Skocz do zawartości


Zdjęcie

Amerykańscy żołnierze pobili polskiego taksówkarza


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Amerykańscy żołnierze nie stoją w Polsce ponad prawem

Nie rozumiem, skąd taka uprzejmość żandarmerii wojskowej, że sprawców brutalnego pobicia przewieziono na statek. Polski kodeks karny stosuje się do wszystkich sprawców, którzy popełnili przestępstwo na terytorium RP - mówił w TVN24 prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Kruszyński dodał, że nic mu nie wiadomo o żadnej umowie międzynarodowej, która by określała specjalny status prawny amerykańskich marynarzy, którzy przybyli do Gdyni.

Amerykańscy żołnierze pobili polskiego taksówkarza

Do incydentu doszło w pobliżu Grand Hotelu w Sopocie w piątek około 23.30. Do jednej z taksówek stojącej na postoju podeszło dwóch mężczyzn. Policja twierdzi, że byli ubrani po cywilnemu. Wsiedli do jednej z taksówek, potem do następnej, w końcu do trzeciej. Próbowali ustalić cenę za przejazd do Gdyni.

Mówili po angielsku, a kierowca znał tylko włoski. Nie zgodził się na kurs za kwotę zaproponowaną przez mężczyzn. Doszło do kłótni i przepychanek. Po chwili do pierwszej dwójki podeszła kolejna grupka mężczyzn. Jeden z nich uderzył taksówkarza w twarz.

Piotr przewrócił i stracił na chwilę przytomność - opowiada "Gazecie" Paweł, kolega taksówkarza. - Podbiegli koledzy i powstrzymali dalszą agresję.

Koledzy taksówkarza wezwali policję. Policjanci wylegitymowali napastników. Okazało się, że to marynarze z USS "Hewes", amerykańskiej fregaty stojącej w gdyńskim porcie.

- Policjanci wezwali żandarmerie wojskową, która przejęła marynarzy i przewiozła na okręt do Gdyni - informuje Kościuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Następnego dnia okazało się, że obecność żandarmerii wojskowej była zbędna. W sobotę sprawę przekazano policji z Sopotu.

Taksówkarz jeszcze tej samej nocy trafił do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu.

Czy amerykańscy żołnierze stoją ponad prawem?

Nie rozumiem, skąd taka uprzejmość żandarmerii wojskowej, że sprawców brutalnego pobicia przewieziono na statek - mówił Kruszyński w TVN24. Według niego powinna od razu zostać wezwana nie żandarmeria, ale policja, która powinna postąpić rutynowo, tak samo jak z polskimi obywatelami. - Ponieważ są to cudzoziemcy, powinno się ich przesłuychać z udziałem tłumacza. Dopiero później, gdyby policja uznała, że nie ma powodów do ich zatrzymania, powinno się ich zawieść na macierzysty statek. Podlegają naszemu prawu tak jak każdy Polak - twierdzi ekspert.

"Możliwość przesłuchania marynarzy to teraz kwestia dobrej woli Amerykanów"

Prof. Kruszyński uważa, że teraz możliwość przesłuchania marynarzy zależy od dobrej woli dowództwa marynarzy. Według niego amerykański statek już nie podlega wprost polskiemu prawu. - Teoretycznie mogę sobie wyobrazić taką sytuację, że przyjdzie batalion szturmowy żandarmerii wojskowej i tych żołnierzy odbije, ale to jest czysta teoria i nikt nie będzie ryzykował tego typu politycznych działań załodze statku zaprzyjaźnionego mocarstwa - ocenił.

Kruszyński mówi, że gdy amerykańscy żołnierze będą stacjonować w Redzikowie, gdzie mają powstać elementy amerykańskiej instalacji antyrakietowej, wtedy będzie musiała zostać zawarta umowa między rządami Polski i USA o warunkach tego stacjonowania.

Jak podkreślał profesor, żandarmeria wojskowa wykazała się nadmierną uprzejmością. - Jeżeli żołnierz amerykański zachowuje się jak chuligan, łobuz czy bandyta, to powinien być tak potraktowany - podkreślił. - To, że jest żołnierzem amerykańskim, nie powinno mu dawać żadnych przywilejów - dodał. - Nie bądźmy tacy służalczy - zakończył.

Trzech marynarzy stawiło się na komendzie

Jak udało się ustalić "Gazecie", w niedzielę po południu trzech najbardziej krewkich żołnierzy zameldowało się w sopockiej komendzie. Decyzja w ich sprawie ma zapaść w poniedziałek.

http://wiadomosci.ga...nad_prawem.html
  • 0

#2

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przypomina mi to znane z historii działania "Armii sprzymierzonej" Wtedy zabierali sojusznikom zegarki i rowery, dziś biją Bogu ducha winnych ludzi tylko za to, że ci nie rozumieją ich języka. Jeszcze chwila i język angielski w odmianie amerykańskiej zostanie wprowadzony do nauczania jako jedyny właściwy i poprawny politycznie spośród pozostałych, teraz już "wrażych" mów.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych