że w świecie gdzie panowała by sprawiedliwość, równość społecvzna, ogólnie taki sobie "EDEN" i złota era rozkwitu ludzkości możliwa stała by sie kwestia życia bez uzywania broni??? Jakiejkolwiek broni nie tylko palnej.
  • 0

#47

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ciekawe jak on dojedzie do szkoły jak w życiu za kółkiem nie siedział. A taki mały pistolecik to żadne problem. Naciśnięcie spustu nie wymaga żadnej siły, ani psychicznej ani fizycznej. Nawet widzieć nie trzeba, a przez łzy nie widzi się wiele. Tak fizycznie jak i psychicznie.

osiadacz broni nie może jej zostaić bez nadzoru, a to oznacza, że także klucz do sejfu winien miec w takim miejscu, by osoby niepowołane nie miały do tej broni dostępu. W tym przypadku także zona, córka, syn i pies tego uzytkownika broni tez nie moga mieć dostępu do kluczy od sejfu gdzie jest broń.

Czyli jak taty w domu nie ma, a kasa jest, bo na broń stać, to włamywacze maja wolną drogę, bo nikt inny nawet pistoletu nie wyciągnie. To po co w ogóle ta broń?

Czy uwążacie że w świecie gdzie panowała by sprawiedliwość, równość społecvzna, ogólnie taki sobie "EDEN" i złota era rozkwitu ludzkości możliwa stała by sie kwestia życia bez uzywania broni??? Jakiejkolwiek broni nie tylko palnej.

Nie, bo chleb czymś kroić trzeba.
  • 0

#48

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wściekły uczniak może także wykraść ojcu kluczyki od samochodu i rozjechać "wrogów"


Dokładnie. Legalizacja broni dla wszystkich nie ma tu nic do rzeczy. Jak ktoś jest psycholem to znajdzie sposób na wymordowanie połowy szkoły kapciem. Broń na dogodnych warunkach "używania" była by rozwiązaniem wielu spraw - włamanie na teren posesji/mieszkania - kulka w łeb. Ilość włamań (a przy tym morderstw, gwałtów itd) drastycznie by spadła. Otworzenie ognia do ludzi na ulicy również nie załatwiało by sprawy bo Ci ludzie odpowiedzieli by ogniem...owszem, rozległa by się strzelanina, ale czy człowiek, który wie, że nie jest jedynym który nosi pod pazuchą magnum na ulicy odważniej sięgnąłby po broń wiedzać, że ryzykuje przy tym życie a nie tylko odsiadkę? Jest wiele za i przeciw - trzeba dobrze rozważyć wszelakie możliwości wprowadzenia broni do użytku publicznego.
  • 0

#49 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Ciekawe jak on dojedzie do szkoły jak w życiu za kółkiem nie siedział. A taki mały pistolecik to żadne problem. Naciśnięcie spustu nie wymaga żadnej siły, ani psychicznej ani fizycznej. Nawet widzieć nie trzeba, a przez łzy nie widzi się wiele. Tak fizycznie jak i psychicznie.


Widać przez to co piszesz, że w reku broni nie trzymałeś. Nie tylko nie wiesz że wymaga ona umiejetnej obsługi ale także pewnej siły fizycznej. A mówiąc o tym, iż nie wymaga siły psychicznej pozostawię Twój punkt widzenia bez żadnego komentarza... niestety
  • 0

#50

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wściekły uczniak może także wykraść ojcu kluczyki od samochodu i rozjechać "wrogów"

Nie odwracaj tatik kota ogonem. Weź za to przykład z amerykańskich szkół, gdzie co roku ginie od kuli kilkaset dzieci, nie mówiąc już ile ofiar "produkują" ci mądrzy, praworządni obywatele. Ostatnio było głośno o takim chłystku co zastrzelił ojca z jego własnej broni.
  • 0



#51

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Widać Kukhuri Sirupate, że w ogóle nie wiesz o co mi chodzi. I nie zrozumiesz jeśli nie czułeś nigdy gniewu wyciskającego łzy i rozpaczy.

Swoją droga mam wrażenie, że dla niektórych jest różnica między morderstwem a... morderstwem w obronie własnej.

Widać przez to co piszesz, że w reku broni nie trzymałeś. Nie tylko nie wiesz że wymaga ona umiejetnej obsługi ale także pewnej siły fizycznej. A mówiąc o tym, iż nie wymaga siły psychicznej pozostawię Twój punkt widzenia bez żadnego komentarza... niestety

Mając dobry, zwykły dzień weź żyletkę do ręki i przetnij się. Łatwe? Nie. I fizycznie, bo boli, i psychicznie, bo tego nie chcesz. A teraz doprowadź się do takiego stanu, że będziesz na siebie skrajnie wściekły, że najchętniej waliłbyś głową w ścianę aż jedno się podda. Gwarantuję, że nie będziesz miał oporów. A teraz ukierunkuj to negatywne uczucie na kogoś i weź pistolet do ręki.

Swoją drogą trzymałem w ręku broń - nóż.
  • 0

#52 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Ciekawe jak on dojedzie do szkoły jak w życiu za kółkiem nie siedział. A taki mały pistolecik to żadne problem. Naciśnięcie spustu nie wymaga żadnej siły, ani psychicznej ani fizycznej. Nawet widzieć nie trzeba, a przez łzy nie widzi się wiele. Tak fizycznie jak i psychicznie.

osiadacz broni nie może jej zostaić bez nadzoru, a to oznacza, że także klucz do sejfu winien miec w takim miejscu, by osoby niepowołane nie miały do tej broni dostępu. W tym przypadku także zona, córka, syn i pies tego uzytkownika broni tez nie moga mieć dostępu do kluczy od sejfu gdzie jest broń.

Czyli jak taty w domu nie ma, a kasa jest, bo na broń stać, to włamywacze maja wolną drogę, bo nikt inny nawet pistoletu nie wyciągnie. To po co w ogóle ta broń?

Czy uwążacie że w świecie gdzie panowała by sprawiedliwość, równość społecvzna, ogólnie taki sobie "EDEN" i złota era rozkwitu ludzkości możliwa stała by sie kwestia życia bez uzywania broni??? Jakiejkolwiek broni nie tylko palnej.

Nie, bo chleb czymś kroić trzeba.


Po pierwsze broni może używać tylko osoba która jest posiadaczem tej broni, istnieje możliwość jej uzycia w ramach obrony koniecznej przez osobę inną niż posiadacz lecz wymaga to wiedzy i umiejetności zastosowania nie tylko broni ale i prawa. Więc moja odpowiedź brzmi tak jak taty nie ma w domu to do broni nikt nie ma dostępu. Poza tym sam sobie przeczysz mówisz że taki ułatwiony dostęp to wada a zaraz twierdzisz że takie zabezpieczenie to też wada. Zdecyduj się. A broń jest po to by sie bronić jak wynika z samej nazwy broń - bronić się.

Widać Kukhuri Sirupate, że w ogóle nie wiesz o co mi chodzi. I nie zrozumiesz jeśli nie czułeś nigdy gniewu wyciskającego łzy i rozpaczy.

Swoją droga mam wrażenie, że dla niektórych jest różnica między morderstwem a... morderstwem w obronie własnej.


Naprawdę !!! a skąd możesz wiedzieć co ja w zyciu przeszedłem, co czułem i jakie mam życiowe doświadczenia. Dyskutujemy tu merytorycznie na problemem. Emocje w przypadku broni nie są mile widziane. Więc więcej spokoju i poważnego podejścia do sprawy. Przedstaw konkretne argumenty na poparcie swoich wywodów i wyłóż mi swój punkt widzenia. Samo stwierdzenie "nie wiesz oc o mi chodzi ... to za mało
  • 0

#53

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A broń jest po to by sie bronić jak wynika z samej nazwy broń - bronić się.

To pokaż mi broń. Nie pistolet, nie karabin, nie strzelbę, nie nóż - broń.

Wyręczę Cię - paralizator, gumowa rurka itp.

Już wyjaśniłem o co mi chodzi.
  • 0

#54

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A broń jest po to by sie bronić jak wynika z samej nazwy broń - bronić się.

W takim razie podaję definicję czym jest broń.
Granaty, karabiny, moździerze i czołgi też się zaliczają jako broń. I broń boże nie służą do obrony.
  • 0



#55 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

Widać Kukhuri Sirupate, że w ogóle nie wiesz o co mi chodzi. I nie zrozumiesz jeśli nie czułeś nigdy gniewu wyciskającego łzy i rozpaczy.

Swoją droga mam wrażenie, że dla niektórych jest różnica między morderstwem a... morderstwem w obronie własnej.

