7 odpowiedzi w tym temacie

[Cysio miszcz]

Na początek mojego postowania tu bardzo dziwny temat aczkolwiek nie jest to prowokacja!!!
Temat związany z moimi dziadkami a konkretnie tym co do mnie mówili.
A mówili mi tak, że jeżeli będę się długo wpatrywał w lusterko to mi się diabełek pokaże? czy to możliwe?
To jest raz a dwa; W latach 20 gdy jeszcze moja babcia była panną wieczorami gdy kładła się spać patrzyła przez okno z widokiem na pole (zaorane pole) Nie raz ona albo kto ktokolwiek inny mówił o dziwnych światełkach właśnie nad takimi polami? Nie wiadomo do dziś co to mogło być? Ludzie mówią że to są duchy które nawiedzają pola ludzi którzy zawłaszczyli sobie kawałek cudzego pola i mierzą po nocach...Nieco naiwne wytłumaczenie ale tak mówią? Te relacje pochodzą ze wsi Zbylitowska Góra pod Tarnowem.

[rgppanc]

Moje pytanie brzmi: ile masz lat? Ale szczerze. Bo nie wiem jak ocenić to, co napisałeś

[Cysio miszcz]

16 ale mówię to co wiem!

[Matiess]

Nie raz lepiej milczeć niż gadać bez sensu.

[Ill]

Moje pytanie brzmi: ile masz lat? Ale szczerze. Bo nie wiem jak ocenić to, co napisałeś

16 a bo co?

Nijak tego nie ocenisz.

Cysio miszcz, po pierwsze od patrzenia w lusterko raczej diabeł się w nim nie pojawi. Chyba, że od wpatrywania się zaczniesz widzieć ciemną stronę swojej natury... o ile prędzej nie oszalejesz.
Po drugie, co do widoków za oknem. Śwatełka-duchy, które ponoć coś tam sobie mierzą to raczej sfera podań i bajek opowiadanych wnuczkom przez dziadków, nawet jeśli zostały zapoczątkowane prawdziwymi obserwacjami. Bajki niech pozostaną bajkami.
Miło, że podałeś miejsce "relacji", ale podobne historie mozna usłyszeć od bardzo wielu starszych ludzi mieszkających na wsi i nie tylko.

Ciekawi mnie jedno, o co chodzi z tymi miernikami?
A tak w ogóle, to witam.

[zygix]

A mówili mi tak, że jeżeli będę się długo wpatrywał w lusterko to mi się diabełek pokaże? czy to możliwe?

A wpatrywałeś się?Pokazał Ci się diabełek?

[rgppanc]

Śmiechy-chichy, a mi na prawdę się pokazał, poważnie! Zainspirowany tym postem spędziłem około 45minut wpatrując się w swoje odbicie w lusterku i ni stąd, ni zowąd - trach! Pojawił się diabełek! Ale tak się zląkłem, że zaraz uciekłem...


P.S. TAK, to jest sarkazm.

A teraz rada ze szczerego serca do autora - zlikwiduj ten temat, zanim dopadnie się jaiś moderator i wlepi Ci ostrzeżenie, albo nawet bana

[yater1]

Rzeczywiście trochę naiwne podejście do tematu. Jednak z ludowymi przekazami ciężko jest dyskutować. Część z nich prawdopodobnie ma swoje realne osadzenie w rzeczywistości jakiej żyli kiedyś ludzie. Były wytłumaczeniem zjawisk nie znanych z reguły prostym ludziom. Przy czym jednak znaczna część była wymyślona aby straszyć dzieci i niepokornych dorosłych aby nie kręcili się tam gdzie nie powinni.

Z drugiej strony może jest a jak nie ma to powinno się rozpocząć temat o ludowych przepowiedniach, opowieściach itp. Jeżeli takowy już jest to sobie poszukam a jak nie to czas owy rozpocząć i zastanowić się skąd tego typu opowieści mogły się brać.