Czytając to odnoszę dziwne wrażenie ,że to już kiedyś na tym forum było. No, ale może jeszcze w starym hyde parku więc się nie liczy.
Sama ćwiczę oburęczność (jak mi się czasem nudzi
).
Próbuję pisać i rysować lewą ręką (np. ćwiczę mój podpis albo poszczególne litery alfabetu). Zdarza mi się też rysować/pisać coś jednocześnie obiema rękami (w każdej ręce trzymam długopis i usiłuję narysować nimi np. koło kreśląc obiema rękami półkola). Czasami zupełnie mi odwala i próbuję jednocześnie napisać obiema rękami dwa sprzeczne wyrazy np: lewą Tak a prawą Nie (Zwykle wychodzi coś w stylu Tik | Nae
). Mam przy tym niezłą zabawę.
Czasami też używam lewej ręki w prostych, codziennych czynnościach jak ścieranie kurzy czy przygotowywanie śniadania. Również do obsługi myszy komputerowej czasami używam lewej ręki o ile nie muszę robić nic wymagającego zbytniej precyzji i szybkości.
Gdy jeszcze chodziłam do szkoły miałam więcej okazji do ćwiczenia oburęczności, zwłaszcza na lekcjach wfu. Np. grając w ping-ponga albo w kosza używałam do tego lewej ręki zamiast prawej (którą to odruchowo sięgałam po paletkę albo piłkę) i o dziwo wychodziło mi to lepiej niż prawą, nieraz wygrywałam z moją leworęczną przyjaciółką tak jak ona używając lewej ręki mimo ,że nigdy nie zdarzyło mi się to gdy używałam prawej.