Widać przez to co piszesz, że w reku broni nie trzymałeś. Nie tylko nie wiesz że wymaga ona umiejetnej obsługi ale także pewnej siły fizycznej. A mówiąc o tym, iż nie wymaga siły psychicznej pozostawię Twój punkt widzenia bez żadnego komentarza... niestety

Mając dobry, zwykły dzień weź żyletkę do ręki i przetnij się. Łatwe? Nie. I fizycznie, bo boli, i psychicznie, bo tego nie chcesz. A teraz doprowadź się do takiego stanu, że będziesz na siebie skrajnie wściekły, że najchętniej waliłbyś głową w ścianę aż jedno się podda. Gwarantuję, że nie będziesz miał oporów. A teraz ukierunkuj to negatywne uczucie na kogoś i weź pistolet do ręki.

Swoją drogą trzymałem w ręku broń - nóż.


Noż to nie broń palna i nie ma co gdybać. Nie miałeś w ręku broni palnej więc nic o tym nie wiesz jakie to uczucie i odpowiedzialność. Pisząc to co napisałeś właśnie takim ludziom jak Ty nie dałbym broni do ręki. Każdy ma prawo mieć gorszy dzień, przejść nawet załamanie nerwowe, psychiczne. Odpowiedzialność i normalność polega na tym, iż taki człowiek w takich chwilach świadomy tego co się dzieje potrafi poprosić o pomoc i zachować resztki zimnej krwi, a nie sięga po zyletkę czy pistolet i robi sobie lub komus kuku.
  • 0

#56

sharwood123.
  • Postów: 141
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

. Od tego momentu brawura i podchmielenie całkowicie mijają, możesz z nimi zrobić wszystko.

Oni cię później zaskarżą o zastraszenie bo mają dowód i motyw też się znajdzie a jak im wpieprzysz to kto im uwierzy że szli sobie spokojnie a ty ich tak znienacka pobiłeś ot tak beż powodu a okaleczenie za pomocą broni palnej trochę wykracza po za granice obrony koniecznej w przypadku gdy cię dresy zaczepią

co do krav maga czy jakoś tak to po co się tego uczyć skoro i tak nie możesz z tego skorzystać? bez sens
jest wiele innych sztuk walki jak np. tekwondo i tam się uczysz jak się obronić a nie jak zabić

a policja broń palną nosi bo to siły porządkowe a nie zrzeszenie chorych na raka xD
  • 0

#57 Gość_Kukhuri Sirupate

Gość_Kukhuri Sirupate.
  • Tematów: 0

Napisano

A broń jest po to by sie bronić jak wynika z samej nazwy broń - bronić się.

W takim razie podaję definicję czym jest broń.
Granaty, karabiny, moździerze i czołgi też się zaliczają jako broń. I broń boże nie służą do obrony.


Jasne że tak bo broń jako ogół możemy podzielic na defensywną, ofensywną i odstraszającą.
Może jaśniej, chodzi mi o genezę nazwy przedmiotu, który w zaraniach dziejów został po to wymyslony by człowiek mógł sie obronić przed zwierzyną dziką czy innymi ludźmi z innych plemion.
  • 0

#58

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeszcze raz powtarzam, w Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy myśliwych posiadających broń palną nie tylko śrutową na ptactwo lecz również broń gwintowaną (sztucery) na zwierzynę grubą i jakoś nie słychać o wykorzystaniu tej broni na ulicy. Ale jeśli jakiś matoł uważa że użyłby tej broni wbrew prawu.....no to doceniam Waszą odpowiedzialność.
  • 0



#59

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A gdzie broń została wymyślona? Bo jeśli mowa o jej genezie, to trzeba to wziąć pod uwagę. I ichnie znaczenie nazwy, nie nasze. Co np. znaczy angielskie weapon? Broń służy do walki.

Broni palnej nie trzymałem w ręce, i co z tego? Wiem co się nią robi, wiem jak się używa.

Mówimy i człowieku z pistoletem czy o robocie? Bo w przypadku człowieka nie da się wykluczyć emocji. I może dobrze, bo musielibyśmy stanąć przed zimna kalkulacją.

Swoją droga broń chyba jest dostępna dla odpowiednich osób. Wystarczy na ową broń zrobić pozwolenie (skoro są sklepy z bronią...).
  • 0

#60

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Widać przez to co piszesz, że w reku broni nie trzymałeś. Nie tylko nie wiesz że wymaga ona umiejetnej obsługi ale także pewnej siły fizycznej.


I odpowiedzialności psychicznej....broń palna jest sprawą poważną, nie jest to zapłodnienie laski pod wpływem impulsu (lub browarów czy narkotyków) po dyskotece którą można później wyskrobać. Przepraszam za brutalne słowa. Jeśli nie czujesz się odpowiedzialny za swoje czyny nie bierz broni do ręki.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych