Moim zdaniem Bóg dał nam szanse na życie bez śmierci, cierpień, kataklizmów w Raju ale tego nie wykorzystali.
W koncepcji starotestamentowej - nie dał mi, nie dał także tobie . Dał je Adamowi i Ewie i nikomu innemu - dlatego tego typu stwierdzenia jak twoje powyżej nie rozwiewają kompletnie watpliwości co do sprawiedliwości starotestamentowego boga w tym wątku. No bo dlaczego za grzechy Adama i Ewy po tysiącach czy milionach lat mamy płacic MY?
A co do tych 300tys. osób które zginęły w tsunami to skąd wiadomo że tam gdzie poszły (Raj, życie wieczne) jest im źle?.
Przede wszystkim to skąd wiadomo że znaleźli się w raju.
Byt osobowy w sensie posiadania nie tylko świadomości, lecz również cielesnej powłoki.
Skoro Bóg jest wszechmogący to nie widze powodu by nie mógł mieć formy. Bóg z samej definicji posiadać może nieskończoną ilość form, więc myślę, że nie ma sensu zamykać się w Jego wizji jako np jakiegoś rozrzedzonego duchowego gazu albo starca z brodą w białym prześcieradle.
W tym miejscu Junk obaj mamy szerokie pole do popisu, dlatego też drążenie tego nie ma większego sensu,
Oj, nie ma wielu rzeczy dla mnie przyjemniejszych niż dyskutowanie o Jego formach, cechach i rozrywkach. 8-)