
Ale jeśli zadajesz pytanie typu:
Samorozwój? I co dalej?
to zawsze jest ryzyko, że jakaś drzazga mogła się ostać

Napisano 11.10.2008 - 19:09
Napisano 11.10.2008 - 21:55
Sorka za ppp. Ale chcę należeć do odłamu NA od przykazań z Wiki
Samorozwój? I co dalej?
P.S Buddyzm uczy że nie da się osiągnąć nirvany, bez pomagania innym. Chrześcijaństwo tak samo. A NA?
Napisano 12.10.2008 - 08:14
Napisano 12.10.2008 - 15:28
Napisano 12.10.2008 - 15:56
Napisano 21.10.2008 - 22:19
Jeśli nie masz to gratuluję.
![]()
Ale jeśli zadajesz pytanie typu:
Samorozwój? I co dalej?
to zawsze jest ryzyko, że jakaś drzazga mogła się ostać
A New Age to w uproszczeniu połączenie buddyzmu, hinduizmu, chrześcijaństwa, białej magii.
Nurt ten dąży do silnego rozwoju duchowego, czyli do dawania i otrzymywania tego co najważniejsze - miłości, poprzez wiarę w nadejście tego o czym myślą w erze wodnika, czyli w roku 2012.
Napisano 22.10.2008 - 09:26
Przepraszam że zapytam, ale jak można kogoś oświecić?
Jeśli na kogoś skierujesz bardzo mocny strumień światła, to raczej go oślepisz niż oświecisz.
Jedyną reakcją jaką wtedy wywołasz będzie reakcja obronna. Zasłonięcie, czy też mrużenie oczu.
Poza tym zawsze myślałem, że oświecenie płynie z wnętrza. Choć inspirację można czerpać z zewnątrz.
Napisano 22.10.2008 - 18:26
Moim zdaniem się mylisz. Nie da się nikogo oświecić. A właściwie jedyną osobą na jaką masz jakikolwiek wpływ jesteś Ty sam.Jak? To proste - nauczając go, jak osiągnąć stan oświecenia.
Owszem, można inspirować, pokazywać techniki np. medytacyjne, jednak sam rozwój, zwany oświeceniem następuje we wnętrzu każdego adepta. W ciszy medytacji i otwarciu na Jedność i miłość.
Potrafisz nauczyć miłości?
Napisano 23.10.2008 - 23:16
Cóż zadałem tylko pytanie - co przewiduje po "samorozwinięciu" się ruch NA
![]()
A jakaś drzazga na pewno się ostała, nikt doskonały nie jest
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych